odszkodowanie porady

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
Koornik
bywalec
bywalec
Posty: 49
Rejestracja: ndz 16 mar 2008, 19:55
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź

odszkodowanie porady

Post autor: Koornik » śr 26 mar 2008, 21:23

Wiem jest szukaj ale szukam i niemogie znaleść,miałem mały lot17-10-2007 gość zajechał mi droge udało misię go o minąć ale wywaliło mnie z siodła lot na 5 m jeb o glebe3.5miecha kołnież na szyji podejrzenie pęknięcia kręgu szyjnego okazało się zkręcenie karku łapa obita tak że półtorej miecha gipsu. z samej roboty straty na 15000-20000zł a odszkodowanie z conpensy z me ciało przysłai mi 1000 i jakiś tekst bez sensu "uprzejmnie blabla przyznano odszkodowanie w wysokości 1000zł
uzasadnienie: zaliczka na poczet przyszłych płatności 1000zł
i
przyznana kwota wpłacona na konto "
i tekst o odwołaniu przekreślony.O co biega qrwa mać
:roll:
Jutro może będzie,wczoraj już na pewno było
Mamy tylko dzień dzisiejszy
Żyjmy teraz,żyjmy chwilą

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » czw 27 mar 2008, 10:37

znaczy tyle Ci wyplacili z jego OC??
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
donia
bywalec
bywalec
Posty: 32
Rejestracja: wt 30 paź 2007, 13:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: donia » czw 27 mar 2008, 11:16

Olej co Ci napisali, napisz że kwota nie pokrywa Twoich strat, wypisz ładnie na ile określasz swoją szkodę, pogadaj z prawnikiem żebyś głupot nie popisał, czasem Ci też podpowie jakieś ciekawe straty, o których może nie wiesz, jak możesz podjechać d nich to podrzuć im to za potwierdzeniem że odebrali, po miesiącu wezwanie do zapłaty, pewnie oleją i do sądu.
Wezwanie do zapłaty najlepiej na druku sądowym (prawnik powie Ci co i jak), bo muszą wtedy się ustosunkować (nie pamiętam w jakim terminie).

Z nimi trzeba krótko i szybko, szkoda czasu na przepychanki,

powodzenia,
pozdrawiam,
donia i VyFRotka 800

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » czw 27 mar 2008, 11:18

Mamy rozumieć, że facet został uznany sprawcą wypadku i jedziesz z jego OC?

Stwierdzenie, że z "samej roboty straty na 15 - 20.000" mamy rozumiec, że przez tę przygodę nie mogłeś pracować, przez co poniosłeś straty w takiej wysokości, czy chodzi o to, że naprawa motocykla została na tyle wyceniona przez jakiś warsztat?

Jeżeli w wyniku wypadku, o którym piszesz:
1. zniszczeniu uległ motocykl,
2. doznałeś uszczerbku na zdrowiu,
3. uszczerbek na zdrowiu spowodował Twoją czasową niezdolność do pracy, w wyniku której poniosłeś straty lub nie osiągnąłeś korzyści i dasz radę wykazać bezpośredni związek wypadek --> niezdolność do pracy --> poniesione straty/utracone korzyści

to możesz dochodzić:
1. pokrycia kosztów naprawy motocykla (o tym każdy wie),
2. pokrycia kosztów leczenia oraz pieniężnego zadośćuczynienia za doznane cierpienia, a jeśli uszczerbek na zdrowiu okazał się trwały, to jeszcze renty, przy czym możesz starać się doprowadzić do tego, by ustalić odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń za skutki wypadku mogące powstać w przytszłości (chodzi o skutki natury zdrowotnej, które moga ujawnić się za kilka lat)
3. pokrycia strat finansowych z pkt 3. w poprzednim akapicie.

O ile z roszczeniami z pkt 1. nie powinno być problemów (będziesz miał szarpanie się z ubezpieczalnią o kwotę, ale nie ma wątpliwości, że odpowiedzialność ciąży na ubezpieczalni), to z wywalczeniem roszczeń z pokt 2. i 3. będziesz miał pod górkę.
Uraz kręgosłupa? skręcenie karku? ja tu widzę niezły hajs, ale bez procesu się nie obejdzie.
Zbierz wszystkie kwity jakie masz - mechanicy, lekarze - absolutnie wszystko, zainwestuj w prawnika, a nie pożałujesz. Możesz ich ładnie wydoić, ale czeka Cię proces, chyba że zdarzy się cud i wszystko grzeczniutko wypłacą (ale na to bym nie liczył).
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Awatar użytkownika
Koornik
bywalec
bywalec
Posty: 49
Rejestracja: ndz 16 mar 2008, 19:55
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Koornik » czw 27 mar 2008, 20:31

Moto mi pokryli ok
ciuchy też tylko zdrowotne to jakaś lipa
Jutro może będzie,wczoraj już na pewno było
Mamy tylko dzień dzisiejszy
Żyjmy teraz,żyjmy chwilą

Awatar użytkownika
Smoku
pisarz
pisarz
Posty: 299
Rejestracja: ndz 27 sty 2008, 23:52
Imię: Jakub
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Smoku » pt 28 mar 2008, 01:14

Kornik, wiecej szczegółów ... pls ...
Z tego co piszesz to jedynie można sie domyślać.

Smoku
Smokiem, Smokiem nie jaszczurką!
Ja nie robię językiem tak: ssssssssss...
... pojawiam się i znikam...

Awatar użytkownika
Koornik
bywalec
bywalec
Posty: 49
Rejestracja: ndz 16 mar 2008, 19:55
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Koornik » pt 28 mar 2008, 23:21

rozliczyli już moto i ciuchy
i chodzi o kase za obity łeb łape jak i utracone zarobki
A wiekszość tego co zarabiam to premie i i extra premie za przygotowanie wystaw
www.experymentarium.pl :roll: troche kryptoreklamy
przez wypadek nie zrobiłem wystawy formy przekazu informacji.
a manufaktura robotów też na pół gwizdka będzie
Jutro może będzie,wczoraj już na pewno było
Mamy tylko dzień dzisiejszy
Żyjmy teraz,żyjmy chwilą

Awatar użytkownika
Smoku
pisarz
pisarz
Posty: 299
Rejestracja: ndz 27 sty 2008, 23:52
Imię: Jakub
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Smoku » sob 29 mar 2008, 12:39

Kornik, nie napisałeś o jakie ubezpieczenie chodzi. Wypłacili Ci z ubezpieczenia grupowego z pracy? Z NW? Czy może z OC sprawcy?

Bo widzisz ... w każdym przypadku masz różny zakres ubezpieczenia.

Janusz pewnie napisze Ci najwięcej prawdy, ale na ile się orientuję, to by dostać cokolwiek w ramach rekompensaty za niezarobione pieniądze to musiałbyś założyć sprawę cywilną sprawcy.
Fajnie by było, gdyby jednak Janusz się wypowiedział - on ma niewątpliwy autorytet :biggrin

Smoku
Smokiem, Smokiem nie jaszczurką!
Ja nie robię językiem tak: ssssssssss...
... pojawiam się i znikam...

Awatar użytkownika
Koornik
bywalec
bywalec
Posty: 49
Rejestracja: ndz 16 mar 2008, 19:55
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Koornik » sob 29 mar 2008, 12:53

OC sprawcy
Jutro może będzie,wczoraj już na pewno było
Mamy tylko dzień dzisiejszy
Żyjmy teraz,żyjmy chwilą

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » sob 29 mar 2008, 15:11

Dzięki Smoku, ale nie przeceniaj mnie - nie pozjadałem wszystkich rozumów i jestem tylko małolatem, który ma jakieś pojęcie.

A skoro Kornik jedzie z OC sprawcy, to - podsumowując mój poprzedni post - powinien wiedzieć, że:
1. Sprawca szkody powstałej w wyniku kolizji, a przez instytucję OC nie on osobiście, tylko ubezpieczalnia, ponosi odpowiedzialność na zasadach ogólnych.

2. W/w zasady ogólne dotyczące przypadku Kornika to:
a) osoba, która wyrządziła drugiej szkodę jest zobowiązana ją naprawić,
b) pod pojęciem naprawienia szkody w tym przypadku należy rozumieć:
- wypłatę odszkodowania za naprawę zniszczonego pojazdu,
- pokrycie kosztów leczenia
- wypłatę zadośćuczynienia za doznane cierpienia
- wypłatę odszkodowania za straty powstałe wskutek wypadku bądź nieuzyskane korzyści ("większość tego co zarabiam to premie i i extra premie za przygotowanie wystaw (...) przez wypadek nie zrobiłem wystawy formy przekazu informacji. A manufaktura robotów też na pół gwizdka będzie" - to podchodzi właśnie pod nieuzyskane korzyści).

3. Nie wierzę w to, by ubezpieczalnia wypłaciła te należności bez procesu i wyroku sądu.

Przez forum można poinstruować zainteresowanych jak załatwiać proste sprawy, gdy dłużnik nie chce płacić. W tym przypadku szykuje się postępowanie cywilne, w którym konieczne będzie precyzyjne określenie strat materialnych i niematerialnych (wycenienie doznanego bólu i innych cierpień związanych z uszczerbkiem na zdrowiu) i cała reszta związana ze skutecznym dochodzeniem roszczeń i prowadzeniem procesu, bez którego na 99% się nie obejdzie (w tym przesłuchiwanie świadków, odpieranie zarzutów podnoszonych przez dłużnika itp.).
Jeżeli osoba zainteresowana - w tym przypadku Kornik - nie ma odpowiedniej wiedzy, bez pomocy zawodowego pełnomocnika sie nie obejdzie. Ja na miejscu Kornika bym nie popuścił i golił ich do gładkiej skórki :twisted:
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Awatar użytkownika
Koornik
bywalec
bywalec
Posty: 49
Rejestracja: ndz 16 mar 2008, 19:55
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Koornik » sob 29 mar 2008, 19:24

Dziięki Janusz.B to jeszcze bym prosił o podpowiedź czy są kancelarie spec.w odszkodowaniach czy brać pierwszego z brzegu ? i ew.jak taką znaleźć .
:roll:
Jutro może będzie,wczoraj już na pewno było
Mamy tylko dzień dzisiejszy
Żyjmy teraz,żyjmy chwilą

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » sob 29 mar 2008, 22:59

Znam dwie kancelarie w Warszawie specjalizujące się w walce z ubezpieczalniami.
Niestety w Lodzi nie znam żadnej takiej, więc nie mogę nikogo polecić, ale na pewno jest tego trochę.
Jak znaleźć? Najłatwiej przez net. Wiem - ch*** warta "podpowiedź", ale nie znam nikogo w Twoim mieście.
Powodzenia w walce z Ubezpieczalnią.
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości