VFR-OC Poland ForuM

Jestem właśne na etapie szukania butów na moto.
Paru moich znajomych jeździ w butach trekingowych (Salomon GTX z Gore-TEX). Mówią ze się sprawdzają.
Co o tym sądzicie ?

Ja sądzę że butów trekingowych powinno się używać do trekingu, a do jazdy na motocyklu certyfikowanych butów motocyklowych.

Brak ochrony chociażby kostki... i jakiejkolwiek ochrony.
Odpada

Też tak uważam. Dzięki za info.

Lepsze pewnie trekingowe niż trampki...
Ale dla przykladu, mój kumpel wywalił się przy wyjeżdżaniu z drogi na jakimś żwirku. Prędkość pewnie 20-30 km/h. Moto (Bandit - a więc nie jakiś potwór) wywalił mu się na nogę. Był w butach wojskowych za kostkę. Niewiele to dało. Kostka złamana, ze 3 mies. na L4. A Moto tylko uszkodzony kierunek i lekko przerysowane.
Pierwsze co zrobił po tym, kupił sobie porządne buty na Moto

Wysłane z mojego XT1580 przy użyciu Tapatalka

beret pisze: ↑

ndz 08 lip 2018, 18:32

(...)
Paru moich znajomych jeździ w butach trekingowych (Salomon GTX z Gore-TEX). Mówią ze się sprawdzają.
(...)

Ile gleb zaliczyli i jak mocnych, że mówią iż się sprawdzają? Rozumiesz chyba co mam na myśli.

Ja też czasem jeżdżę w trekingach jak mam w planie dużo chodzenia, bo tenisówki motocyklowe - jak cała reszta nie nadają się do spacerów a nie zawsze mogę zabrać kilka par butów.
Ale jak masz kupować trekingi z goretexem to dobrze to przemyśl, bo oprócz kwestii upadków to dźwignia od biegów niszczy cywilne buty. Poza tym na gorące dni najlepsze są buty bez membrany A jak pada to do krótkich i tak się leje po spodniach.

SoH pisze: ↑

wt 10 lip 2018, 17:48

beret pisze: ↑

ndz 08 lip 2018, 18:32

(...)
Paru moich znajomych jeździ w butach trekingowych (Salomon GTX z Gore-TEX). Mówią ze się sprawdzają.
(...)

Ile gleb zaliczyli i jak mocnych, że mówią iż się sprawdzają? Rozumiesz chyba co mam na myśli.

Ani jednej nie zaliczyli gleby
A są wogóle jakieś buty motocyklowe które nadają się spacerów ? Czy trzeba się pogodzić z drugą parą na zmianę.

Moim zdaniem nie ma a testowałam już przeróżne. Jak coś jest sztywne z każdej strony to nie będzie się w tym dobrze chodziło.

Sidi Adventure Gore. Jak się rozepnie klamry, można chodzić bez żadnego problemu, nawet długie dystanse (a rozpinanie zajmuje 5-15 sekund). Sprawdzone.

Alpinestars Gore-Tex Web - wygodny kalosz, połazić można

jeśli nie motocyklowe to jednak wolałbym konkretne buty wojskowe niż trekkingowe - raczej skóra licowa + gore
opcją też są buty "robocze" a wiele firm oferuje już w miarę estetyczne papcie
w zasadzie lepszym wyborem może być dobry but niemotocyklowy niż słaby "nibymotocyklowy"

konrad1f pisze: ↑

wt 24 lip 2018, 01:31

(...) w zasadzie lepszym wyborem może być dobry but niemotocyklowy niż słaby "nibymotocyklowy"

Ale czy w cenie dobrego buta niemotocyklowego nie dostaniemy dobrego buta motocyklowego? Ile trzeba wydać na taki dobry but roboczy bądź wojskowy? Porządne buty wojskowe to nie przypadkiem ceny w okolicach 1000zł za parę?

Z motocyklowych butów najlepiej wspominam Stylmartin'y - w bodajże 1995 dałem za nie 600zł i używałem zarówno na Moto jak i jako zimowe. Wytrzymały ponad 6 lat. Potem próbowałem przeróżnych innych w podobnym budżecie, ale nic nie przebije obecnie używanych wojaków starego wzoru - wersja zimowa z futerkiem - najwygodniejsze zarówno do jazdy jak i do chodzenia (nieważne czy chodnik czy las), a cena za nowe to ok. 150zł. Warunek: muszą być dobrze dopasowane. No i nie nadają się do jazdy w deszczu.

Ja na dłuższe trasy od dwóch lat używam takich butów
https://allegro.pl/trzewiki-gorskie-but ... l#imglayer
Na Norwegii sprawdziły się lepiej niż motocyklowe
,,formy''. (są wygodne do spacerów i wodoodporne) W tym roku zaliczyły kółko Czechy Słowacja Ukraina i z powrotem. Nie ukrywam że to buty na chłodniejsze dni a nie na 30°c temp. do 22 jest ok