Strona 1 z 1
Fiksacja wzroku
: pn 04 maja 2015, 21:49
autor: Zaper
Nie wiem czy już było na forum o fiksacji wzroku ale warto przeczytać fajny artykuł:
http://www.scigacz.pl/Fiksacja,wzroku,w ... 20574.html
teraz już wiem dlaczego jak widzę jeden mały kamyczek na wielkiej szerokiej drodze to i tak wjeżdżam w ten kamyczek, macie czasem podobnie ?
Re: Fiksacja wzroku
: pn 04 maja 2015, 22:06
autor: Bury
Dużo o tym czytałęm i nasłuchałem się jak byłem na szkoleniu na torze i...
dzieki temu żyjemy ja i żona bo jak niektorzy słyszeli ode mnie jak na pierwszym winklu jak sie jedzie z Tolkmicka na Elbląg pierwszy FAJNY ale ciemny zakręt i już szłem w barierki ( na ktore oczywista patrzyłem myśląc żeby tylko w nie nie zaje..ć!!!) przeszło mi tyle myśli książek filmów słów kolegów instruktora z toru i żyje!!! coś musi w tym być a przeszlismy dosłownie na ostatnich max 4 cm asfaltu. Ci za nami potem mowili kur... ale jesteś kozak,a ja nooo ale plecy osrane bo to tak nie miało być!!!
Re: Fiksacja wzroku
: pn 04 maja 2015, 22:08
autor: regaciarz
jakiś czas temu czytałem urywkami książkę "motocyklista doskonały" i tam było opisane to zjawisko i już wiem, że naprawdę istnieje gdy zacząłem zwracać na nie uwagę. Kilka razy miałem sytuację "jadę za szybko, nie wyrobię" jadąc samochodem i raz na moto i za każdym razem na szczęście sobie o tym przypominałem, skupiałem się na miejscu gdzie chcę jechać i zakręty się wyprostowały

Re: Fiksacja wzroku
: pn 04 maja 2015, 22:27
autor: Niron
ja jak widzę coś na mojej drodze to w 99% przypadków to omijam no chyba że zobaczę coś małego za późno

a wracając do fiksacji, jeśli chodzi o mnie to cholera nie przypominam sobie takiego zjawiska u mnie, nie żeby nie miał sytuacji podbramkowej jak przestrzelenie zakrętu czy wyjeżdżający mi samochód, ale nie kojarzę żebym skupiał się tylko na tym elemencie, zazwyczaj szukam jak najszybciej drogi alternatywnej lub odruchowo hamuję jak nie mam gdzie uciec. Aczkolwiek ręki nie dam sobie uciąć, bo nie zwracałem na to do tej pory uwagi, teraz będę się starał bardziej to monitorować.
Re: Fiksacja wzroku
: pn 04 maja 2015, 22:49
autor: Vermilion
Fiksacja wzroku jest najbardziej zauważalna podczas pokonywania zakrętów. Większość odruchowo podczas składania się w winklu patrzy przed motocykl lub "jak dużo brakuje do pobocza". Tymczasem wystarczy spojrzeć w szczyt zakrętu i okazuje się nawet, że można bez strachu złożyć się głębiej, przejechać szybciej, a strach związany z wypadnięciem z zakrętu nagle znika. Najgorzej jak człowiek nagle w zakręcie ujrzy kamyczek, albo dziurkę

Normalnie by przejechał obok lub po niej i nic by się nie stało. A jak będzie się w nią gapił to na bank w nią wpadnie albo spanikuje

Re: Fiksacja wzroku
: wt 05 maja 2015, 16:38
autor: Niron
Vermilion pisze: Najgorzej jak człowiek nagle w zakręcie ujrzy kamyczek, albo dziurkę

Normalnie by przejechał obok lub po niej i nic by się nie stało. A jak będzie się w nią gapił to na bank w nią wpadnie albo spanikuje

to jest jakaś masakra przecież,kilka razy tak miałem i zawsze musiałem korygować tor jazdy w zakręcie żeby w to nie walnąć właśnie ze strachu żeby nie było szlifa, możliwe że nie potrzebnie jak piszesz, ale człowiek już tak ma, że woli to ominąć niż po tym przejechać

, oczywiście jak mam miejsce.
Re: Fiksacja wzroku
: śr 06 maja 2015, 08:45
autor: rafalW
A propos oczu, bardzo fajny artykul wyjasniajacy czemu puszkarze nas nie widza na skrzyzowaniach
http://ibikekrakow.com/2013/01/29/czego ... go-pilota/
Jak bylo to sorry, nie czytam forum od deski do deski
Re: Fiksacja wzroku
: śr 06 maja 2015, 11:39
autor: Lucek
tak
fiksacja jest spotengowana latem w upalne dni szczegolnie. a juz w nadmorskich miejscowosciach to juz w ogole....
choc ja sie nie bronie by wjechac w obiekt fiksacji