Strona 1 z 1

Padaczka i motocykl

: wt 08 kwie 2008, 23:04
autor: cieply81
Mam kumpla, którego dziewczyna miała uraz głowy i od tego czasu ma rzadkie (ale jednak) ataki padaczki. Słyszał coś o jakis szelkach, które pozwalają na spięcie się kierowcy i pasażera podczas podróży, a w wyniku tego podczas ataku pasażer nie spadnie.

Czy ktos coś słyszał na ten tamat? Jesli tak to napiszcie co wiecie, jak to sie sprawdza itp.

Pozdr., Ciepły

: wt 08 kwie 2008, 23:13
autor: WiktorVFR
jak dla mnie to jest zbyt niebezpieczne zeby taka osoba jechala motocyklem czy to jako placak czy kierowca...niewiem czy jakiekolwiek szelki cos dadza jak dostanie ataku na jadacym motocyklu to moze sie zrobic cieplo...

: wt 08 kwie 2008, 23:22
autor: JuNioR
To mogą być w sumie najzwyklejsze pasy z zapięciem na klamrę jak w tornistrze. Wg mnie patent który można domowymi sposobami zrobić, po niewielkich kosztach. Zapięcie na klamrę, potem dociagnać pasem, żeby się mocno trzymało. W końcu to ma tylko przytrzymać, jeśli poczuje że pasażerka przestaje się przytulać tylko zaczyna ciążyć, to szybko po heblach i na pobocze.
Nie widzę tu tak wielkiego ryzyka by rezygnować z jazdy. Sugerowałbym jednak prędkości do 120, żeby w razie czego szybko móc zahamować.
Powodzenia i głowa do góry dla przyjaciela że nie rezygnuje z pasji!

: śr 09 kwie 2008, 08:39
autor: Smoku
cieply81 proponuję by kolega wraz z plecaczkiem popytali tutaj http://doctorriders.oil.lodz.pl/
Osoby które nie mają z taką chorobą za wiele [lub nic] do czynienia nie podejrzewam, by udzieliły poprawnej odpowiedzi. ... a w tym wypadku chodzi o życie nie tylko plecaczka i kierowcy ... czasami również tych co znajdą się na ich drodze.

Smoku

: śr 09 kwie 2008, 14:33
autor: G O F E R
Szczególnie niebezpieczna przypadłość dla motocyklistów :???:
Ale wielki szacuneczek, że chce im się ryzykować- jednak z zamiłowania do moto najtrudniej się wyleczyć :pwned

: czw 10 kwie 2008, 01:26
autor: Mariano
Przykro mi ale zabieranie pasażera chorego na padaczke jest głupotą. Miałem styczność z ludzmi chorymi na padaczke i wiem jak mogą wyglądać ataki. Nie ma mowy o jakomkolwiek bezpieczeństwie. Jeśli chodzi o przypięcie pasami to zupełnie odpada bo trzeba by osobie chorej jeszcze wiązać ręce i nogi, a to graniczy z absurdem. Zresztą lepiej nawet nie myśleć co by sie działo ze złączonymi pasażerami motocykla podczas ataku albo przewrotki. Generallnie dla własnego bezpieczeństwa i innych osoba chora na padaczke nie powinna wsiadać na motocykl.

: pt 11 kwie 2008, 22:42
autor: cieply81
Wnioski z waszych wypowiedzi chyba kolega już musi wyciągnąć sam. Bo rację mają i Ci którzy mówią że z pasji do moto ciężko sie wyleczyć i Ci którzy mówią że raczej powinno się z tego zrezygnować. Zobaczymy...

Dzięki,

Pozdr., Cieply