Zgubiony dowód rejestracyjny

[jagna]

Serwis zgubił mi dowód rejestracyjny, w związku z tym mam pytanie: zgłaszać kradzież czy zagubienie, czy w ogóle ma to jakiś wpływ na tempo dalszego załatwianie kwitów i przydział nowych tablic? Nie chciałabym też sobie życia utrudniać bo za parę dni wyjeżdżam a latanie po budżetówce i ubezpieczycielach nie napawa optymizmem

[arek]

Tablic zmieniać nie musisz. To czy pójdziesz na policję i zgłosisz kradzież nic nie zmieni, z uwagi na fakt że i tak musisz iść do wydziału komunikacji i wystąpić po wtórnik dowodu rejestracyjnego.Do tego potrzebna będzie karta pojazdu. Tablice zostają stare, bo nie zmienia się nic. Tylko tyle że będziesz miała do wydania coś koło 75 zł za nowy dowód i dwie wizyty... Pierwsza po dowód tymczasowy, a druga po 30 dniach po właściwy.

[Biker]

Jak to serwis ci zgubił dowód???

[jagna]

@arek
Pytam o to czy kradzież czy zgubienie bo jakiś człowiek powiedział mi, że jak zgubię to mam urzędowy czas na znalezienie 2 tyg a tyle czasu to ja nie mam, no i tablice to chyba lepiej wymienić, bo nie chciałabym, żeby moto poszło w ślad za dowodem (choć pewnie jest nikła szansa na to)
@biker
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, pojechałam po moto a tam moto jest, kluczyki są, kwitów nie ma...

[Biker]

Ja bym postraszył ich policją,a nawet wezwał patrol na miejsce.Ale co powiedzieli że im nie zostawiałaś dowodu czy poprostu że niema

[jagna]

Że nie mogą znaleźć, nie wzywałam policji bo po co ludziom syf robić, mają jeszcze szukać od rana ale coś kiepsko to widzę:(

[emil]

gdzie takie zdolne serwisy w okolicy mamy (to nie OT KLOSIEWI), napisz, żeby wiedzieć, gdzie się nie udawać.

[klosiewi]

tylko żeby się nie zdarzyło iż nowym właścicielem jest już warsztat...
A tak poważnie ja bym wziął właściciela za łeb i na posterunek, zgłosił zaginięcie dowodu i od razu składasz Ty i właściciel serwisu zeznania i dostajesz glejt o zaginięciu i wyrabiasz duplikat dowodu + nowa naklejka legalizacyjna na tablicę rej (tak to chyba działa, a jak chcesz mogę się dopytać jutro wujcia z wydziału komunikacji)
P.S. serwis oczywiście ma obowiązek zapłacić za wyrobienie ponowne dokumentów!!!

[emil]

jak serwis nie ma karty pojazdu to nic nie zdziała. Poza tym co to za serwis????

[jagna]

Bałaganiarski najwyraźniej Nie podejrzewam ludzi z serwisu ale mógł się wydostać gdzieś na zewnątrz albo zostawili na biurku i każdy kto wszedł w międzyczasie mógł wziąć, a co taki łobuz wykombinuje to się już obawiam trochę.
Moto mam w garażu więc właścicielem to jeszcze chyba jestem
Zgłoszenia na policję nic nie dają oprócz wątpliwej przyjemności oglądanie nieszczęśliwych ryjków policjantów, którzy muszą kwity wypełniać. Ale ostatnio mi jeden opowiadał, że ludzie sobie bez problemów wyrabiają dowody osobiste na cudze dane, więc załatwienie karty pojazdu może nie być problemem jak będą mieli dowód i tablice.

[emil]

wiec podaj dane tego serwisu żebyśmy wiedzieli, gdzie nie zostawiać papierów dzięki?

[jagna]

Pitstop na kukułek, ale nie wydaje mi się, żeby jedno zdarzenie miało przesądzać o zaufaniu do serwisu, zostawiałam tam witka kilka razy, pierdziela też ze dwa i zawsze odbierałam cały zestaw:)

[emil]

hmmm to nie wiem, ja do Olki wożę tylko koła i kupuje ciuchy. ale ciekawie, ciekawie..

[klosiewi]

W przypadku utraty dowodu rejestracyjnego trzeba udać się do wydziału komunikacji właściwego starostwa. Na nasz wniosek wydany zostanie tam wtórnik dowodu rejestracyjnego. Należy jednak pamiętać, że konieczne jest podjęcie określonych czynności.

Jedną z nich będzie złożenie stosownego oświadczenia, w których pod rygorem odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań trzeba będzie stwierdzić, iż dowód rejestracyjny został utracony.

Oprócz tego w postępowaniu o wydanie wtórnika trzeba będzie złożyć:

odpowiedni wniosek na piśmie;
kartę pojazdu, jeżeli została wydana;
wyciąg z rejestru badań technicznych pojazdów przeprowadzonego przez stację kontroli pojazdów, określające termin następnego badania technicznego pojazdu;
tablice rejestracyjne;
dowód osobisty do wglądu.

Wystawienie wtórnika następuje na wniosek zainteresowanej osoby, która musi wcześniej złożyć stosowne oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań.

[jagna]

no to se jeszcze po badania muszę zasuwać... ehhh... może znajdą jeszcze:)