VFR-OC Poland ForuM

Cześć Wam .
Jak zapewne część z Was zauważyła , grzecznie się przywitałem i teraz ze spuszczoną głową proszę o pomoc i informację

zakupiłęm vfr 800 vtec z 2003 roku .
potwierdzony i pewny przebieg 24 tyś km .
Ja zrobiłem nim dopiero 5km - pogoda nie sprzyja aby przetransportować motocykl 300 km do Wrocławia i nadal śmigam w możliwych dniach swoim bandziorem .

dobra.. pytanie.
w czerwcu w kilka osób wybieram się do Albanii - taki wyjazd głównie w siodle. na około 12 dni.

poprzedni właściciel - osoba zaufana - dbał o veferkę jak o swoje 2gie dziecko..
AlE
serwis czego przed wyjazdem powinienem zrobić ?
nie mówię tu o eksploatacji etc. bo to wiadomka
-ale wielu z was pisze , o alternatorze.. kiedy powinno się go wymienić ? sprawdzić ? czy jak sie spierd**oli czy można to sprawdzić wcześniej - od razu mówię, że nie chce się pchać w bezsensowne koszta
co jeszcze wypadało bym w tej lokomotywie sprawdzić ?

ad. motocykla - czemu wszyscy narzekają na system vtec w tych rocznikach ? ze szarpie etc ?

z góry dzięki za info - jeśli to nie ten dział - sorrryyyy

Co do altka to nie wiesz kiedy się spierdzieli i na to wpływu nie masz, wozić ze sobą alternator na wycieczkę trochę średnio. Może się spalić regulator ale on jest na tyle mały że możesz go ze sobą zabrać i łatwo zmienić. Przepatrz dokładnie instalację, popsikaj kostki kontakt spreyem, zalej wazeliną przed sezonem i w sumie tyle co do elektroniki. Przed wyjazdem poza częściami typu, klocki, łożyska, opony, akumulator itp. raczej nie masz co w vtecu sprawdzać.

viewforum.php?f=7
Zerknij do tego działu, sporo przydatnych informacji.
Poszukaj postów dotyczących wyjazdów i przygotowań do nich użytkowników: jagna, PETER, Łysolek, puzon, Koobsky, kargulo, sliniak290, Marsel i innych
/przepraszam, że nie wymieniłem wszystkich /.
Na czerwono ludzie użytkujący i znający na wylot słabe strony model Vtec /na co dzień i w podróży/, na zielono nasz forumowy spec od mechaniki oraz aktywny globtroter.
Opiniami na temat pracy systemu Vtec się nie przejmuj. Jedni narzekają na "miałczący" odgłos pracy rozrządu na kółkach, inni na włączanie się Vteca. W jednym i drugim przypadku są to osoby NIE jeżdżące na VFR.
Powodzenia w przygotowaniach i pamiętaj o fotrelacji.

Jeśli jesteś pewien przebiegu to nie masz się chyba co stresować, sprawdź ładowanie, nalej oleju do pełna i starczy
Choć ja, jakbym miała takie moto, to czasem bym z garażu wyciągnęła, więc na wszelki kup sobie ubezpieczenie

Jagna ... Jestem pewien . przez ostatnie 5 lat najechał on może 5-6 tys km .. Poprzedni właściciel miał problemy z noga .. Uraz z dzieciństwa który powodował ból i niemozliwosc chodzenia .. Wiec jeździł nim .. Jesli ktoś mu pomógł go wyprowadzić z garażu - sam niestety z czasem nie mógł tego robić z powodu pogłębiającego sie defektu teraz kolega jeździ lekkim cb600 i jest zadowolony bo sam może sobie z nim dać radę
Stad .. Moto jest w stanie perfekto .. Jesli by ktoś zasiadł do niego i znalazł chociaż jedna rysę - stawiam piwo

Nie strasz nie strasz, bo się zes.. Okaże się, że zabraknie w pobliskim sklepie piwa, jak się chętni najadą do sprawdzania mi już nie pasuje odcień koloru czachy w porównaniu do boczku, a to tylko zdjęcie

Dla Twojego spokoju, ewentualnie szybkiej reakcji załóż sobie wskaźnik ładowania. Jeśli chodzi o system V-TEC faktycznie szarpie ale tylko przy zimnym silniku, czyli jak stanie termostat.

Okaże się, że zabraknie w pobliskim sklepie piwa, jak się chętni najadą do sprawdzania

Oj, różne znamy losu przypadki A na zimnym tylko na benzynie, czy też na gazie V-tec szarpie

Oby dobrze sprzęt się sprawował.

Tak jak pisali przedmówcy, sprawdź ładowanie i ogólnie sprawdź moto , wskaźnik ładowania też by się przydał. Potem zalać pod korek i jazda. Udanej wycieczki.

Dzięki za rady
ad ładowania ..
zamontuje oczywiście wskaźnik wg. waszych rad .
tylko pytanie czy takie cóś może być ?

http://allegro.pl/wskaznik-napiecia-lad ... 64772.html

i na jakim poziomie powinno się utrzymywać ładowanie aku aby "było dobrze " i jakie oznaki będą świadczyły o tym czy coś się pieprzy ?

i pytanie nr. 2

jak sobie radzicie z montowaniem takich cudów jak zapalniczka samochodowa , nawi i telefon w swoich lokomotywach ?
kierownica jest mała w VFR.. i nie wiem gdzie to wszystko pomieścić aby było dobrze..
w bandziorku nie miałem takich problemów bo miałem kilometr kierownicy na której mogłem jeszcze choinkę sobie przyczepić

drugi raz V-tec nie pojechał bym w dalszą podróż a jak już nie miał bym wyjścia, oszczędził bym sobie dokładanie dodatowych zjadaczy prądu, jak navi, manetki podgrzewane czy coś innego. Tylko dlatego by oszczędzić instalację.

Wydra.. Wszystko spoko , ale nie wierzę, że nikt tu nie ma podokładanych różnych cudów.. ja bez podłaczonego telefonu nie jadę..
musi być włączona navi w telefonie + muzyka lecieć do kasku przez intercom

siedzę od 2ch godzin i czytam o patentach na regulator napięcia.
chyba zanim się wybiorę w czerwcu pierdyknę jakiś radiator do niego.. na wszelki wypadek

adam.ada pisze:Dla Twojego spokoju, ewentualnie szybkiej reakcji załóż sobie wskaźnik ładowania. Jeśli chodzi o system V-TEC faktycznie szarpie ale tylko przy zimnym silniku, czyli jak stanie termostat.

z tego co wiem to przy zimnym silniku VTEC nawet sie nie wlaczy

Do 2006 roku V-teki szarpią czy zimny czy ciepły Mój załączał się przy 7100 i to było niemiłe

Kto na zimnym silniku kręci tak wysoko moto ?