VFR-OC Poland ForuM

Mam podwójny problem z chłodzeniem i zastanawiam się , czy to dwa objawy jednego problemu, czy też są one niezależne od siebie.
Niedawno zauważyłem, że mimo wysokiej temperatury nie chce się włączać wiatrak. Wymieniłem płyn, odpowietrzyłem, ale nie pomogło. Jednocześnie silnik zaczął mieć skłonność do wysokich temperatur. Nawet wczoraj wieczorem (czyli nie tak znowu gorąco i bez korków) szedł grubo powyżej 100 stopni (nawet 110-111) i nawet w trakcie jazdy nie chciał się za bardzo schłodzić. Jednocześnie wiatrak się nie załączał. Żeby było śmieszniej, gdy dojechałem do domu i zgasiłem silnik - wiatrak nagle ruszył, więc sam wiatrak działa.

sprawdź czy czujnik wiatraka działa

Jakoś działa, bo tak jak pisałem - wczoraj w końcu się włączył. Niedawno też miałem sytuację, gdy temperatura była już wysoka, a on nie włączał się, nie włączał - w końcu włączył. Ale nawet gdyby był felerny (i to tak, że raz działają, raz nie. Poza tym wymieniałem, oba więc musiały by być walnięte) to przy wczorajszej wieczornej temperaturze nie miał prawa tak się zagrzać nawet bez wiatraka, a trzymał zdrowo ponad 100 w trakcie jazdy.

to po kolei musisz sprawdzić jeszcze korek chłodnicy i termostat

Stawiam na zacięty termostat, zamknął się i nie otwiera dużego obiegu. Sprawdź czy chłodnice się grzeją albo na wężach czy jest duży obieg.
Czujnik wiatraka jest na chłodnicy tak?

Też miałem takie podejrzenie, bo wydaje mi się, że ta chłodnica, w której jest czujnik, jest właśnie w dużym obiegu - czyli czujnik wiatraka mógłby mieć niższą temperaturę, niż czujnik temperatury w silniku. Ale zamknięta raczej nie jest, bo obie chłodnice się grzeją, a podczas odpowietrzania, gdy patrzyłem w gardziel rury do wlewania płynu - przy temperaturze 80-kilka stopni widać tam było lekki ruch, co chyba właśnie było efektem otwierania się termostatu.

Możesz jeszcze przejrzeć czy przewody elektryczne są w całości.Może jest gdzieś przerwa i nie ma przejścia.

Kable raczej OK, bo sprawdzałem. Zresztą prowizorycznie zrobiłem obejście włącznika i włączałem wiatrak ręcznie - ale nie dawał rady schłodzić. Dziwi mnie, że najpierw jak jechałem, silnik trzymał dobrą temperaturę (nawet miałem wrażenie, jakby słabo się nagrzewał), a jak go specjalnie rozgrzałem na postoju - to już poniżej tych kilku stopni ponad 100 nie chciał zejść. I kiedy się nagrzewał, miałem wrażenie, jakby obie chłodnice w miarę równo się rozgrzewały (może lewa nieco chłodniejsza), a gdy włączyłem wiatrak, lewa się całkiem schłodziła, a prawa nadal była gorąca.

Moje jedyne podejrzenie to jednak termostat, nie otwierający się do końca, ale miałem nadzieję, że może jednak coś innego, bo dobieranie się do niego to kupa roboty, a i warunki już słabe na naprawy "pod chmurką" .

a może to wina pompy wodnej ?