3 lata wstecz rocznik 2001 w oryginale kosztował w granicach 12000zł. Mam na myśli oryginał, bo padaki zawsze ceny zaniżały . Teraz faktycznie jest większy wybór motocykli całkowicie bezwypadkowych, nawet w naszej giełdzie. Ale to juz temat do innego działu.KidRackBrawura pisze:Z 3 lata temu przyznałbym Ci rację, ale gołe moto w przyzwoitym stanie, w zimie za taką cenę nie wzbudziłoby podejrzeń o padake. Dawaj ogłoszenie w "oceniamy oferty"jareckiz pisze:No to przechodzimy do konkretów, dawaj go na tapetę, rocznik 2001 za 7900 do ideału mu będzie brakować , ostatnie pytanie jakie są wymagania?
VFR800 jako pierwszy motocykl
-
- pisarz
- Posty: 253
- Rejestracja: pt 25 sty 2008, 21:52
- Model VFR: RC36I, Gs400 racing
- Imię: Jarosław
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Strzelin
- Kontakt:
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
-
- Posty: 7
- Rejestracja: czw 26 sty 2017, 07:54
- Imię: Jacek
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
Oferta wstawiona do odpowiedniego działu,czeka na wasze spostrzegawcze i doświadczone patrzałki
-
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz 22 sty 2017, 23:52
- Model VFR: 800 V-tec
- Imię: Michal
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
Jacko71 pisze:
Tak poważnie to głupota daaaawno wywietrzała z pod głowicy,jest dla kogo żyć,chodzi głównie o jazdę spokojną,spacerowo-odprężającą z porządną dawką frajdy i tyle
Moim skromnym zdaniem w takim wypadku powinieneś przede wszystkim sprawdzić czy pozycja na motocyklu będzie dla Ciebie wygodna. I tyle-masz swoje lata, rozsądek i jakieś tam doświadczenie więc nie ma chyba żadnych przeszkód ku temu by sobie poradzić ze stu konną maszyną.Widzę że decyzja już podjęta, więc życzę żebyś trafił na dobry egzemplarz
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
Q... napisalem takiego ladnego posta i jak kliknalem wyslij, kazalo mi sie zalogowac... a bylem zalogowany
Sprobuje powtorzyc
Dasz rade, nie ma problemu. Ogolne zasady jazdy motocyklem znasz, jak to sie mowilo, czym skorupka za mlodu nasiaknie... czy jakos tak
Moim zdaniem, duzo wazniejsze jest aby nie spanikowac w jakiejs podbramkowej sytuacji.
Ja (rocznik 68), po 15 latach przerwy w jezdzeniu (totalnej, nawet nie siedzialem na motocyklu), postanowilem wrocic do tego i kupilem 2014 VFR.
Po zalatwieniu wszystkich papierow zrobilem sobie na duzym parkingu kolo dealera 2 godziny treningu (start, stop, zakrecanie itp).
Jak mnie juz porzadnie wypizdzilo (bylo jak pamietam ok 30 F, tj ok -1C, normalne buty za kostke, jeansy, jakies siatkowe rekawiczki enduro i tylko kurtka byla ciepla), powiedzialem do mojej Pani, ze wracamy do domu. No i poradzilem sobie, pomimo ze bylo sobotnie popoludnie, kupe ludzi na ulicach zaliczanych raczej do glowniejszych w dosc duzym miescie...
Oczywiscie, nie byloby zle zaczac od czegos mniejszego, ale tak jak napisalem, dasz rade. Oczywiscie, o ile ci palma nie odp...
Sprobuje powtorzyc
Dasz rade, nie ma problemu. Ogolne zasady jazdy motocyklem znasz, jak to sie mowilo, czym skorupka za mlodu nasiaknie... czy jakos tak
Moim zdaniem, duzo wazniejsze jest aby nie spanikowac w jakiejs podbramkowej sytuacji.
Ja (rocznik 68), po 15 latach przerwy w jezdzeniu (totalnej, nawet nie siedzialem na motocyklu), postanowilem wrocic do tego i kupilem 2014 VFR.
Po zalatwieniu wszystkich papierow zrobilem sobie na duzym parkingu kolo dealera 2 godziny treningu (start, stop, zakrecanie itp).
Jak mnie juz porzadnie wypizdzilo (bylo jak pamietam ok 30 F, tj ok -1C, normalne buty za kostke, jeansy, jakies siatkowe rekawiczki enduro i tylko kurtka byla ciepla), powiedzialem do mojej Pani, ze wracamy do domu. No i poradzilem sobie, pomimo ze bylo sobotnie popoludnie, kupe ludzi na ulicach zaliczanych raczej do glowniejszych w dosc duzym miescie...
Oczywiscie, nie byloby zle zaczac od czegos mniejszego, ale tak jak napisalem, dasz rade. Oczywiscie, o ile ci palma nie odp...
- konrad1f
- pisarz
- Posty: 288
- Rejestracja: śr 29 lut 2012, 00:45
- Model VFR: rc46
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
subiektywnie - pytanie o vfr800 na pierwsze moto jest tożsame z pytaniem o r1 na pierwsze moto
- zoomer
- pisarz
- Posty: 226
- Rejestracja: pt 13 mar 2015, 11:20
- Model VFR: 800F RC79, 2019r
- Imię: Damian
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poronin
- Kontakt:
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
konrad1f pisze:subiektywnie - pytanie o vfr800 na pierwsze moto jest tożsame z pytaniem o r1 na pierwsze moto
Ciekawe podejście... przemyślę to bo tak na szybko jakoś nie ogarniam tego porównania... A wiem... Ty po prostu nie chcesz żeby inni mieli się też tak dobrze jak my
- zip_77
- teksciarz
- Posty: 179
- Rejestracja: czw 20 sie 2009, 15:00
- Model VFR: kiedyś RC36II ...
- Imię: Paweł
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
jak za długo piszesz (za długo myslisz) to Cię wywali z forum i ponownie musisz się logować ... jest metoda by nie odtwarzac z mysli wczesniejszej treści robisz cofnij ... potem Ctr+A Ctrl+C i logujesz się i wtedy Ctrl+V i masz całego długo przemyślanego postalucrat pisze:Q... napisalem takiego ladnego posta i jak kliknalem wyslij, kazalo mi sie zalogowac... a bylem zalogowany
...
wracając do tematu uważam że nie tak bardzo od moto zależy czy sie nadaje czy nie tylko od kierownika ... pewni ludzie to i na setne moto nie mogą mieć czegoś większego ... inni natomiast jak są ogarnięci i opanowani to nawet uczyć się mogą na 160KM (druga sprawa że im będzie ciężej na ciężkim motocyklem ale to odrębna sprawa)
PS. jak widzę nie raz filmy na YT jak czasami ktoś wsiada wsiada widac po raz 1 na moto i nie pusci klamki delikatnie żeby zobaczyć jak moto bierze tylko od razu palnik opór ... koło do góry i ściana czy samochód ... no to śmiesznie jest ale też i tragiczne bo tacy ludzie raczej nie powinni siadać na moto żadne!
OGAR 205 -> MZ-ETZ 150 -> GS 500E -> VX 800 -> VFR 750F (RC36II) -> YZF 1000R THUNDERACE -> CBR 1100XX BLACKBIRD -> GSX 1300R HAYABUSA
- Niron
- klepacz
- Posty: 652
- Rejestracja: ndz 08 lut 2015, 23:20
- Model VFR: RC46 '01
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Siemień
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
Jakoś zupełnie się z tym nie zgodzę, 2 zupełnie różne motocykle.konrad1f pisze:subiektywnie - pytanie o vfr800 na pierwsze moto jest tożsame z pytaniem o r1 na pierwsze moto
„If everything seems under control you’re just not going fast enough”
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
- adrianoo
- pisarz
- Posty: 420
- Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
- Model VFR: 800 vtec
- Imię: Adrian
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Józefosław
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
i ja też. Z daleka z wyglądu podobne, z perspektywy właściwości odległe planety
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"
- konrad1f
- pisarz
- Posty: 288
- Rejestracja: śr 29 lut 2012, 00:45
- Model VFR: rc46
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
jasne - r1 lepiej hamuje, jest lżejsza i i poręczniejsza więc pewnie nawet lepsza dla świeżaka
- zip_77
- teksciarz
- Posty: 179
- Rejestracja: czw 20 sie 2009, 15:00
- Model VFR: kiedyś RC36II ...
- Imię: Paweł
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
pewnie! to i to "ŚCIGACZ" jak mawiają znafffcy z gimnazjumkonrad1f pisze:subiektywnie - pytanie o vfr800 na pierwsze moto jest tożsame z pytaniem o r1 na pierwsze moto
OGAR 205 -> MZ-ETZ 150 -> GS 500E -> VX 800 -> VFR 750F (RC36II) -> YZF 1000R THUNDERACE -> CBR 1100XX BLACKBIRD -> GSX 1300R HAYABUSA
- emil
- stary wyjadacz
- Posty: 4201
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Model VFR: Fortepian
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
Ktoś tam pisał, "kup lżejsze: cb500, xj..", kuźwa oba ważą praktycznie tyle samo co 800fi, różnica taka, że nie przyspieszają i nie hamują.. Więc nie ten argument, bo może faktycznie lepiej zacząć od takiej xjoty czy bandziora (coś, co nie obróci przypadkiem dupą i nie przewróci na plecy), najlepiej golasa, żeby nie było płaczu jak braknie nogi na parkingu (bo plastik drogi jest), a potem kupić coś mocniejszego? Kwestia indywidualna.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn 10 kwie 2017, 22:38
- Model VFR: 800fi
- Imię: Jacek
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
Co do vfr właśnie dopóki nie wsiądziesz nie będziesz wiedział czy do Ciebie pasuje, ja co prawda na motocyklach śmigam od małego, ale VFR jest pierwszym naprawdę poważnym sprzętem jaki kupiłem, chciałem bardzo mieć VFR ale zakupu postanowiłem dokonać nie na podstawie renomy VFR i moich upodobań lecz tego jak poczuję się na nim podczas pierwszej jazdy, wrażenia wspaniałe, nie miałem żadnych obaw startując, już dosiadając sprzęta czułem się pewnie, i jazda nim tego nie zmieniła, jedyne czego potrzeba to rozsądku i wiedzy na temat swoich umiejętności...
Lepiej być cichym mordercą, niż morderczym cichaczem...
- markus71
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz 11 wrz 2016, 20:41
- Model VFR: 800 fi
- Imię: Krzysztof
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Elbląg
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
moje pierwsze moto po długiej przerwie tez vfr 800fi a marzyła mi sie xx1100 tylko kasy nie starczyło , moto ciężkie to fakt bo zalany prawie 240 jak się nie mylę ja do małych tez nie należę 187 cm i 106 kg wszystko siedzi w głowie szacunek i respekt do mocy motocykla i powolutku do przodu . Polecam duży parking przy jakimś centrum handlowym i jazdę świcie aby przyzwyczaić sie do moto.
-
- teksciarz
- Posty: 129
- Rejestracja: śr 26 wrz 2012, 19:49
- Model VFR: 800 FI 00
- Imię: Jakub
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR800 jako pierwszy motocykl
Ja zacząłem swoją przygodę z VFR 800 fi , prędzej jako dwa kółka za dzieciaka była motorynka i Romet. 3 biegowy. Ja VFR polecam jest dość ciężka, ale do ogarnięcia, za to fajnie się prowadzi i dobrze hamuje Najważniejsze jest aby mieć trochę oleju w głowie, ćwiczyć , poczytać np " Motycyklista doskonały" jechać na trening np do Konrada a potem przekładać zdobytą wiedzę na szczęśliwe przejechane km.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości