Dobra

Dzisiaj po dwoch miesiacach jazdy zwrocilem Varadero 1000 do komisu z powodu problemow z silnikiem, mam 17tys i zastanawiam sie nad kupnem VFRki...
Wlasciwie jestem juz na nia prawie zdecydowany, mam tylko jedno pytanie: ktory model?? 98-01 czy Vteca?
Moto kupuje pod katem dluzszych wypadow, zagranicznych wakacji itp, wiec wazny jest komfort podrozowania (wiem ze nie bedzie jak w Viadrze no ale coz

. Mam 187cm i ok 105kg wagi, slyszalem ze te modele roznia sie od siebie jakoscia ochrony przed powietrzem i wygody za kierownica. Nastepna sprawa to awaryjnosc, po przygodach z Viadrem nie chce sie juz bawic w ciagle odstawianie moto do komisu, serwisu czy klotniach z poprzednim wlascicielem (zwlaszcza ze z gory jest na straconej pozycji

), a tez wyczytalem na forum ze te nowe modele maja lancuszek rzrzadu ktory trzeab co ok 50tys wymieniac (jak w Viadrze) no i wiecej problemow z serwisowaniem...
Co myslicie na ten temat?