VFR-OC Poland ForuM

Cześć drodzy forumowicze. Taki niby banalny problem mam mianowicie wymiana żarówek reflektora w mojej RC 46. Jako że żarówki zamontowane w moim sprzęcie ledwo świec kupiłem nowe i postanowiłem wymienić i jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się że nie potrafię tego zrobić… niby prosta rzecz, wyczytałem w instrukcji że najpierw trzeba zdjąć wtyczkę potem gumę zabezpieczającą itd tylko ja za nic nie mogę ściągnąć wtyczki… próbowałem z dużą siłą ale nawet się nie ruszyła. Sprężynujące tylko całe gniazdo i boję się że coś urwę albo pognę. Niby mechanizm identyczny jak w autach ale nie chce się ruszyć. Czy tam jest jakiś magiczny chwyt żeby to ruszyć? Wtyczka zwykła na żarówkę H4 ale nie idzie. Podpowiedzcie proszę bo strasznie mnie to sfrustrowało.
Z góry dziękuje za wskazówki
Matti

Wrzucam fotosa lewego gniazda żarówki. Po zaznaczonych bokach są zabezpieczenia które trzeba wcisnąć do środka kierunek jak strzałki i dopiero kostka zejdzie. Nie ciągnij na siłę bo uszkodzisz, lampę a to jedna z najdroższych części do fistaszka

Wielkie dzięki za podpowiedź. Takie proste a mnie przerosło że aż wstyd. Pozdrowionka

No i poszło. Nie było łatwo bo łapska mam spore a tam ciasnoale delikatnie się udało. Zauważyłem że jak bym nie ściskał to jakoś kiepsko schodzi ale kiedy jednocześnie ścisnąłem i w tym samym czasie delikatnie wtyczka w górę a nie do siebie to wtedy schodzi bez wysiłku. Może komuś pomoże. Żarówki zamontowałem osram night braker bo świecą bardziej jasno a nie żółto. Ciekawostka te żar które wyjąłem były made in japan z logo honda. Czyżby oryginały od nowości…
No ale jak już wymieniłem to się okazało że ta mała postojówka swieci tragicznie jak gasnąca świeczka wiec chciałem wyjąć i znowu konsternacja… jest w takiej gumowej oprawie która jest wciśnięta w reflektor tak że nie chce wyjść. Kręci się ale nie ruszyła się na milimetr a mocniej się boje. Modliłem się nad nią 30 minut i odpuściłem bo chyba coś nie tak robię. Macie jakiś pomysł jak przekonać ją do współpracy?

Od spodu lampy powinna być zaślepka w czaszy, trzeba ją zdjąć i jest dostęp do gniazda żarówki, które z tego co pamiętam po prostu ciągniesz w dół. Możesz ciągnąc delikatnie ruszać na boki żeby łatwiej szło.