Strona 4 z 4

Re: zakup auta - mina - oddać?

: czw 19 mar 2015, 13:42
autor: Zając
A nie można np na umowie zaznaczyć, iż wymieniam następujące usterki, które są w aucie,tj
_ niesprawne coś tam...
_ nie działa coś tam...
_ tą część należało by wymienić za ...
itd.
Co z taką praktyką?

Re: zakup auta - mina - oddać?

: czw 19 mar 2015, 14:27
autor: Janusz B.
Jak najbardziej można.
Ludzie sprzedają i kupują najróżniejsze rzeczy, w różnym stanie. Rękojmia służy temu, by kupujący miał pole manewru na wypadek, gdyby zakupiona rzecz miała wady/usterki, o których nie został poinformowany, nim zawarł umowę i w efekcie była warta mniej, niż za nią zapłacił.
Rękojmia nie oznacza, że bezpiecznie można sprzedać jedynie furę po generalnym remoncie i wszystkich możliwych wymianach.
Jeżeli sprzedawana rzecz ma jakieś cechy obniżające jej wartość, poza poinformowaniem o tym kupującego podczas oględzin, należy - dla bezpieczeństwa stron - wspomnieć o nich w umowie.
Można zrobić to w formie listy o której pisze Zając, albo krótkiej charakterystyki sprzedawanej rzeczy.
Poza tym jeśli chodzi o pojazdy używane, wiadomo że ich elementy są w większym lub mniejszym stopniu wyeksploatowane. Dlatego jeśli sprzedasz komuś auto, a za jakiś czas zgłosi się kupujący i powie, że chce obniżenia ceny, bo ma sprzęgło do wymiany i klocki się już skończyły, a on myślał, że starczą na dłużej, to wiadomo, że takiego cwaniaka wysyłasz na drzewo.

Wzmianka w umowie o czynnikach obniżających wartość pojazdu ułatwia też życie przy okazji ustalania wysokości PCC.
Podatek od czynności cywilnoprawnych, płacony w związku z umową sprzedaży, należy uiścić jako % od wartości rynkowej rzeczy (nawet jeśli kupujący zapłacił cenę niższą niż ta wartość).
Urzędy Skarbowe mają tabele określające przedziały wartości pojazdów i jeśli ktoś kupi furę wartą 100.000 zł, to mimo że będzie miał w umowie wpisaną cenę 70.000 zł (nawet jeśli faktycznie tyle za nią zapłacił), to PCC musi zapłacić w kwocie 2.000 zł, a nie 1.400 zł. Natomiast jeśli umowa będzie wskazywała cechy tego konkretnego pojazdu, które sprawiają, że jego wartość rynkowa jest niższa od przeciętnej, to nie powinno być problemów.

Re: zakup auta - mina - oddać?

: czw 19 mar 2015, 15:06
autor: daro1980
Janusz B. pisze: płacony w związku z umową sprzedaży, należy uiścić jako % od wartości rynkowej rzeczy (nawet jeśli kupujący zapłacił cenę niższą niż ta wartość).
głupoty piszesz , poczytaj sobie ustawę , w której to dokładnie jest wszystko opisane nawet z tym kto robi wycenę i na czyj koszt , co zakup walczę z US i szlak mnie trafia jak widzę jaka ciemnotę wciskają urzędnicy na temat opląty PCC-3

Re: zakup auta - mina - oddać?

: czw 19 mar 2015, 16:24
autor: Janusz B.
daro1980 pisze:głupoty piszesz ,
Nie sądzę...

Podstawa opodatkowania PCC przy umowie sprzedaży:
Art. 6.
1. Podstawę opodatkowania stanowi:
1) przy umowie sprzedaży - wartość rynkowa rzeczy lub prawa majątkowego;
(...)

Określenie wartości podstawy opodatkowania przy umowie sprzedaży (kto i w jaki sposób określa tę wartość):
Art. 6.
(...)
2. Wartość rynkową przedmiotu czynności cywilnoprawnych określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia, oraz w obrocie prawami majątkowymi tego samego rodzaju, z dnia dokonania tej czynności, bez odliczania długów i ciężarów.
3. Jeżeli podatnik nie określił wartości przedmiotu czynności cywilnoprawnej lub wartość określona przez niego nie odpowiada, według oceny organu podatkowego, wartości rynkowej, organ ten wezwie podatnika do jej określenia, podwyższenia lub obniżenia, w terminie nie krótszym niż 14 dni od dnia doręczenia wezwania, podając jednocześnie wartość według własnej, wstępnej oceny.
4. Jeżeli podatnik, pomimo wezwania, o którym mowa w ust. 3, nie określił wartości lub podał wartość nieodpowiadającą wartości rynkowej, organ podatkowy dokona jej określenia z uwzględnieniem opinii biegłego lub przedłożonej przez podatnika wyceny rzeczoznawcy. Jeżeli organ podatkowy powoła biegłego, a wartość określona z uwzględnieniem jego opinii różni się o więcej niż 33 % od wartości podanej przez podatnika, koszty opinii ponosi podatnik.

Stawka opodatkowania:

Art. 7.
1. Stawki podatku wynoszą:
1) od umowy sprzedaży:
a) nieruchomości, rzeczy ruchomych, prawa użytkowania wieczystego, własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego oraz wynikających z przepisów prawa spółdzielczego: prawa do domu jednorodzinnego oraz prawa do lokalu w małym domu mieszkalnym 2 %,
(...)

Cytowane przepisy pochodzą z ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych.

Przykładowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczący udziału organu skarbowego i podatnika w procesie ustalania podstawy opodatkowania:
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/D3CA28B15C

Główna teza powyższego wyroku: Jeżeli zatem strony czynności cywilnoprawnej nie ustaliły powyższej wartości (lub gdy wprawdzie ją ustaliły, lecz w ocenie organu podatkowego podana wartość nie odpowiada wartości rynkowej), wówczas organ wzywa strony czynności do jej określenia lub zmiany (podwyższenia lub obniżenia). Wezwaniu temu towarzyszy podanie przez organ podatkowy ustalonej we własnym zakresie wstępnej wartości rynkowej – art. 6 ust. 3 u.p.c.c. Dopiero bezskuteczne wezwanie, to jest nieokreślenie wartości lub błędne jej określenie (określona wartość nie odpowiada wartości rynkowej) pociąga za sobą obowiązek ustalenia wartości rynkowej rzeczy lub prawa majątkowego przez organ podatkowy z uwzględnieniem opinii biegłego (od dnia 1 stycznia 2007 r. również na podstawie przedłożonej przez podatnika wyceny rzeczoznawcy) – art. 6 ust. 4 u.p.c.c. Nie oznacza to jednak, iż ma to nastąpić według innych reguł. Określenie przez organ podatkowy wartości rynkowej podstawy opodatkowania przy wykorzystaniu opinii biegłego nie jest czymś nowym, a jedynie ma doprowadzić do wypełnienia w sposób prawidłowy normy prawnej zawartej w art. 6 ust. 1 pkt 1 lit. c u.p.c.c. Stąd też wartość rynkowa określona w trybie art. 6 ust. 4 u.p.c.c. musi także odpowiadać kryteriom, o jakich mowa w ust. 2 art. 6 u.p.c.c. Zawarta w tym przepisie definicja "wartości rynkowej" została bowiem stworzona na potrzeby u.p.c.c. i ma walor uniwersalny. Innymi słowy wymóg określenia wartości rynkowej na podstawie opinii biegłego nie uprawnia organ podatkowy do swobodnego kształtowania wartości rynkowej przedmiotu czynności prawnej, w oderwaniu od realiów panujących na rynku w obrocie danymi dobrami.
daro1980 pisze:co zakup walczę z US i szlak mnie trafia jak widzę jaka ciemnotę wciskają urzędnicy na temat opląty PCC-3
Mnie też by szlag trafił, gdybym walczył za każdym razem.
Póki co za każdym razem postępowałem wg tego samego schematu:
1. po zakupie wypełniałem deklarację podatkową PCC-3,
2. obliczałem należny PCC i uiszczałem go przelewem na konto wskazane na stronie internetowej US,
3. pisałem do US pismo, w którym:
- informowałem, że zawarłem umowę sprzedaży i tym sposobem nabyłem określony pojazd za wskazaną kwotę,
- informowałem, że uiściłem PCC zgodnie z wyliczeniami zawartymi w deklaracji podatkowej.
4. do powyższego pisma dołączałem:
- kopię umowy,
- oryginał deklaracji PCC-3,
- dowód uiszczenia PCC na rachunek US.
5. Powyższe pismo wysyłałem do skarbówki pocztą, listem poleconym.
I jakoś nigdy nie musiałem z nikim walczyć, nigdy nie wzywano mnie do wyjaśnień, ani nie kwestionowano wskazanych kwot.
pzdr!

Re: zakup auta - mina - oddać?

: czw 02 kwie 2015, 17:56
autor: Sise
Osobiście byłem świadkiem jednej podobnej sytuacji.

Kumpel kupił motocykl, oczywiście pojechał sam nie mając większego pojęcia o uszkodzeniach motocykli. Po zakupie pojechał do salonu Hondy w celu wymiany łożysk główki ramy. Rzekomo kupujący doradził mu wymianę, gdyż są zużyte. Serwisanci Hondy powiedzieli, że bez sensu jest wymiana, bo łożyska są sprawne, a rama była spawana i się nie podejmą. Moto było już przerejestrowane i opłacone. Handlarz oczywiście otrzymał kulturalny list w którym były 2 wyjścia - oddanie moto wraz z pokryciem kosztów rejestracji lub sąd. Odpowiedź oczywiście jasna - sąd.

W sądzie kumpla prowadził inny kolega. Zabezpieczyli oni aukcje na której był sprzedawany, wszelkie informacje o bezawaryjności i bezwypadkowości oraz orzeczenie od Hondy. Handlarz oczywiście utrzymywał, że kumpel spowodował wypadek i to on uszkodził moto, a teraz się domaga odszkodowania. Po widocznych rysach, naklejkach itp widocznych na zdjęciu aukcji wykluczono wypadek motocyklowy spowodowany przez kumpla. Tym samym oskarżono handlarza o oszustwo. Po 2 miesiącach sąd nakazał zwrócenie motocykla handlarzowi oraz wypłacenie 5tys. kary.

Zgodnie z prawniczym żargonem. Jeśli nie możesz udowodnić, że kupiłeś popsuty to doczep się do czegoś innego. Najlepiej przedstawić całą dokumentację jakiemuś prawnikowi. Oni się najlepiej na tym znają.

Re: zakup auta - mina - oddać?

: czw 02 kwie 2015, 18:08
autor: kiki

Re: zakup auta - mina - oddać?

: sob 11 kwie 2015, 03:14
autor: zaba80r
Hmmmm mina naprawiona czy jak? ?

Re: zakup auta - mina - oddać?

: czw 16 kwie 2015, 22:23
autor: Hubu
ZioLek i jak się sprawa zakończyła?
Jaki był powód problemów z autem?!

Re: zakup auta - mina - oddać?

: pt 17 kwie 2015, 09:30
autor: ZioLek-82-
No to fura zrobiona już od x czasu.
Po wymianie wcześniej wspomnianego miecha(gruchy czy h.g.w jak to nazwać) , wymianie przewodów ciśnieniowych i regulacji tegoż ustrojstwa fura lata jak należy co mnie ucieszyło bo w koszta kolejne się nie musiałem ładować i tym samym trochę ciśnienie na walkę opadło(tu przepraszam wszystkich czekających na ofiary)
Co do turbiny okazało się że jest zwykła czyli bez zmiennych faz i jest w doskonałej kondycji - to tak na marginesie.

Zwlekałem z opisem sytuacji ponieważ postanowiłem się wybrać osobiście z opisem i kosztami naprawy do poprzedniego właściciela(musiał wiedzieć o usterce w dniu sprzedaży - nie ma wątpliwości). Niestety wypiął się ponownie,na finał poszło trochę łaciny i po sprawie.

Koszty doprowadzenia fury do pełnej sprawności były nieduże więc machłem ręką na Pana ze stolycy. Czas leczy rany :mrgreen:

Dzięki wszystkim zainteresowanym i Januszowi B. za wszelakie informacje :pwned

Re: zakup auta - mina - oddać?

: pt 17 kwie 2015, 10:09
autor: Hubu
I w takim razie cacy. Teraz trzeba się cieszyć lataniem.

Re: zakup auta - mina - oddać?

: pt 17 kwie 2015, 10:18
autor: ZioLek-82-
Hubu pisze:I w takim razie cacy. Teraz trzeba się cieszyć lataniem.
Dokładnie

Re: zakup auta - mina - oddać?

: sob 18 kwie 2015, 07:38
autor: bartpa
a tak z ciekawosci skad 100% pewnosc ze sprzedajacy wiedział o usterce?

Re: zakup auta - mina - oddać?

: ndz 26 kwie 2015, 10:59
autor: Tomek Grudziądz
bartpa pisze:a tak z ciekawosci skad 100% pewnosc ze sprzedajacy wiedział o usterce?
http://moto.onet.pl/porady-ekspertow/uz ... rii/cns1p5