VFR-OC Poland ForuM

Witam Panowie, od razu do mojego tematu dodam informację. Jeśli ktoś z Was planuje na wiosnę sprzedaż swojej VFR 1200 (koniecznie kolor bordowy) to bardzo proszę o informację. Przejdźmy do meritum. Cały czas zastanawiam się DCT czy nie. Mieszkam w mieście i czasem wyskakuję na dalsze wypady. Znam wady i zalety DCT. Boję się w jej przypadku 3-4 rzeczy. Mianwicie:

czy występują jakieś straty mocy przy tym systemie, opóźnienie itd.?
czy występują jakieś dodatkowe, nieporządane i drażniące dźwięki ze względu systemu dwusprzęgłowego?
czy powinniśmy się liczyć ze znacznie wyższymi kosztami eksploatacji (dwa sprzęgła)?
czy na dzień dzisiejszy serwisowanie i naprawy tego systemu stanowią problem dla mechaników. Oczywiście poza ASO.

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje.

1. Nie uważam, pod jednym względem wręcz przeciwnie, przy rozpędzaniu biegi wbijane są w górę bez "przysiadu" obrotów, co w manualu jest nieuniknione.
2. Nie, jedyne paskudne dźwięki w dużej VFR to od wału przy niskich obrotach.
3. Wg mnie nie, ponieważ w DCT uszkodzenie sprzęgła z powodu błędu kierownika jest praktycznie niemożliwe.
4. Wydaje mi się że system jest na tyle niezawodny, że nie powinieneś sobie tym zawracać głowy

ad.1 jak startujesz na pełnej bombie to tak szybko zmienia, że niewiadomo kiedy. Gorzej jest ze zmianą w dół np. dojeżdżanie do świateł.
Wtedy nieuniknione jest przejście na manual i zbijanie guzikiem żeby nie czuć tego poszarpywania wału.
Poza tym tryb D to dziwny wynalazek jego zasada jest taka jak najszybciej dojść do 6 biegu. I robi to doskonale zmienia biegi przy 2,5 tys. obr. co jest irytujące jakby o 1 tyś podnieść ten zakres było by idealnie. Niby skrzynia ma "uczyć" zachowania i stylu jazdy ale raczej tutaj więcej jest marketingu niż chęci dokształcania. Poza tym petarda przynajmniej w porównaniu do vteca.

Ja akurat nie zmieniam ręcznie przy redukcji ponieważ wyraźne klikanie (nie wiem czy to wał czy skrzynia) słychać praktycznie przy samym zatrzymywaniu się co mi akurat nie przeszkadza. W mojej skrzynia się uczy tzn. w trybie D zmiana biegów zależy od tego jak odkręcam gaz. Jak lekko to faktycznie przy 60 jest już 6-tka. ale jak odkręcę mocno to zmiana następuje przy dużo wyższych obrotach. To chyba zależy od rocznika bo po 2012 (ja taką mam) zmodyfikowano oprogramowanie czy coś takiego (nie znam się) no i dołożyli kontrolę trakcji.

Przed 2012 skrzynia też się uczyła. Ale to chodzi o specyfikę jazdy, jak ktoś wcześniej jeździł na maszynach o sportowej charakterystyce to tryb D nigdy nie będzie czymś czego będzie używał. Ja osobiście sobie tłumaczę to tak: tryb D - na Deszcz, tryb S - jak jest Sucho a najlepiej to manual i na kliki

Wychodzi na to, że jak to u nas mówią "kużden" ma swoje - podejście do DCT. Ja to głównie na D jeżdżę bo ja Dziadek jestem.

Dibur pisze: ↑

pt 13 paź 2017, 14:05

Wychodzi na to, że jak to u nas mówią "kużden" ma swoje - podejście do DCT. Ja to głównie na D jeżdżę bo ja Dziadek jestem.

Nie znowu taki Dziadek, skoro 173 kuce ujeżdżasz

Puki co daje rade.

Dzisiaj zrobiłem test odnośnie zmiany biegów i wyszło tak, jak delikatnie odkręcałem 6tka była przy 70 km/h, jak mocno to przy 150 km/h.

1. Nie zaobserwowałem. Jak się ogarniesz z DCT to pewnie da się tą moc lepiej wykorzystać, bo skrzynia nie zapomni zmienić biegu tak żeby obroty były odpowiednie do prędkości i stylu jazdy

2. Nie. Wał zgłasza wszystko doskonale.

3. W ~80kkm do sprzęgła nie trzeba było zaglądać. Nadal chodzi tak samo dobrze jak w nowym moto

4. Patrz punkt 3. Poza tym instrukcja serwisowa już jest do znalezienia w meandrach internetu.

Co do uczenia się skrzyni, to pomiędzy 2010 a 2011 też poprawiali oprogramowanie sterownika. Nowsza wersja znacznie chętniej "uczy się" jeździć na wyższych obrotach.