chyba kupiłem vfr
: sob 25 lut 2017, 21:05
witam wszystkich
wpadła mi w oko vfr. rok 2009 przegieg 26 tys.km
- czarny metalik ,
-kufry boczne ,
-top box,
-podgrzewane manetki
-alarm avento czy jakoś tak
-nakładka tylnego siedzenia w kolorze moto
- uchwyty tylne.
-1 miesiąc gwarancji
-przegląd na cały rok
Ogolnie wygląda ładnie zadbana 1 właściciel , silnik ładnie pracuje, lakier w dobrym stanie itd.
Gosc ktory sprzedaje nowe i używane moto( tj.honda ,yamaha,suzuki) powiedział ze jak się zdecyduje to zrobi podstawowy serwis czyli olej ,filtry itd. i sprawdza zawory jeśli zajdzie potrzeba dokonają ustawień.
Ogolnie brzmi dość ok ale moje pytanko dotyczy się alarmu jeśli się zdecyduje kupić to zostawić alarm czy kazać im zdemontować bo sporo słyszałem ze alarmy są czasami uciążliwe strasznie doją prąd z aku .
Wiem ze sa inne sprawy jak regulator itd . ale to wszystko wychodzi w praniu.
wpadła mi w oko vfr. rok 2009 przegieg 26 tys.km
- czarny metalik ,
-kufry boczne ,
-top box,
-podgrzewane manetki
-alarm avento czy jakoś tak
-nakładka tylnego siedzenia w kolorze moto
- uchwyty tylne.
-1 miesiąc gwarancji
-przegląd na cały rok
Ogolnie wygląda ładnie zadbana 1 właściciel , silnik ładnie pracuje, lakier w dobrym stanie itd.
Gosc ktory sprzedaje nowe i używane moto( tj.honda ,yamaha,suzuki) powiedział ze jak się zdecyduje to zrobi podstawowy serwis czyli olej ,filtry itd. i sprawdza zawory jeśli zajdzie potrzeba dokonają ustawień.
Ogolnie brzmi dość ok ale moje pytanko dotyczy się alarmu jeśli się zdecyduje kupić to zostawić alarm czy kazać im zdemontować bo sporo słyszałem ze alarmy są czasami uciążliwe strasznie doją prąd z aku .
Wiem ze sa inne sprawy jak regulator itd . ale to wszystko wychodzi w praniu.