Strona 1 z 2

wezwanie na komende w sprawie wykroczenia

: pn 07 lip 2008, 18:09
autor: kiki
Dzisiaj siedzac w pracy otrzymuje inf od brata ze przyjechala do mnie do policja z wezwaniem na komende odnosnie wykroczenia drogowego (podobno jakies zajechanie drogi- bo ktos, jakis chu***a numery mojego moto podał). Sprawa dziwna bo zazwyczaj jezdze ostroznie (tylko jak ktos mi wymusi pierszenstwo to potrafie go poblokowac kawelek przy predkosci ok 20km/h). Nikt wezwania nie przyjal i psiarnia pojechała-ale cos pobrzdekiwali ze pewnie bedzie mandat (200 zł - tylko ku****a za co??????) albo sąd grocki :evil: . Zadnych zdjec nie mają na mnie pewnie- jak myslicie co zrobić?
Powiem szczerze ze troche złapałem nerwa....

: pn 07 lip 2008, 18:12
autor: KolczyK
jak nie ma dowodow to bym olal, byles w domu i juz swiadkow masz :) czyt znajda sie heheh gorzej jak koles zrobil np zdjecia

: pn 07 lip 2008, 18:24
autor: ppamula
Jak przychodza to najprawdopodobniej mają zdjęcia i zapytają :
"Czy to pan jest na tym motocyklu?"
I trzeba odpowiedzieć:
"motocykl wygląda podobnie jak mój, ale to nie ja na tym motocyklu bo mam kask inny i kurtkę inną. Ale znam wielu którzy mają podobne motocykle... a rejestracja nie jest dla mnie dowodem, jak pokażecie numer ramy to powiem czy to mój.
Rejestracja wygląda jak spod drukarki, jest za prosta, moja ma naroznik zgiety i wyprostowany, co moge pokazać"

A zdjęcie jest pewno z tyłu, z fotoradaru.
Najważniejsze byś nie powiedział:
"tak to ja na tym motocykliu"

A teraz biegiem do garażu do tej rejestracji i pozycz od kogoś kask.

[ Dodano: 2008-07-07, 18:30 ]
Za jazdę 20 km/h nikt ci wlepić nie może mandatu bo możesz powiedzieć że jedynka ci sie zablokowała. To nie jest element zagrażający ruchowi na drodze. Co innego jakbyś powiedział że hamulce nie działaja i jechałeś ostroznie. Tak nie mów.
A co rowerzystów się wygania z drogi? Też jada 20.

Zdjęcia robione przez kogoś innego niz przez policję nie moga być dowodem do oskarżenia przez policję (moga być dowodem w sprawie jeżeli je sąd na rozprawę dopuści, tak mi sie wydaje).
Poza tym policja na ustny donos obywatela "że na drodze ktos zajechał...." pewno wysłała by go na drzewo bez dowodów

: pn 07 lip 2008, 18:32
autor: kiki
czyli jak nie mają zadnego dowodu-tylko np zgloszenie jakiegos fanatyka z puszki ze go nauczylem "wolno jezdzic" to nic mi nie mogą zrobić???:) Rozumniem ze po prostu chcą wcisnąć mandat ??:)

: pn 07 lip 2008, 19:03
autor: kruhy
to ja opowiem swoją podobna historię, która też troche nerwów mnie kosztowała.
3 stycznia pojawiłem sie w Olchowej na parkingu stacji BP swoją AR 156, bo akurat chciałem sprzedać, i kupcom najłatwiej było tam podjechać. Po jakichś 45 minutach od mojego odjazdu pojawil sie u mnie patrol z wezwaniem na komende z podejrzeniem kradzieży ON za 200pln. Panowie byli baardzo mili, potraktowali mnie od razu jak winnego, i jakby mieli możliwość to chętnie by mnie pewnie w kajdanki zakuli, stwierdzająć że na stacji jest monitoring i żebym sie szykował na sprawe w sądzie. Nie wiedząc o co wogóle chodzi, poszedłem do znajomego, który jest kuzynem właściciela stacji, żeby dowiedział sie o co biega. Ten na to, że on nie ma nic do mnie, ale w sylwestra wieczorem podjechało 3 młodych gości, a jak twierdziły panie ekspedentki :roll: też srebrną alfą, zatankowali za 200, weszli zeby zapłacic, ale wyszli "zapominając" o tym. Nie wiem dlaczego wtedy tego nie zgłosiły, ale zrobiły to widząc mnie po 3 dniach z podobnym autem.
W dzień kiedy miałem sie stawić na zeznanie niebiescy zadzwonili że nie bedą mieli na mnie czasu. Po 2 tygodniach zadzwonili. Gość z drwiną w głosie zapytał czy przemyślałem sprawe i czy pamiętam o tym ze mam sie stawić na wezwanie. Powiedziałem że sie nie stawie, bo moge powiedziec tylko tyle, że nic o tym nie wiem. Do tej pory cisza.
Ale nerwów było sporo, bałem sie troche że gość zastraszył pracowników, którzy mogli by świadczyć przeciwko mnie, bo różnie bywa, ale znajomy rozwiał moje obawy.

Wiec wg mnie nie ma sie co obawiać, musieliby ci to jakoś udowodnić. Z tego co mi wiadomo to zeznanie gościa nic nie pomoże, tym bardziej ze ty alibi tez możesz mieć, i świadków też. Musiałby byc niezbity dowód. Wiec możesz spać spokojnie. A w razie czego najwyżej mandat.

: pn 07 lip 2008, 21:31
autor: Yaco
A swoją drogą ciekawe jak to jest - świadectwem legalności tablicy jest naklejka z hologramem. A tej jakby się nie starać - nawet na zdjęciach z fotoradaru nie widać.

: pn 07 lip 2008, 22:08
autor: MadziX
kiki tak się zastanawiam ...jesli ktos nawet spisał Twoj numer to jak Ci udowodnią,że popełniłes jakies wykroczenie ? ( zakładając ,że nikt nie zrobił zdjęcia albo nie ma nagrania,które na to wskazuje )... a jesli nawet jechales przed kims wolno, to co ? mogłes poprawiac zapięcie w kasku i zwolniłes....

: pn 07 lip 2008, 22:31
autor: Fred
a tak sie zapytam przy okazji...

Te stojące przy drogach fotoradary robią zdjęcia od tyłu też? Ja słyszałem że nie a tu czytam że tak... Jak to jest?

: pn 07 lip 2008, 22:33
autor: kiki
no ja tez w szoku jestem bo nawet nie moge sobie skojarzyc tego numeru który moglem wywinąć, za 2 tyg mam urlop wiec na moją wioske pojade do psiarni to wyjasniac :)


dopisane
W polsce sa juz fotoradary robiace od tyłu foty-zwlaszcza strazy miejskiej : :evil:

: pn 07 lip 2008, 22:34
autor: mrf
ppamula pisze:Za jazdę 20 km/h nikt ci wlepić nie może mandatu
Niestety kodeks ma paragraf odnosnie wolnej jazdy :evil:

Art. 19 par 2 podpunkt 1

: pn 07 lip 2008, 22:51
autor: kruhy
Fred pisze:Te stojące przy drogach fotoradary robią zdjęcia od tyłu też? Ja słyszałem że nie a tu czytam że tak... Jak to jest?
nie wiem jak to jest z tymi szarymi z jednym obiektywem, czy jak to sie tam nazywa, ale te większe, najczęściej białe, mają 2 "obiektywy", ciekawe czemu :roll:

: wt 08 lip 2008, 00:38
autor: KolczyK
jesli byla fota z aparatu kogos tam to przeciez nie widac ile jedzie na godzine :roll: np
a moglem dopiero wyprzedziec auto i zrobil np facet zdjecie gdy mial na liczniku 20 :) ehhh bajek to mozna nawymyslac :-)

: wt 08 lip 2008, 08:40
autor: Kornik
kiki pisze: W polsce sa juz fotoradary robiace od tyłu foty-zwlaszcza strazy miejskiej : :evil:
tych niema co sie zabardzo przejmowac, po mojej rozmowie z straznikiem miejskimz warszawy dowiedziałem sie ze dla nich motocyklista to strata czasuna 1 zidentyfikowanego moga miec 10 z samochodem których bez problemu scigną, bo my możemy sie łatwo im wykrecic poprzez właśnie inny kask , inna kurtke , inny wydech itd itp.

: wt 08 lip 2008, 09:50
autor: figaro
kiki idź, pogadaj a dowiesz się wszystkiego. Jeżeli nie Masz na sumieniu faktycznego wykroczenia lub totalnego przegięcia, to spoko ;-) .
Być może mają jakieś zgłoszenie i potrzebują Twoich wyjaśnień.
P.S.
Jakbyś był faktycznie poszukiwany i niebezpieczny, to już byś leżał skuty na glebie w asyście ABW :evil rotfl: :mrgreen: .
Pozdrawiam - figaro

: wt 08 lip 2008, 16:03
autor: ppamula
Fred pisze: Te stojące przy drogach fotoradary robią zdjęcia od tyłu też? Ja słyszałem że nie a tu czytam że tak... Jak to jest?
Są fotoradary robiące od tyłu ale to są wyjątki, powiedzmy 1:200.
Miałem wątpliwą nieprzyjemnośc widzenia sie od tyłu.
Ale z uwagi na duże zabrudzenie tylnych tablic zwłaszcza w złą pogodę bardzo rzadko się je montuje na robienie od tyłu.