[ RC46 ][ FI ] Gotowanie się w chłodnicy

Awatar użytkownika
Dejw
teksciarz
teksciarz
Posty: 176
Rejestracja: śr 31 paź 2007, 16:08
Imię: Dawid
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

[ RC46 ][ FI ] Gotowanie się w chłodnicy

Post autor: Dejw » śr 31 paź 2007, 19:07

Witam jestem tu nowy , ale myśle że raczej na tym forum dowiem sie najlepiej o moim problemie.

Kupiłem niedawno 800Fi i zauważyłem że dość dziwnie radzi sobie z temperaturami w układzie chłodzenia.. W mieście zawsze włącza mi sie wentylator jak parę razy stane na światłach . Na chłodnicach mam tylko jeden wentylator - też nie wiem czy tak ma być bo np.TLR ma dwa wentylatory... Wody w chłodnicy mam dobry poziom. Aż wczoraj kiedy jechałem w dużej kolumnie motocykli przez miasto (pogrzeb) temp. jak zwykle szła do góry. Pierszy raz wentylator włącza mi sie przy 100stopniach , za drugim, trzecim,czwartym juz przy 110 i spada do 98stopni albo 96 i sie wyłącza. Tylko że wczroaj zostawiłem trzy plamy płynu na asfalcie (chyba z lewej chłodnicy) i nie wiem gdzie szukać przyczyny - korek wlewu/chłodnicy za wcześnie puścił gotującą sie wodę ? (max na wyświetlaczu pokazało 114stopni) czy czujnik temperatury wody niewłaściwie uruchamia wentylator czy może to ze nie wiem czy mam w chłodnicy wode czy płyn bo tego poprzedni właściciel mi nie powiedział...
Powiedzcie co jest grane i za co sie najpierw złapać.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Buła
klepacz
klepacz
Posty: 1747
Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
Imię: Marcin
województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Suchedniów
Kontakt:

Post autor: Buła » śr 31 paź 2007, 19:13

jesli nie ubywa Ci płynu w ukałdzie chłodzenia to moze wina lezy po stronie termostatu
Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej :)


1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » śr 31 paź 2007, 20:19

Termostat nie załącza wentylatora więc z tąd może by gotowanie się płynu.
Przyznam że nawet w dużych korkach nigdy mi się nie zagotował.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
Struś
pisarz
pisarz
Posty: 242
Rejestracja: wt 02 paź 2007, 00:00
Imię: Sławek
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Struś » śr 31 paź 2007, 20:25

wasyl pisze:Przyznam że nawet w dużych korkach nigdy mi się nie zagotował.
Tak ale ty Wasyl masz na pewno płyn (inna temp. wrzenia) , a kolega może ma zalane wodą :shock: (ewentualne zabarwioną dla niepoznaki) więc się nie dziwię , że przy 110 st. się wszystko gotuje .
Życie to nie czas kiedy oddychasz tylko te chwile, kiedy zapiera Ci dech w piersiach...

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » śr 31 paź 2007, 20:31

Dejw,

Spuść najpierw to świństwo i słuchaj się strusia - to mądry człowiek.

Może rzeczywiście tam jest woda! :neutral:
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » śr 31 paź 2007, 20:50

Dejw, zrób tak: Postaw sprzęta na centralnym, zdejmij boczki i odpal moto. Jeśli jarasz to se zajaraj i obserwuj. Szczególną uwagę zwracaj na korki chłodnic, połączenia przewodów blok-chłodnica i zbiornik wyrównawczy. Ale resztę też miej na oku. Tak czekasz do włączenia się wentylatora lub/i pokazania się wycieku. Ważny jest uchwycenie początku wycieku, bo jednoznacznie wskazuje kulawe miejsce. Punkt wycieku decyduje o dalszym postępowaniu. A na wyrost można powiedzieć, że jeśli wyrzuci spod korka chłodnicy, to albo odkształcona szyjka zaworu chłodnicy, albo nie drożny przewód przelewowy. W następnej kolejności obstawiam czujnik temperatury (wyłącznik wiatraka). Może też lecieć prozaicznie spod cybantów, albo co gorsze trafiona chłodnica. Moto miało szlifa?

Dejw

Post autor: Dejw » śr 31 paź 2007, 21:10

Dobra chłopaki , pojutrze przystąpie do testów, nie stawiam jednak na termostat bo jak sie nie myle to temperatura rosła by mi bardzo szybko od uruchomienia silnika, obieg wody chyba jest ok . Wentylator tak jak pisałem włącza sie przy takich temp. jak pisałem i zchładza do ok.96-98 stopni. Musze ściągnąć jednak plastiki i zmienić płyn w układzie i obejrzeć co się bedzie działo. Jeden znajomy mówił że może w korku dogiąć jakąś blaszkę bo może puszcza w nieodpowiednim momencie . A no i sprawdze drożność przewodów przelewowych - to też dobra rada - dzięki.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Dejw
teksciarz
teksciarz
Posty: 176
Rejestracja: śr 31 paź 2007, 16:08
Imię: Dawid
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: Dejw » śr 31 paź 2007, 21:11

(nie wiem dlaczego mnie ciągle wylogowuje)

Dobra chłopaki , pojutrze przystąpie do testów, nie stawiam jednak na termostat bo jak sie nie myle to temperatura rosła by mi bardzo szybko od uruchomienia silnika, obieg wody chyba jest ok . Wentylator tak jak pisałem włącza sie przy takich temp. jak pisałem i zchładza do ok.96-98 stopni. Musze ściągnąć jednak plastiki i zmienić płyn w układzie i obejrzeć co się bedzie działo. Jeden znajomy mówił że może w korku dogiąć jakąś blaszkę bo może puszcza w nieodpowiednim momencie . A no i sprawdze drożność przewodów przelewowych - to też dobra rada - dzięki.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
kris
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: wt 03 sty 2006, 11:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: kris » śr 31 paź 2007, 21:48

Cześć ja stawiam że siknęło przelewem ze zbiorniczka wyrównawczego.Faktycznie moze masz za bardzo rozwodniony płyn akurat u nas wazniejsza jest tęperatura wrzenia ,a nie zamarzania.Z tego co wiem VFR najlepiej zalać płynem G-12 ,dostaniesz akurat taki na shelu jest różowy na butelce mniejszy napis czerwonymi literkami longlife, bo jest też zielony , ale różowy będzie lepszy.No to trochę się napisałem, ale spotkałem się z podobnym objawem .Na korku od chłodnicy masz podane w jakiej proporcji rozrobić koncentrat, ja bym zalał nawet samym koncentratem.Wtedy jego temperatura wrzenia będzie wyrzsza,a jak wiadomo płyn pod wpływem temperatury się rozszerza jego stan w zbiorniczku wyrównawczym się podnosi i jest tam wężyk od przelewu i jak podniesie się powyrzej to sobie siknie.Często to widać na paradach.

Awatar użytkownika
Dejw
teksciarz
teksciarz
Posty: 176
Rejestracja: śr 31 paź 2007, 16:08
Imię: Dawid
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: Dejw » śr 31 paź 2007, 21:52

To jest myśl... a wiesz może ile płynu do układu mi wjedzie ?

Awatar użytkownika
kris
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: wt 03 sty 2006, 11:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: kris » śr 31 paź 2007, 21:58

No tego to dokładnie nie wiem myślę ze koło 3l.Ale stawiam na wyciek ze zbiorniczka nasze sprzęty i tak mają tendencję do grzania się.A nie wiem czy zauwazyłes ale na zlotowych paradach to własnie tak jest ,że sprzęty posikują i to własnie leci przelewem ze zbiorniczka.Temperatura wysoka wentylator chodzi prędkość mała i płyn się rozszwrza, według mnie nie mapowodów do paniki.Zmień płyn na taki z shela i będzie git.

Awatar użytkownika
Dejw
teksciarz
teksciarz
Posty: 176
Rejestracja: śr 31 paź 2007, 16:08
Imię: Dawid
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: Dejw » śr 31 paź 2007, 22:10

Bardzo i tak nie panikuje , bo w tej kolumnie to sie jeszcze zagotował fajer i jeszcze jeden inny moto wiec mój też miał prawo . Tylko że właśnie dziwne bo na wskaźnikach nie rosło mi wiecej niż zwykle a wentylator sie włączał. Skąd mi dokładnie poleciało to nie wiem bo pod owiewkami nic nie da sie zobaczyć , tylko mi ciekło po owiewce od wewnątrz z lewej strony. Aha , ktoś pytał - tak miała kiedyś szlifa na prawym boku (jak wszystkie vfr`y które oglądałem przed zakupem :) ) i może faktycznie poprzedni właściciel nie przyczynił sie do właściwego zamontowania przelewowych przewodów. Ale płyn sobie już jutro kupie ;)

Awatar użytkownika
kris
pisarz
pisarz
Posty: 241
Rejestracja: wt 03 sty 2006, 11:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: kris » śr 31 paź 2007, 22:19

Tak ze widzisz ja mam rc 36 kumpel v-tecka nowego z salonu i na paradzie też mu się posiusiał sprawdż tylko czy na przelewie masz wężyk on schodzi zazwyczaj w dół do pługa tak zeby jak siknie nie leciało po kolektorach,kumplowi kiedys tak właśnie złozyli ze węzyk skierowany był wlasnie na kolektor i jak przelewem poleciało po kolektorach to myslal ze sie pali , bo oczywiscie para poszl z pod owiewek hi hi.

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » śr 31 paź 2007, 22:24

a tak poza tym ...... to w temp 9 stopni Celsjusza mielismy z Oczkiem wczoraj 76 stopni.....na obydwu moto...
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Fazer72
pisarz
pisarz
Posty: 373
Rejestracja: pt 05 paź 2007, 20:31
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czę100chowa
Kontakt:

Post autor: Fazer72 » śr 31 paź 2007, 22:57

1) Na 100 % woda w układzie przy 100 stopniach sie gotuje , wytwarza sie para zapowietrzajaca układ i dlatego potem dochodzi do 110 stopni ,
2) wentylator jest jeden , lecz zauważ że dmucha " do środka " wentylując obie chłodnice
3) korka wlewu bym nie ruszał , bo on utrzymuje odpowiednie ciśnienie w układzie i ważne jest , by uszczelka sprawna była

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości