Honda VFR czy Yamaha FJR 1300

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
Piotras
klepacz
klepacz
Posty: 859
Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Piotras » ndz 06 sty 2008, 20:46

Moim zdaniem wybór jest prosty, Honda jest zminniejsza, bardziej uniwersalna, tańsza, ładniejsza... dalej wymieniać :grin:

I nie bede pisal ze sympatyczniejsi ludzie na nich jezdza bo sie Lui obrazi :oops:

Jesli wierzyc ogloszeniu na allegro to w Slupsku za 36/37 juz nowa kupisz, ale to niewiadomo ile w tym prawdy :???:
BikePics_____________________________________Picasa

Awatar użytkownika
michalf84
Posty: 18
Rejestracja: czw 22 lis 2007, 23:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock

Post autor: michalf84 » ndz 06 sty 2008, 20:56

heh no dzieki dzieki za kolejne podpowiedzi tak wlasnie zamierzam zrobic kupic u boguslawskiego za 37 po co przeplacac;) czytalem na forum slaskich bodajze motocyklistow ze gosc jest godny polecenia

Awatar użytkownika
Lui
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: śr 06 wrz 2006, 18:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Lui » ndz 06 sty 2008, 21:28

Buli_KRK niestety nie zgodze sie z Toba do konca....
Jesli chodzi o koszty uzytkowania to sa takie same dla VFR-y jak i dla FJR-y!!!
Ja FJR-a smigam na codzien po Warszawie i nie narzekam! Wedlug mnie nie prawda jest ze FJR-a tylko nadaje sie na trase! W miescie daje sobie rownie dobrze rade!

Awatar użytkownika
mack72
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: śr 30 maja 2007, 11:32
Imię: MACIEJ
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: mack72 » ndz 06 sty 2008, 21:47

W ostatnim chyba "Motocykl'u"jest taki artykuł gdzie porównują kawę zzr1400 hayabuse 1300gsxr i bmw 1200 według nich to sa szybkie turystyki więc moze w tym kierunku szukaj ,.....,:)

Awatar użytkownika
michalf84
Posty: 18
Rejestracja: czw 22 lis 2007, 23:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock

Post autor: michalf84 » ndz 06 sty 2008, 22:00

tak wlasnie robilem zamierzalem kupic buze ale z tego co dowiedzialem sie od posiadaczy nie grzeszy wygoda kawa bleeee bmw za drogie zostaje fjr i vfr;) i dlatego o nie pytam

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 616
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » pn 07 sty 2008, 10:23

michalf84 ,przyciśnij Lui'ego niech Ci na PW opisze swoje wrażenia po przesiadce, myśle, że on będzie tu najbardziej kompetentnym doradcą, skoro jeździł na obydwu sprzętach. I oczywiście jazda testowa, byłoby super. Jeżeli planujesz tak poważne podróże to ja na Twoim miejscu skłaniałbym się w strone FJR chyba jednak (skoro BMW kosztuje za dużo... ( a moze używane? - 2-3 letnie juz powinieneś za te pieniądze kupić). 800Fi nie sprawdziłem na naprawdę długiej trasie. Jak się dalej wybierałem to zazwyczaj bez dużego obciążenia (tylko kufer centralny) to dała radę, ale są tacy, co twierdzą, że każde moto na którym siedząc masz ręce wyżej niż pupę nadaje się do dalszych podróży. VFR jest fajna, jednak V-tec w stosunku do poprzedzającego modelu ma bardziej sportową pozycję za kierownicą. Nie wiem jak się sprawdza w trasie, ale kiedy zrobiłem nim krótką przejażdżkę odczułem to na plecach i ramionach. Mi osobiście taka troszeczkę bardziej sportowa pozycja za kierownicą odpowiada, ale do Mongolii to wolałbym chyba na tapczanie niż w fotelu sportowym ;) No i silnik... załadowana 800 VFR nie pojedzie tak jak 1300 FJR. Ja od zawsze wiem, ze chcę VFR (chociaż kiedys myślałem, ze to krok przejściowy przed FJR), ale ja nie jeżdżę w takie podróże o jakich Ty wspominasz, tylko raczej zajmuję sie zwiedzaniem mazurskich zakretów ;)

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » pn 07 sty 2008, 10:44

Ja robiłem po 800 km dziennie i nie narzekam.
Bolała mnie dupa-będzie na każdym sprzęcie.
Miałem zmęczone oczy.

Na pozycję nie narzekałem.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
Vlaad
klepacz
klepacz
Posty: 956
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Vlaad » pn 07 sty 2008, 11:24

michalf84, do czego ma służyć ten motocykl? Musisz brać pod uwagę dużo większą masę FJR, oraz szerokość. Oznacza to, że w miejskich korkach dostaniesz nieźle w kość. Większa masa (280 kg) to także problemy na parkingach (w niektórych sytuacjach). Sam miałem podobny dylemat: VFR czy XX. Dopiero kiedy wsiadłem na XX, dowiedziałem się, że nie jest to motocykl którego szukam -> w ruchu miejskim to była porażka! Z FJR podejrzewam będzie jeszcze gorzej, prawie jak na Goldwingu, czyli stoisz w korku jak puszką. Z kolei w trasie bardzo często zasuwam na vfr-ce w zestawie z ZRX 1200, BMW K1200S, CBR 1100 XX, FZ1 Fazer, Bandit 1200, DL1000. Oczywiście vfr daje radę, ale trochę się męczy... ciągle dwa w dół żeby nadążyć. Nie bardzo miałem ochotę na ciężkiego turystyka typu FJR czy PanEuropę, zacząłem szukać złotego środka... i okazuje się, że znalazłem tylko jeden odpowiadający mi motocykl: Triumph 1050 Sprint ST. Pod uwagę brałem jeszcze FZ1 Fazer i CBF 1000, ale one z różnych względów odpadły.

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » pn 07 sty 2008, 11:39

fajnie napisane Vlaad i zgadzam sie w 100% , zastanow sie po co ci ten motocykl?

jesli masz zamiar strzelac dalekie trasy to fjr bedzie zapewne lepsza ale jesli masz tez czas na wieczorny przepal po miescie to vfr bedzie fajniejsza, vfr jest bardziej uniwersalna i jadac na niej nie bedziesz postrzegany jako easy rider na klamocie tylko dawca na plastyku, ladne panie sie do ciebie beda usmiechac kierowcy puszek pozdrawiac srodkowym paluchem itp :) generalnie VFR bedzie lepsza jesli masz wiecej wolnego czasu i nie koniecznie chcesz wyjezdzac na 3 dniowe wypady w plener, pomysl jeszcze o swoich kompanach, beda musieli jezdzic sprzetem podobnym do ciebie, jesli teraz maja lzejsze sprzeciory to niestety na pewno nie bedziesz z nimi brac udzialu w roznych przejazdzkach bo twoja fjr do tego sie nie nadaje
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
Vlaad
klepacz
klepacz
Posty: 956
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Vlaad » pn 07 sty 2008, 12:18

Gdybym ja nie miał sprecyzowanych wymagań, wybrałbym model pośredni, w miarę tani i dobrze odsprzedawalny, taki który odpowie mi na pytanie: "czego chcę?". Może będę "nie vfr-owy", ale w takiej sytuacji doradziłbym CBF 1000. Na nim odpowiesz sobie (bezpiecznie)na pytanie co cię bardziej kręci w motocyklu: turysta czy sport/fun.

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 616
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » pn 07 sty 2008, 13:29

no i właśnie... czy poprzednimi motocyklami też sypałeś takie dalekie wycieczki? Czy to są plany, ze po zmianie moto będziesz podróżował? bo ja kiedys byłem głęboko przekonany, że jak wreszcie kupie VFR to będę nią odbywał dalekie podróże, międzynarodowe wycieczki itd... a jak przyszło co do czego to z ambitnych planów niewiele wyszło i okazało się, ze tak naprawdę w VFRze korzystałem bardziej ze spotu- niż -turystyka. Osobiście, gdybym rzeczywiście miał jeździc w tak dalekie podróże, chciał iść do salonu i wydać kilkadziesiąt tysi na motocykl to podejrzewam, że nie kupiłbym ani jednego ani drugiego. Pewnie bym kupił używane k1200S :razz: , mimo, że FJR też zawsze mi sie podobała.

Awatar użytkownika
Ruda i Piotr
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3596
Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
Imię: Kasia
województwo: pomorskie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Ruda i Piotr » pn 07 sty 2008, 14:33

Vlaad pisze:doradziłbym CBF 1000
Ja jeżdzę na CBF 600 i uwierzcie mi jest super, a pare trasek zrobiłam i kilka kilometrów nakreciłam ;-) .

Jest to super moto pod kazdym wzgledem, a na temat CBF jest spory artykuł w styczniowym Motocyklu.

R
Mamy dwie miłości- :rodzina i :motolove
VFR Viking SeXszyn North Roads

Awatar użytkownika
Vlaad
klepacz
klepacz
Posty: 956
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Vlaad » pn 07 sty 2008, 16:07

Ruda i Piotr pisze:a na temat CBF jest spory artykuł w styczniowym Motocyklu.

R
A w Świecie Motocykli opisywał CBF-a 1000 nasz kolega z VFR-OC -> Pawel. Stąd wiem, że to na prawdę zacny sprzęt, tylko ten jego wygląd... no ale o gustach nie dyskutujemy.

Awatar użytkownika
Ruda i Piotr
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3596
Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
Imię: Kasia
województwo: pomorskie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Ruda i Piotr » pn 07 sty 2008, 16:29

Vlaad pisze: jego wygląd...
A co Ci się w wyglądzie nie podoba :evil:

Cóż jak się nie ma co sie lubi, to się lubi (kocha) co sie ma :grin:

A mając 158cm wzrostu o VFR mogę pomazyć (robiłam próby) :mrgreen:

Ale z CBF jestem bardzo zadowolona i sprawdza sie i w miescie i na trasie. A parę kilometrów w sezonie nakreciłam, co niektórzy mogą potwierdzic. Zero zmęczenia czyjakiegoś bólu, a osiągi też ma niezłe :lol:

R
Mamy dwie miłości- :rodzina i :motolove
VFR Viking SeXszyn North Roads

Awatar użytkownika
Piotras
klepacz
klepacz
Posty: 859
Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Piotras » pn 07 sty 2008, 20:34

Ruda, ale Vlaaadzio mial zapewne na mysli CBF'a 1000 ktory faktycznie nie jest za piekny. Twoja 600tka jest zdecydowanie ladniejsza!

Lui pisze:Buli_KRK niestety nie zgodze sie z Toba do konca....
Jesli chodzi o koszty uzytkowania to sa takie same dla VFR-y jak i dla FJR-y!!!
Ja FJR-a smigam na codzien po Warszawie i nie narzekam! Wedlug mnie nie prawda jest ze FJR-a tylko nadaje sie na trase! W miescie daje sobie rownie dobrze rade!
Lui, mialem na mysli w tym wypadku koszt zakupu.
Co do miasta to ja tez Maruderem przepychalem sie zatloczone ulice, ale nie nalezalo to do przyjemnych. Ale dla chcacego, nic trudnego. :mrgreen:


michalf84, powiedz czy dowiadywales sie u tego Boguslawksiego jak to jest z tą ceną na prawdę i jak z dostępnością?? Bo wygląda to raczej na ściemę :???:

Pytalem dzisiaj w Hondzie w Kraku to modele 2007 w Polsce juz dawno odjechaly, a w zeszlym roku sprzedali aż 3 sztuki VFRek :???:

Nowe moto w roczniku 2008 pojawią się na stanie Polsce w polowie lutego.

.. Aha cena modelu 2007 byla 44tys, nowego dowiemy tez w polowie lutego.
BikePics_____________________________________Picasa

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości