Motocyklowy Jezyk Migowy
: śr 22 lis 2006, 16:40
Dzieki uprzejmosci naszego nieocenionego Moderatora wszedlem ostatnio w posiadanie 2 szt. radyjek dla motocyklistow (dzieki Piotrek!!!), niestety musze poczekac do wiosny z testowaniem tego na moto.
Na razie chodze po mieszkaniu nago i w kasku i nadaje "ja brzoza, ja brzoza, jak mnie slyszysz?"
No i przyszla mi do glowy kolejna mysl w kwestii porozumiewania sie podczas jazdy. Ze najprosciej - gestami, jak nurkowie. Jak sie jezdzi zgrana ekipa to sie taki migowy jezyk sam wyksztalca: zwolnij, droga wolna, wyprzedzaj, musze zatankowac, musze stanac itp. No i wlasciwie to moglibysmy taki jezyk migowy opatentowac i wcialac kazdy na swoim poletku, na pewno sie przyda w trasce, a jak to bedzie fajnie na spotkaniach VFROClowych i wspolnych jazdach - rozumiec sie bez slow
Poza gestami manualnymi, moznaby pewnie jeszcze dawac sobie sygnaly swiatlami, bo nie zawsze widac jak ktos macha lapskiem, ale zamiast sie uczyc morse'a ja tam bede nadawal przez radyjko.
To jakie macie doswiadczenia i spostrzezenia w zakresie motocyklowego migowego?
Na razie chodze po mieszkaniu nago i w kasku i nadaje "ja brzoza, ja brzoza, jak mnie slyszysz?"

No i przyszla mi do glowy kolejna mysl w kwestii porozumiewania sie podczas jazdy. Ze najprosciej - gestami, jak nurkowie. Jak sie jezdzi zgrana ekipa to sie taki migowy jezyk sam wyksztalca: zwolnij, droga wolna, wyprzedzaj, musze zatankowac, musze stanac itp. No i wlasciwie to moglibysmy taki jezyk migowy opatentowac i wcialac kazdy na swoim poletku, na pewno sie przyda w trasce, a jak to bedzie fajnie na spotkaniach VFROClowych i wspolnych jazdach - rozumiec sie bez slow

To jakie macie doswiadczenia i spostrzezenia w zakresie motocyklowego migowego?
