VFR-OC Poland ForuM

Witam, dawno mnie tu nie było ale praca , brak czasu itd, teraz nie o tym. Mianowicie, wymieniałem sprężynkę powrotną od biegów a żeby do niej sie dostać należy zdjać mdz. in. pompe wody. Wszystko złożyłem jak należy, przy pierwszej jeździe na postoju z węża od pompy wywaliło płyn, za słabo go dokręciłem. Dojechałem do domu, uzupełniłem braki płynu i teraz moto grzeje się aż do końca skali . Jak wracałem z nieszczęsnej trasy to rozumiem, miał za mało płynu więc się podgrzał ale czemu teraz tak się dzieje ? Wentylator sie nie włącza. To zapowietrzenie czy bardziej zatarta pompa wody,gdzie szukać przyczyny?

Na chłodnicy lewej(rc46 są dwie) masz czujnik temperatury od termostatu.... przynajmniej w rc46 jest na czubku chłodnicy. (Wpiety jeden kabelek) może to jest problemem pzdr

Zapowietrzony układ pewnie (chyba ze włącznik wentylatora trafiony). Postaw moto na lewej stronie (na bocznej kosie) i wtedy powoli dolewaj płynu, potem pościskaj wszystkie przewody gumowe od chłodnicy aż bąble z powietrzem wylecą. Zakręć chłodnice i zagrzej moto. Jak ostygnie (!) odkręć znowu korek chłodnicy i uzupełnij płyn.

Jak u Ciebie jest taki sam patent z włączaniem wentylatora jak w 800 fi to odepnij tą wsuwkę która wchodzi na czujnik w chłodnicy i dotknij nią chłodnicy, jak wentylator się włączy to znaczy że albo czujnik masz uwalony albo zapowietrzenie.

Chłopaki, tak jak kolega napisał rozgrzałem silnik i pościskałem wężę- słyszałem syczenie powietrza no i zaraz płyn dołem lecieć zaczął. Chwile powalczyłem w ten sposób z układem no i włączył się wentylator, więc teraz już z górki. Dzięki za rady

no jednak nie jest malinka jeszcze. Wąż który syczał był niedokręcony, czyli tamtędy płyn uciekał przy okazji na postoju . Dokręciłem opaske , wąż siedzi jak powinien ale dalej maszyna się grzeje, już "tylko" do połowy skali ale na mieście podchodzi nawet do końca jak na dworzu jest minimum 18 stopni. Nie mam pomysłów jak to odpowietrzyć w tej chwili.

Problem rozwiązany, pomogło odpowietrzenie układu chłodzenia poraz enty .

te V4 generalnie lubią wysokie temperatury, których r2, r3 czy r4 nie znają

Robertos pisze:te V4 generalnie lubią wysokie temperatury, których r2, r3 czy r4 nie znają

Tzn? XX się grzał do 118, po czym migał wyświetlacz. O jakiej temp. więc mówisz? rc36II zaraz po połowie skali i po właczeniu wiatraka nigdy więcej nie pokazała. A więc?

Moja wcześniejsza yamaha FZ6S nigdy nie grzała się tak jak VFR-a. W mieście może raz zdarzyło mi się że uruchomił mi się wentylator i był to naprawdę upalny dzień i jazda w korku. Motocykli, które tak reagują jest sporo. Natomiast doprowadzić do wrzenia VFRkę to żaden problem i to nawet przy temperaturze zewnętrznej około 10 St.C.
Układ chłodzenia mam w należytym porządku.
Jak to niektórzy mówią, że ta maszyna jest stworzona do jazdy a nie do walki w mieście.

Dokładnie miasto jej nie służy, jeździłem z kolegą na zzr600 no i oszczędzałem maszyne do bólu bo wentylator cyklicznie odpalał się dmuchał gasł i tak w kółko, a u niego z dwa razy zabrzęczał i jeszcze jej nie załował.