Strona 1 z 1
Nauka jazdy kat. A - Łódź
: wt 17 mar 2009, 20:29
autor: mrf
Siema, nie wiem czy już był ten temat ale nie mogłem znaleźć w szukajce.
Czy ktoś z Łodzi może polecić jakąś szkołę nauki jazdy na moto? Nie chodzi mi by nauczyć się na egzamin tylko nie dać się trafić puszce. Oczywiście ta inf. nie jest dla mnie bo ja już lejce i bliżej mam do Kulika/Pro-motora w Wawie
Z góry dzięki Panie i Panowie

: śr 18 mar 2009, 20:52
autor: mario_blues
siemka,
niestety nie znam w łodzi żadnej szkoły(przez duże "S") jazdy na moto - nie wiem czy w ogóle jest taka.
W tej kwestii u nas jest nora - może po prostu nie ma na to rynku - bo co z tego że nauczysz się unikać puszek jak i tak prędzej czy później wpadniesz w półmetrową dziurę w jezdni, zaklinujesz się przednim kołem w torowisku, ew. na plecy wjedzie Ci tramwaj(kto jeździł po łodzi ten wie co jest grane

)
popytam jeszcze paru osób, może ktoś coś wie - na chwile obecną jednak "plaża"
pozdrawiam
: śr 18 mar 2009, 21:11
autor: doyar
Ja moge, ale baaardzo ewentualnie polecic szkole p. Bajona - lata temu tam dorabialem papiera na jednoslada i byli wpo, czyli nie musialem chodzic na teorie "bo juz umialem". A nauka byla: se pan wyprowadzi MZte z kioska i se pan pojezdzi. Mi pasilo. Ale to bylo jak niemcy w markach placili a my bylismy w ukladzie warszwskim. Z tego co widze obecnie na drogach (pracuje w okolicy, gdzie miliardy "L"-ek jezdza po strasznie trudnych skrzyzowaniach) calkiem sporo jest moto z gmolami na metr dookola i instruktorami z tylu za nimi instruujacymi przez radio, wiec nie jest az taka pustynia jak Mario pisze.
: śr 18 mar 2009, 21:42
autor: mario_blues
ok ok - zgadza się Doyar że jeździ tego w cholerę. Ale jeśli szukasz porządnej szkoły a'la Kulik w W-wie, to się pojawia problem - bo z tego co Mrf pisze to nie poszukuje kolesia co wyprowadzi moto z garażu i powie "pan se pojeździ", tylko kogoś kto porządnie i "z misją" pokaże na czym rzecz polega. Ja takowych w łodzi nie znam
: śr 18 mar 2009, 23:39
autor: suniok
Ja robiłem w AB autoszkoła mróz - goście lache kładli niezłą - może dlatego, że już trochę umiałem. Jest jeszcze szkoła chyba easy rider i mają kurs na A - wygląda to wszystko profesionalnie - niestety cena kursu mnie odstraszyła - 2 lata temu ponad 1.000zł
: czw 19 mar 2009, 09:05
autor: moskittiero
Niestety u Ciebie w mieście nie mogę kogoś takiego polecić, ale w zeszłym miesiącu swoją Hondę CBF 500 '04 sprzedałem prowadzącemu naukę jazdy na moto w Sieradzu. Rodzinna firma, pogadałem z kupującym i odniosłem wrażenie, że on faktycznie chce założyć prawdziwą szkołę przez "S". Jak jest powiedzieć nie mogę, ale przynajmniej wiem, ze przygotowania poczynił.
Kilka ostatnich godzin jazdy na być prowadzone na CBFce, i jak się domyślam na życzenie lekcje dodatkowe.
: czw 19 mar 2009, 10:37
autor: mrf
A czy znacie "OSK Delta" i może słyszeliście o Dariuszu Lenarcie?