Strona 1 z 3
Uwaga! *GOŁE BABY!!! * (Walkie Talkie)
: pn 28 sie 2006, 21:43
autor: doyar
Witam,
Dobra, tytul byl dla zmylki, chcialem Was tu jak najwiecej zwabic
Tera do rzeczy: halo, gadzeciarze!

Czy ktos ma moze jakies doswiadczenia z walkie-talkie?
Chodzi mi o cus, co da rade i jako bezprzewodowy zestaw komunikacyjny wewnatrz zalogi: kierowca - plecaczek (tak, wiem, one zazwyczaj za duzo mowia, ale przeciez mozna wylaczyc) i jako zestaw do komunikacji pomiedzy dwoma bikami (spoko wyprzedzaj pod gore na zakrecie, nic nie jedzie, przecie widze).
Jak sie ma deklarowany zasieg do faktycznego, jak i czy dziala funkcja VOX w takim chalasie jak to zazwyczaj w motocyklowym kasku, czy da sie do tego podlaczyc muzyczke, obslugiwac w rekawiczkach itp. Na co zwracac uwage?
Pozdro!
I sorki za zmyle...

: pn 28 sie 2006, 23:48
autor: Little Sister
Doyar, coś ty się qrła ROBOCOPA naoglądał?
CB Radio sobie odrazu zamontuj, to z chlopakami na tirach porozmawiasz

: wt 29 sie 2006, 00:03
autor: Lucek

No comment....
<hahaha>
[ Dodano: 2006-08-29, 00:16 ]
a tak wogole to jako pierwsz zwabila sie kobieta wiec albo z nia hjest cos nie tak albo z nami:P
: wt 29 sie 2006, 00:25
autor: Little Sister
Luke, guza szukasz?

: wt 29 sie 2006, 00:32
autor: UxY
no no no bez off topa tutaj oczkarze ;]
co do walkie talkie, poszukaj doyar na allegro czegoś, wiem że był jakis intercom nie dorgi (koło 100 zł) jedyny problem jaki miał to że powyżej 100 km/h nie było nic słychać

: wt 29 sie 2006, 02:33
autor: ppamula
Doyar
Ja juz takie wynalazki próbuje od jakiegoś czasu. Intercom katalogowy np z louisa działa non stop, wiec przy prędkości powyszej 120 słyszysz szum własnego kasku i jeszcze szum ze słuchawek a właściwie z mikrofonu pasażera. To musi być coś włączanego na życzenie. Do tego trzeba dopracować włącznik na kierownicy. Jeszcze mi sie to nie udało.
Co do ratotelefonów to CB odpada. Moc musi byc duża (powyżej 5 W) a to przekłada się na wielkość urządzenia. Antena jak jest mała (tzw helikalna) to ma mały zasięg, a z dużą to byś wyglądał dziwnie. Mała i tak ma 40 cm. Gdzie ją przymocujesz? na zadupku? Poza tym w radiu jest tłok i po krótkim czasie jesteś zmęczony słuchaniem obcych rozmów. Ja wysiadam po godzinie słuchania na trasie. Strasznie szumi. A radyjko PMR (436 MHz) jest dobre ale ma zasięg praktyczny od 1 do 3 km. Dobre dla kilku jadących w grupie. Autovox się nie sprawdza bo już przy 80 km/h włącza się na ciągłe nadawanie od pędu powietrza. A więc wracamy do wyłącznika na kierownicy. A jak będziesz kupował PMR to kupuj takie które ma niewystające przyciski. Strasznie wkurza jak radyjko samo sie włącza w kieszeni. I koniecznie takie nie posiadające "rogera". To taki sygnał na koniec nadawania. Za bardzo daje po uszach. Od razu pisze że większość standardowych słuchawkomikrofonów dołączanych do PMR jest do bani - nie trzyma się na uchu albo jest za duża i nie mieści się do kasku. Sam kupiłem tak zwane słuchawki komputerowe i je rozmontowałem. Mikrofon to tulejka 3 * 4 mm i łatwo ją umieścic w kasku. Głośniczki z rozmontowanych słuchawek po naklejeniu rzepów łatwo się umieszcza na tapicerce kasku w okolicy ucha. Kable należy wymienic na cieńsze, koniecznie ekranowane. Wtyczki z kompowych słuchawek i tak nie pasują do PMR.
Podobnie za UXY'm polecam dyskusje nietematyczne poza wątkami forum.
Bez urazy.
Ave
: wt 29 sie 2006, 11:32
autor: Krajan
no to cie zjeb..li
też myślałem o czymś takim ale jak zabrałem sobie kiedyś radyjko na małą rundke, to stwierdziłem że nie ma to sensu, ponieważ żeby sobie porozmawiać z pasażerem (ze zrozumieniem każdego słowa) należałoby jechać 60km/h - do max 80km/h.. więc lepiej zbierac myśli

i na postoju sobie podyskutować.
: wt 29 sie 2006, 11:36
autor: zbyl
A no wlasnie powyzej 100 km/h to juz nie pogadacie sobie chyba ze metoda morsa pik pik
Generealnie jak masz kobiete z tylu to sie ciesz ze nic nie mowi ;P hehe
zbyl
: wt 29 sie 2006, 11:40
autor: Krajan
eehheheeehheheee.. tak niech milczy aż się zatrzymasz, a wtedy wybuchnie potokiem słów aż jej braknie powietrza i ..... będziesz ją musiał ocucić

: wt 29 sie 2006, 11:42
autor: zbyl
zawsze mozna powiedziec niech mowi a ty bedziesz machac kaskiem w rytm powietrza
bedzie uwazac ze ja sluchasz

i kazdy jest zadowolony hehe
zbyl
: wt 29 sie 2006, 20:40
autor: doyar
Taaa... No to podsumowujac:
1. LiSi - cos jednak jest na rzeczy - to Ty pierwsza na te golebaby poleciales
2. UxY - ja jednak nastaje na walkie-talkie nie interkom. Pal diabli gadac z babom z tylu, ale kazdy z nas chyba mial okazje sie pogubic jadac w kilka sprzetow. A tak: "gdzie jestes stary" i wszystko jasne.
3. ppamula - dzieki za wyczerpujace (jak zawsze Twoje posty) info. Jak cos zdzialasz - daj cynk. Mi sie coraz bardziej klaruje, ze jak sie kiedys w koncu zdecyduje, to nabede jakis wypasik Alana czy cus z Louisa. ALE CZEKAM NA DALSZE INFO od wszystkich.
4. krajan - to mnie zje@@@ali za offtopicowe nawijanie..?
5. zbyl - nie musze wymieniac pogladow powyzej stufki, wystarczy ze podczas awaryjnego zwolnienia sie dogadam; muzy w sluchawkach tez nie slysze powyzej 130..
6. moja baba jest jakas dziwna - nie nawija ponad norme... lekarza..?
7. ale nie konczymy watku?
: śr 30 sie 2006, 09:13
autor: Yaco
Kurrrkaaaa...
Widzę temat, myślałem, że może LittleSister coś tutaj... A tu lipa siakaś...
Sorki za off-top...
Gdzieś widziałem urządzenia do komunikacji dla osób pracujących w hałaśliwych warunkach. Poszukam jeszcze - w każdym razie w skład wchodziły specjalne słuchawki typu "pchełki" oraz mikrofon na krtań.
: śr 30 sie 2006, 09:53
autor: zbyl
Hmm nie sadze aby taki zestaw na krtań był tani

czyli czy cena za to ze bedziesz sluchac kogos z tylu nie jest za wysoka ?
nie lepiej dolac do baku niz sluchac ze kogos dupa boli albo ze pogoda ladna
i ptaszki spiewaja bo juz nie mowie o tekstach mokro zimno kawa tesciowa
zbyl
: śr 30 sie 2006, 10:22
autor: Lucek
mnie takie gadanie wogole nie kreci, lubie sie sam w ciszy rozkoszowac jazda i byc na 100% skupionym na tym co przede mna... ale nie musze tego tak czuc wszyscy

: śr 30 sie 2006, 12:06
autor: zbyl
No coz musze sie zgodzic bo ja uwielbiam dzwiek jak ona dziala szczegolnie
te kola zebate
pozatym mam czas na przemyslania , moge sie skupic na drodze itd. same plusy a wygadac
sie moge pozniej hehe
zbyl