Strona 1 z 2

Wypadek na stacji benzynowej VFR

: ndz 16 lip 2017, 22:12
autor: ADHD VFR
Witam w dniu dzisiejszym spotkała mnie niemiła kolizja z naczepą ciężarówki. Byłem wraz z kolega na stacji benzynowej i zostałem zahaczony przez naczepę samochodu ciężarowego ( Gościu wyjeżdżał ze stacji benzynowej i za słabo sie naddał i zahaczył mnie wraz z motocyklem) Mało tego wszystkiego gościu odjechał (prawdopodobnie nawet nie poczuł ze mnie zachaczył ) Zadzwoniłem wiec pod 112 przyjechała policja sprawdzili monitoring i starają sie namierzy gościa a raczej naczepę po nr rejestracyjnych. Mam pytanie do was jak to teraz będzie przyjedzie do mnie gościu z ubezpieczalni i wyceni szkody?? Da się może coś wiecej kasy ugryśc ?? macie jakies podobne historie?

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: ndz 16 lip 2017, 22:43
autor: KidRackBrawura
Jak na stacji, to tak jak mówisz jest monitoring więc sprawa jest prosta wg mnie. Tym bardziej jak byłeś z kolegą. Zadzwoń do swojej ubezpieczalni co powiedzą. Duże szkody? Bo zakładam, że Tobie się nic nie stało. Na której to było stacji? Gdzieś w naszych okolicach? Co do "ugryzienia" kasy to - zawsze da się więcej. Pierwsze to zobacz szkody i po ich wycenie, wycenę np z ASO i jakiegoś warsztatu. Zawsze zostaje jeszcze wynajem firmy która to za Ciebie zrobi i pewnie ugra więcej niż Tobie uda się samemu.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: ndz 16 lip 2017, 22:51
autor: KidRackBrawura
A podobną historię miałem niedawno ale z drugiej strony. Mój kierowca został zatrzymany bo jakaś kobitka wezwała policję i zeznała, że z ciężarówki którą jechał spadł kamyk i zrobił jej centkę w szybie. Miała podobno świadka. Z ciężarówki nie miał możliwości spaść kamień, ale już wystrzelić z bieżnika opony tak... Jakie było oburzenie policji gdy chciałem zobaczyć uszkodzone auto. Mógłbym zasugerować odmowę przyjęcia mandatu i sprawę, ale z pewnych względów nie chciałem się szarpać.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: ndz 16 lip 2017, 22:53
autor: ADHD VFR
VFR nic sie nie stało ale wiadomo jakieś tam ryski wcześniejsze były jakieś przytarcia itp U mnie jest nagranie z monitoringu jak gościu mnie przewrócił z motocyklem. Troche takze dostały rękawice,kombinezon i kask ubezpieczalnia tez to uwzględnia jako straty??

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: ndz 16 lip 2017, 23:08
autor: kazik12311
tak powinni wszysko uwzglednic raczej bez problemu najwazniejsze aby namierzyc goscia z tira

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 01:36
autor: magik
KidRackBrawura pisze:
ndz 16 lip 2017, 22:51
Mógłbym zasugerować odmowę przyjęcia mandatu i sprawę, ale z pewnych względów nie chciałem się szarpać.
Ciekawe jakie to względy? Że nie walczyłes o swoją rację

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 06:51
autor: MarcinD
Pokazuj rzeczoznawcy wszystkie ryski które powstały lub mogły powstać podczas kolizji.
Za ciuchy tez płacą (cywilne również).
W moim przypadku pytał o ceny ciuchów, nie ma co się czaic.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 08:27
autor: nierob
miałem podobny przypadek. gość przewrócił mi skuterek zaparkowany przed marketem - jak cofał fordem. no i zwiał. Sprawcę pomógł namierzyć monitoring no i policjanci się sprawili.
gdy przyjechał rzeczoznawca to wszystko co się dało (ale w granicach rozsądku) wskazałem jako skutki tego obalenia moto.
co do ciuchów i kasku. szczególnie kask - bezwzględnie domagać się zwrotu kasy. jeśli oczywiście zaliczył glebę i można to udowodnić - film, uszkodzenia.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 09:04
autor: jagna
Pamiętaj tylko, że moto masz już nie najmłodsze i jak przesadzisz to będą próbowali zrobić ci kasację :)
W motocyklach owiewek się nie maluje tylko wymienia, więc może się okazać, że dwie owiewki to 100% wartości moto.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 11:42
autor: magik
Nie kasacje tylko szkodę całkowitą, a to jest taki problem że ubezpieczyciel wypłaci Ci wartość rynkową pojazdu, a wzasadzie różnice między ceną złomu czyli tego z czym zostałeś i wartością rynkową. No i już nie podyskutujesz... Dlatego czasem warto rozpatrzyć naprawę na zamiennikach i nie w aso

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 12:09
autor: adrianoo
Na spokojnie. Najpierw namierz OC sprawcy i zgłoś roszczenie do jego ubezpieczyciela. Przyślą swojego rzeczoznawce i on wyceni, z reguły jeszcze zaniży wartość szkody, ale będzie to dla ciebie punkt wyjścia.
Przy takiej szkodzie jak opisujesz o szkodę całkowitą bym się nie martwił, bo na 100% nikt co nie uzna wartości oryginałów (nowych) części zamiennych w wycenie, natomiast jak najbardziej można powalczyć o zwiększenie sumy ubezpieczenia (pewnie w sądzie) ale na to już będziesz potrzebował dowodów kosztu naprawy.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 15:39
autor: seler
Zakładając, że motocykl leżał na jednej stronie to owiewki to jakies 6000 zł, nie licząc reszty. Ktoś miał doświadczenia jak ubezpieczalnie do tego podchodzą? W końcu motocykl warty niewiele więcej.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: pn 17 lip 2017, 17:02
autor: nierob
cytat z oceny technicznej rzeczoznawcy - osłona czołowa prawa - lakierowanie ponaprawcze - do 50% (w moim przypadku). tak więc nie wszystko musi być do wymiany na nowe. tak sądzę. chyba, że coś się zmieniło w przepisach. ubezpieczalnia nie protestowała jeśli chodzi o odszkodowanie.

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: wt 18 lip 2017, 00:42
autor: ADHD VFR
Póki co musze jechać na komisariat do nich jeszcze potem bede dzwonił do ubezpieczalni tego gościa i bede na bieżaco wam pisał co jest 3

Re: Wypadek na stacji benzynowej VFR

: śr 19 lip 2017, 21:49
autor: ADHD VFR
Witam co do incydentu na stacji benzynowej który miał miejsce dnia 16.07.2017r o godz19 dowiedziałem się od jednego z policjantów którzy przybyli tego dnia na miejsce wypadku że to ja jestem osoba poszkodowaną. Co do kierowcy ciągnika siodłowego zostanie założona najprawdopodobniej sprawa w sądzie ponieważ uciekł z miejsca wypadku (zahaczył mnie naczepą najprawdopodobniej nawet tego nie poczuł ale prawo jest prawem ) na tej sprawie ja najprawdopodobniej też będę musiał się stawić ;) Policja ma 30 dni na to by dojść kto kierował samochodem ciężarowym, sprawa została przekazana policji Mazowieckiej ponieważ nr rejestracyjne naczepy były właśnie z stamtąd dziwi mnie tylko to że nie sprawdzili od razu nr rejestracyjnych ciągnika ponieważ gościu musiał jakoś wjechać na stację benzynowa i nie wieże że któraś kamera nie uchwyciła nr rejestracyjnych ciągnika . Dodam jeszcze że policja sprawdzała nagrania z kamer ze stacji benzynowej i było widać bardzo ładnie jak gościu naczepą mnie zachaczył ;/

Co do odszkodowania to najprawdopodobniej przyjedzie do mnie ubezpieczyciel z firmy w której to był ubezpieczony ciągnik siodłowy bo to z ciągnika ubezpieczenia pójdzie a nie naczepy po oględzinach motocykla ciekawe czy uzna że czacha i wypełnienia zegarów na przykład są do wymiany czy tylko np czacha jest do malowania i ciekawe na ile wyceni mi te szkody.

Co do ASO z tego co się dowiadywałem jesli ubezpieczyciel uzna że czacha jest do wymiany wraz ze stelażem i naprzykłąd wypełnieniem zegarów zaproponuje mi kwotę załóżmy 1500zł a ja uznam że cena jaką mi zaproponowali jest zdecydowanie za niska (a najprawdopodobniej tak będzie) moge oddać motocykl do ASO i ubezpieczalnia będzie musiał pokryć koszty ASO. Kolega który pracuje w ASO TOYOTY powiedział mi że myk w tym wszystkim jest taki że oryginalne części Toyoty oni kładą tylko i wyłącznie jeśli samochód jest serwisowany co roku i jest ciągłość a co w moim przypadku jest raczej nierealne posiadając motocykl z 1999r mało kto pewnie ma serwisowany i nie włożą mi pewnie oryginalnej czachy
tylko w najlepszym przypadku jakiś zamiennik (nie wie mnawet czy są w stanie dostać do motocykla z 1999r oryginalna czachę )

Tyle z tego co się dowiedziałem jeśli się w czymś mylę to mnie poprawcie