Strona 1 z 6
Kupować dwudziestoletnia VFR?
: pn 28 sie 2006, 20:20
autor: wieczny
Witajcie! Przed chwilą się zalogowałem. Mam parę pytań, a jak wiadomo - najlepiej pytac u źródła

. Chodzi mi o dylemat, który ostatnio męczy moje zwoje mózgowe. Mianowicie: czy ktoś taki jak ja (student studiów dziennych, bez stałych dochodów w postaci pensji) nie zostanie zabity przez koszty utrzymania tak starego, choć wiecznego motocykla? Nie ukrywam, że zamiast młodszej rzedowej 600 pokroju XJ wolę sprzet z charakterem, legendą, nietuzinkowym silnikiem... Z drugiej strony nie wiem co w pierwszej generacji rc-24 najczęściej pada i jak drogie jest w naprawie.
Wysoce cenie sobie Wasze opinie i porady, bardzo na nie liczę. Mam świadomość, że to prawdopodobnie nie jest pierwszy tego typu temat, jednak postanowiłem go założyć, nie bijce

.
Fan rozrządu na kołach zębatych - Michał, Ural M63

.
: pn 28 sie 2006, 21:11
autor: seba_VF750FR
Hej ,co prawda ja mam w swojej tylko silnik i hamulce z RC24 ,ale moge Ci smiało polecic , dobrze wyregulowana mało pali , jest szybka i zrywna ,to co nalezy w niej robic to pilonowac regulacji zaworów i zmian oleju ,w starszych modelach RC24 z wiekszym przebiegiem pada łożysko główki ramy ale to nie duży wydatek,najwieksza wada to regulator napięcia ale jesli moto ma 20 lat to napewno juz został wymieniony.jak masz jakies pytanka i chcesz pogadac to wal na gadu.
pozdro seba
: pn 28 sie 2006, 21:15
autor: maciek
Myślę, że jesli kupisz sprzęt w dobrym stanie to nie będzie źle.
Jesli dobrze pamiętam, sporo rzeczy potrafisz zrobić sam, więc koszty serwisu odpadną
Na pytanie co może się psuć w RC24 odpowiedzą użytkownicy tego modelu

: pn 28 sie 2006, 22:30
autor: chudyozo
co sie moze psuc?? NIC:P
: pn 28 sie 2006, 23:14
autor: wieczny
Co się może psuć? Owy regulator, pompa hamulcowa, może jakaś charakterystyczna wada wrodzona...? Gdzieniegdzie napotkałem na posty dotyczące defektów układu chłodniczego... Szybko toto zjada zestaw napędowy

? Jestem z tych spokojnych motocyklistów. Bardziej turystów, niż ponaddźwiękowców jakby co :cool .
: pn 28 sie 2006, 23:26
autor: wieczny
Nie owijając w bawełnę sprawa wygląda tak: jakich argumentów byście użyli, żeby wybić mi VFR z głowy

. Wiecie jak to jest, jak się ktoś napali na dany motocykl. Minusów i wad nie dostrzega. A potem jak przychodzi co do czego, to się zaczynają problemy

: pn 28 sie 2006, 23:34
autor: UxY
to żeś forum wybrał żeby Ci VFR z głowy wybijali

: pn 28 sie 2006, 23:43
autor: Little Sister
Co się może psuć? MODUŁ ZAPŁONOWY! Przynajmniej u mnie
Czasem też biedactwo się grzeje i ma fochy
Mamy VFR (89) od 2 lat i w sumie nigdy się na niej nie zawiodłam, posłuszna jest jak nikt nie robi jej krzywdy
Kupuj, nie pękaj

: wt 29 sie 2006, 00:27
autor: seba_VF750FR
to moto do bani ,jest elastyczna ,ekonomiczna ,da się posmigac i lekko poszaleć , jest idealna do szybkiej turystyki .wdzieczne moto . same minusy nie kupuj bo bedziesz non stop chciał jezdzic , kup skuterek

: wt 29 sie 2006, 09:08
autor: Lucek
seba Ty to masz dar przekonywania, chyba sam sprzedam swoja teraz i kupie.... te hulajnoge co gulczas reklamuje...

: wt 29 sie 2006, 10:52
autor: maciek
Już pisaliśmy o wadach VFR.
Okazało się wtedy, że poza pierdołami typu regulator napięcia największą wadą są koszty. Są one dość duże dlatego, że jak siadasz na VFR nawet na chwilę to okazuje się że przejechałeś już ponad 100km

: wt 29 sie 2006, 10:53
autor: zachtomasso
Z "praktycznych" porad to RC24 od 1988 roku jest na 17' kołach a wcześniej było chyba 16' i 18'.
Z punktu widzenia dostępności opon chyba z 17' łatwiej.
Poza tym nie wiem jak Cię zniechęcić

: wt 29 sie 2006, 11:23
autor: zbyl
No jak zniechecic jak silnik padlina to nie kupuj jak dymi kopci i pluje olejem
to nie kupowac
zbyl
Re: Kupować dwudziestoletnia VFR?
: wt 29 sie 2006, 11:50
autor: Chri$
wieczny pisze:student studiów dziennych, bez stałych dochodów w postaci pensji
Michal - sam sobie odpowiedziales na pytanie

paliwko trzeba lac non stop , wiec kaska sie do tego przydaje

poza tym - jesli to Ciebie poznalem u Pawla w serwisie - a wydaje mi sie,ze tak - to widziales moja vfrke i jej stan techniczny - moja jest pelnoletnia lat i "jakos" sie 3ma, jednym slowem - POLECAM

: wt 29 sie 2006, 12:25
autor: wieczny
Tak Chri$, to byłem ja. I właśnie w głowie mi się nie mieści, ze za taką kasę dostałeś tę vfr'e

. Stan aż ślina leci, przebieg nawet gdyby miał 1 przed 28kkm... no i malowanie (za papierosami nie przepadam, ale liczy się, że unikatowe

). Ten egzemplarz skłonił mnie do myślenia nad kupnem takiej Hondziawki.
Z kasą na paliwo źle nie będzie, w końcu z czegoć uciułałem kasę, by myśleć o zakupie VFR. Chodzi mi o dochody comiesięczne na poziomie conajmniej średniej krajowej
Jeśli chodzi o opony - fakt, pierwsze dwa lata produkcji to dość rzadkie rozmiary kół. Ale komplet opon nie kosztuje znów wielkich pieniędzy...

... rc24 w miom garażu...
