Cześć
Potrzebuję dodatkowe miejsce na bagaż na wyjazdy i zastanawiam się czy kupić kufry Givi E41 czy torby Givi np. T449 (http://www.givi.it/caschi_borse_bauli_a ... O_ID=13664).
Obecnie mam monoracka z E52 więc do kufrów muszę dokupić adapter PL257.
Jakie są wady i zalety kufrów i toreb?
Pozdrawiam
Michał
Kufry czy torby?
- poscig
- klepacz
- Posty: 1361
- Rejestracja: czw 17 sty 2008, 19:43
- Imię: Marek
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3-CITY
- Kontakt:
Witam ,wszystko zalezy co kto lubi i jak duzo jezdzimy w dalekie traski.Jesli potrzebujesz wyjatkowo na ten wyjazd wiecej miejsca na bagaz i zazwyczaj udaje sie Tobie spakowac w kufer centralny zakup torby tekstylne ,ktore tez moga pomiescic mase bagazu a kosztuja niewielkie pieniazki w stosunku do kufrow.Sam uzywam centralnego GIVI V46 i na bokach tekstylniaki z ktorych jestem bardzo zadowolony.Trzeba je tylko mądrze przymocować.
-
- teksciarz
- Posty: 101
- Rejestracja: wt 26 gru 2006, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
- Kontakt:
kufry droższe ale chyba wygodniejsze i nikt Ci nie będzie w nich grzebał jak zostawisz motor pod sklepem. Demontuje się łatwo (szybciej niż sakwy), nie trzeba kombinować co by tu pod nie podłożyć żeby nie poniszczyć lakieru, jedyna wada to to, że masz stalaż na stałe ale dzięki temu przy szlifie jeszcze Ci zadupek ochroni
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Jak jedziesz sam po Polsce to sakwy, małe można dzidować, wszystko się zmieści, wszystko w worki na śmiecie i deszczu sie nie boisz. Można śmigać między samochodami!
Jak jedziesz za granicę to kufry, dzidować sie nie da, śmigać między samochodami też, w niektórych krajach nie wolno, za małe przekroczenie prędkości można nieźle beknąć więc jeździsz jak puszka. Wtedy kufry są ok. Aczkolwiek jeździłem z kuframi nawet ponad 1.8. Ale za bardzo z tyłu środek ciężkości.
Mam jedno i drugie, osobiście wolę sakwy, mniejsze opory powietrza a i tak mniej biorę bagażu.
Jak jedziesz za granicę to kufry, dzidować sie nie da, śmigać między samochodami też, w niektórych krajach nie wolno, za małe przekroczenie prędkości można nieźle beknąć więc jeździsz jak puszka. Wtedy kufry są ok. Aczkolwiek jeździłem z kuframi nawet ponad 1.8. Ale za bardzo z tyłu środek ciężkości.
Mam jedno i drugie, osobiście wolę sakwy, mniejsze opory powietrza a i tak mniej biorę bagażu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości