Czarny lakier jest oczywiście najtrudniejszy w pielęgnacji i wszystko na nim widać. Ręczne polerowanie jest raczej nie osiągalne ale troszeczke coś zlikwiduje. Można się posiłkować czymś co dobrze maskuje rysy np: Black Hole jest w tym nawet dobry. Trzeba pamiętać że nawet najlepszy i najdroższy wosk nie da nam super efektu, mechaniczna korekta lakieru bez wosku będzie lepiej wyglądać jak zniszczony lakier posmarowany super mazidłem.
Chyba wdziałem na forum kogoś ( dwie osoby?) kto się profesjonalnie zajmuje detailingiem to może się wypowie lepiej niż ja bo nie jestem jakimś super specjalistą a korekty robie dorywczo i z zamiłowania do lśniącego lakieru. Robi się ciekawie w temacie pielęgnacji więc jest świetna okazja do rozwinięcia tematu i zaszczepienia w innych fajnego hobby
i ja się chętnie czegoś nowego dowiem lub mnie ktoś wyprowadzi z jakiegoś błędu
najlepiej jest sobie o danym wosku który chce się kupić poczytać w necie. O wszystkich 'legendarnych' woskach jest dużo napisane i trzeba podjąć własną decyzję czy się tego chce. Kupować, próbować i się cieszyć efektami. Możesz też na coliego położyć coś po czym lakier super lśni ale ten efek krótko się utrzymuje a coli pełni warstwe ochronną lakieru na długo. Coli, fusso to podstawy dobrych wosków które są wstępem do świata profesjonalnych kosmetyków, zachęcam to testowania i otwierania oczu na inne też dobre preparaty.