Strona 1 z 2

Prośba do Ownersów z Poznania, Grodziska Wlkp. bądź okolic

: pn 11 maja 2009, 20:50
autor: rinas
Mam prośbę, czy ktoś z Ownersów użyczył by mi noclegu w nocy z piątku na sobotę, w ten weekend?

Chodzi o to, że muszę być w Kąkolewie między Grodziskiem a Nowym Tomyślem w sobotę o 10.00, a nie chciał bym jechać z samego rana z Warszawy 420 km, ponieważ potem będzie potrzebne mi dużo energii przez cały dzień :)

Jeżeli znajdzie się ktoś, kto mi pomoże ( a spać mogę nawet na sianie, byle tylko nie z krowami ;) ) będę naprawdę wdzięczny.

Wdzięczny będę też za rzetelną informację, gdzie ewentualnie w tamtych okolicach można się przespać - motel, czy cuś w tym stylu.

: pn 11 maja 2009, 22:16
autor: Jaras83
Kurde szkoda ze juz nie mieszkam u rodzicow, (ucieklem do krakowa;), ale zapytam kumpla czy by dalo rade Cie przekimać z tymże bylby to zbąszyń- ok 20 km od nowego tomyśla- nie wiem czy ci to bedzie pasować?

: pn 11 maja 2009, 23:20
autor: rinas
Jaras83, dzięki za zainteresowanie :)

Jak najbardziej, Zbąszyń z tego co na mapke zerknąłem, jest całkiem blisko. Jeżeli nie zaoferuje się nikt inny, chętnie skorzystam z Twojej pomocy.

Aha, i jeszcze jedno - naprawdę, nie chcę nikomu robić problemów... Naprawdę. Jeżeli będzie trzeba, to prześpie się gdzieś w jakimś motelu.

Jeszcze raz dzięki za chęci :) Spytaj kumpla, zobaczymy co powie.

: wt 12 maja 2009, 08:22
autor: Hefajstos
W weekend mnie nie będzie, ale podaje namiar na niedrogi i dobry nocleg w Hotelu w Nowym Tomyślu
Jakby co to mogę pomóc w namierzeniu innego noclegu.

Acha jeśli nie pojedziesz z Poznania przez autostradę, a starą drogą przez Pniewy, to 2-3 km za Pniewami w kierunku Nowego Tomyśla po prawej stronie jest wigwam z MEGA WIELKIMI schabowymi (za 14 zł z trzema surówkami, frytki zbędne).

: wt 12 maja 2009, 09:04
autor: rinas
Hefajstos, dzięki za namiar na hotel. Ogólnie poszperam jeszcze w tej bazie - http://www.noclegiw.pl/

A leciał będę autostradą.

: wt 12 maja 2009, 09:29
autor: Hefajstos
A o której planujesz zlądować w NT?
Acha na prawie całej obwodnicy i na 1 zjezdzie Nowego Tomyśla od strony autostrady lotna lubi się czaić z suszarą na bokach, oraz jak pojedziesz do Kąkolewa, to w Boruji Kościelnej stoi fotoradar na czarnym słupie (mało widoczny)

: wt 12 maja 2009, 09:50
autor: rinas
Wiesz co, planuje pewnie tak koło 21 być już tam gdzie będę spał, czyli właśnie gdzieś w Nowym Tomyślu i okolicach.

Dzięki za info o radarach.

: wt 12 maja 2009, 12:25
autor: Mecia
Jaras do mnie dzwonił, Jak coś mozesz spac u mnie. Dostaniesz mój nr to dzwoń, dogadamy szczegóły.

: wt 12 maja 2009, 12:31
autor: rinas
Mecia, wielkie dzięki. Jak dostanę na Ciebie namiary to przedzwonię, i pogadamy.

: wt 12 maja 2009, 19:28
autor: Jaras83
Rinas wyslalem ci nr na prv, jakbys mial jakies problem to dzwon tez do mnie, nr w podpisie;)

Tragedia...

: pn 18 maja 2009, 10:13
autor: rinas
Nie pisałem nic, bo mi się w piątek przed wyjazdem zjebał komp :/ Pewnie padł system, dzisiaj będę próbował go naprawić. Póki co - pod netem jestem tylko w robocie.

A co do wyjazdu...

Wyjechałem w piątek koło 18, za wawką zatankowałem sobie pierwszy raz, i potem koło Poznania drugi. Jechało mi się zajebiście, naprawdę fajnie, droga była pusta, mogłem cały czas tretować 180-200.

Minąłem Poznań, i jakieś 40 km, za Poznaniem, zaczęło się jebać. Najpierw przestały mi działać długie, to jechałem na krótkich. Potem wyłączyły mi się krótkie, a za chwilę zaczął wariować licznik, razem z obrotomierzem wskoczyły wskazówki na 280 i na 14 tysięcy. I motór zgasł. ku....a 11 w nocy, jakieś pole, a ja bez niczego. Podniosłem kanapę, akumulator się zagotował i prawie pękł. Był tak napuchnięty, że szok.

Obdzwoniłem parę osób, i mi zaczęli akcję ratowniczą szykować. No ale się zeszło z tym trochę, a ja stałem kurde i marzłem. W końcu jakiś koleś się zatrzymał, ale nie miał haka ani liny i powiedziałem, żeby jechał. Zacząłem pchać VFRe, upchałem może z 1-2 km, jak tamten koleś wrócił z liną. I podcholował mnie kilka km-ów na cepka, obok był jakiś bar nocny. To chociaż wypiłem herbatę i zjadłem zupę, żeby się ogrzać. Było już koło 12, a bar był do pierwszej w nocy czynny. I wreszcie koło 12.30 przyjechał po mnie Mecia ze Zbąszyna, u którego miałem spać. Wykombinowali przyczepkę. Jakoś tą moją VFRkę zapakowaliśmy, i pojechaliśmy do Zbąszynia na noc.

Szczęście w nieszczęściu, zadzwoniłem do jednego naszego kierowcy TIRa,
okazało się że koło 6-7 wjedzie do kraju, to umówiliśmy się że koło 9-10 zajedzie po mnie, bo jeszcze miał trochę miejsca z tyłu na pace. No i rano przyjechał, zapakowaliśmy motocykl, dobrze zawiązaliśmy wszystko, no i pojechaliśmy. Koło 18 byliśmy w wawie, i pojechaliśmy od razu do SOWY.

A u niego okazało się, że ... VFRa przewróciła się podczas drogi. ku....a ! Połamały się plastiki z prawej strony.

Nie wiem teraz, ile mnie to wszystko będzie kosztowało. Czekam na wyniki oględzin od SOWY. Jeżeli poszedł moduł zapłonowy albo coś w tym stylu, równie poważnego, to wolę o tym nie myśleć bo dostanę zaraz jakichś konwulsji.

Byłem wściekły, ale już mi po mału przechodzi. To tylko życie, każdemu się może zdażyć.

Jaras83, dzięki za namiar na Mecię.

Mecia, dzięki za wszystko.

SOWA, Tobie to jeszcze zdążę podziękować osobiście :) Zobaczymy, co wyjdzie w praniu z moją VFRą :cry :cry

: pt 22 maja 2009, 15:56
autor: cieply81
No stary to faktycznie miałeś przygodę. Nie martw się - jeszcze będziesz się z tego śmiał.

A narazie to Sowa niech bierze graty z mojej i ci posprawdza co tam sie dzieje (bo moja też u Sowy).

: pt 22 maja 2009, 16:17
autor: rinas
cieply81, no widziałem dzisiaj Twoją, stoi bidula i płacze :P

Moja dzisiaj zmieniła miejsce postoju. Od Sowy zawiozłem ją do elektryka na Modlińskiej. Przez ponad 20 km-ów jechałem 30-40-50 km/h, ale ważne że dojechałem :)

Koło środy będę wiedział, co i jak. ALe raczej koszty będą spore :(

: pn 25 maja 2009, 23:19
autor: kiki
ja mysle ze Ci po prostu regler padł i po zmianie będzie gitara :)

: wt 26 maja 2009, 08:39
autor: rinas
kiki, dzisiaj lub jutro będę wszystko wiedział. W tej chwili, do wymiany regler, aku i kasa dla elektryka, jeżeli naprawi moduł i zegary, bo są j.b.n.. Jeżeli zegarów i modułu nie naprawi, to wtedy zacznie sie ku....a niezła jazda...