problem
: śr 11 lut 2015, 14:29
witam,dzis wymienłem płyn chłodniczy, zalałem pod korek,do zbiornika pod max, odpaliłem moto i pierwsze co po około minucie obroty wzrosły do 4 tys i utrzymywały sie tak z minute,pozniej spadły do normalnych na ssaniu czyli okolo 2 tys, dodam ze moto nie odpalany od około miesiąca, a pozniej sie dopiero dziwnasytuacja zdażyła,mianowicie wentylator sie włączył dopiero przy około 110 stopniach ,działał kilka sekund i sie wyłązył ,pozniej temperatura wzrosła do koło 115 i wentylator sie nie włączał, pomyslałem ze moze ukłąd zapowietrzony ,wyłączyłem silnik i bez myslenia popusciłem korek na chlodnicy, o poparzonych palcach nie wspomne i takie pyatnie czy faktycznie mogł byc zapowietrzony i [rzez to wentylator sie nie włączył ?? czekam teraz az ostygnie zeby dolac płynu który wywalił przez ten korek