Strona 1 z 3
Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 14:12
autor: Marsel
kurna pomocy,
napalilem się na X-a, model na wtrysku, tylko zastanawiam sie czy warto zastąpić VFR-e, która jest wygłaskana, wycackana forumowa lalka. Na dwa 2oo niestety nie mogę sobie pozwolić. Macie doświadczenie w tej materii, ktoś się przesiadł na XXa z VFR-y, a może odwrotnie ? Jakie odczucia, warto, nie warto, nie zawracać sobie dupy, kaszana, lipa pomysł, a może wręcz przeciwnie? Podzielcie się życiowym doświadczeniem młodszemu koledze .
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 14:19
autor: benito
Jesli chcesz jezdzic w dalekie trasy, gdzie nie ma fajnych winkli - bierze XX`a
Predkosc maksymalna - bierze XX`a
dzwiek odkurzacza - bierze XX`a
kierunkowskazy w lusterkach - bierze XX`a
Przytarte boczne owiewki na mocnych winklach - bierze XX`a
A jak chcesz mieć zajefajne moto - kup SP!

Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 14:31
autor: Marsel
Beni na Ciebie zawsze można liczyć

podobuje mnie sie Twoja rozprawka.
W tym sęk, że vfr-a jest taka poręczna, i ta praca silnika i w ogóle nie widze wad.
XX kurcze nie wiem jak to ująć, coś ciągnie, pewnie chęć poznania czegoś nowego, choć nie jestem przekonany do końca ze wzgledu na brak zalet vfr-y
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 16:02
autor: KolczyK
co do wad
robisz rozrząd gdy trzeba
tylna opona znika szybko
czy to wygodniejsze moto niż VFR? nie wydaje mi się ... zobacz jaka jest tam kiera...to jak z Hayabusą ... trzeba zapier..
a VFR masz wygodę i gdy trzeba przyciśniesz.... Ja bym uspokoił myśli
tez byłem najarany

ale mi przeszło

do 200 lecisz jak maluchem do 20

Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 16:23
autor: armen1pl
Wygląd kwestia gustu ale dla mnie xx jest marna.
silnik od diaxa boscha, kto co lubi wiadomo.
rozrząd wiadomo że na łańcuchu
wygoda myśle ze taka sama
xxów jezdzi o wiele wiecej na drogach, vfr jest motocyklem rzadko spotykanym także jazda oryginalnym sprzętem jest tym bardziej fajna.
jak wspomniałeś Twój motocykl jest wycackany, nie szkoda Ci oddawać ?
Kup sobie 4ro pak browara i przemyśl głęboko temat czy nie będziesz żałować tej decyzji.
Ja na tę chwilę nie wyobrażam sobie jeździć czymkolwiek innym, no chyba że R1 z wałem korbowym na krzyż.
pozdro
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 16:45
autor: olo
Jest dziecinnie prosty sposób żebyś poczuł temat, Marsel-pożycz iksa od kogoś na porządną przejażdżkę i pojeźdź w różnych warunkach. Wszystko stanie się jasne....

Ja bym nie zamienił za chooja... Miałem kiedyś ZZR1000 a to ten sam typ sprzęta co XX-ogólnie tak jak fałeferka motocykl uniwersalny ale tak jak piszą inni-nasze sprzęty urzekają drobiazgami typu lekkość prowadzenia (mimo dużej masy!), dźwięk silnika, ekonomia eksploatacji czy niezawodność....a jeśli jeszcze masz sztukę wychuchaną....
Nie masz chyba chłopie problemów w życiu

Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 16:46
autor: emil
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 17:13
autor: benito
Lolek jezdzil kiedys Banditem 600, potem kupil RC46 po mojej namowie, a nastepnie zmienil na XX-a.
I czym lolek teraz jezdzi??
Niczym, bo XX tak go zrazil do 2oo.
Gdyby to byly 3 iksy, to co innego

Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 18:07
autor: kris
Jak mogę doradzić to tak jak piszą chłopaki ,nie zamieniaj dopieszczonego sprzęta na loterię.Kupić dobrego XX-a też baardzo ciężko.Jak ma ktoś w okolicy czy znajomy to się przejedż z nim na zamianie i ocenisz.Moc max to nie wszystko.
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 18:26
autor: Gacol
Napisz do Marlona z Bielska.on przesiadł sie na XXa z Fi.Też myślałem nad XXem ale poza mocą przy moich gabarytach chyba tym nie poszaleje.Z resztą mnie nie słuchaj bo nawet Rc8 mi po głowie ostatnio chodziła

Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 18:35
autor: Marsel
Wiecie co Pany, sadze iż dziwne myśli pojawiają sie ze względu na pogodę za oknem

. Tak jak powiedział olo konieczne byłoby małe latanko na tym sprzęcie, zastanawiała mnie bardzo porecznosc na codzień, vfr-a jes zajebista, idealny kompromis jak dla mnie, fajnie w trasie i wystarczająco w mieście. Wygląd hmm mnie sie podoba ma coś w sobie, lecz w zestawieniu z obecna lala cieżko jest przechylic w XX-a. W dalekie trasy nie latam czyt autostradowe, w zupełności zaspokaja potrzeby vfr-a.
Kupię browar jak mówił armen1pl i chyba poleze przeprosić moja malenka, za to ze chciałem ja zdradzić, a na wyraz skruchy będę kajal sie przed szanownych gremium przy najbliższym spotkaniu przy %.
Tak szkoda było by sprzedać vfr-e, trafiła mi sie nie będę ukrywał, kapcie pozmienialem na nowe, płyny zmienione, klocuchy wymienione, aku nowe, napęd nowy, crashe lasoochowe zainstalowane, monety, bagster, siodło i masę innych pierdzielnikow.
Olo chyba brak problemów

muszę pomyśleć co jeszcze porobic w niej zeby zabić czas i nie myśleć o pierdolach i tym sposobem czekać wiosny.
Beni, Twoja propozycja dotycząca SP daje wiele do myślenia
Sorry chłopy za pisownie, lecz na i-padzie słownik h...wy
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 18:52
autor: thrillco
jestem po przesiadce z rc36 i/II na xx. a że w głowie mam juz kolejny sprzęt to xx-a moge ocenić na trzeźwo.
motocykl ma sporo zalet jak i wad

czyli tak jak vfr-ka
wygoda jak dla mnie na plus dla Iksa, moze w pojedynke to nie az tak odczuwalne, ale z bagazem i pasazerka rewelacja.
silnik nie ma wiekszych usterek, wiadomo zawory i rozrząd trzeba robić, ale jak zrobisz to przez spory czas nie musisz tam zagladac.
spalanie przy mojej jezdzie to wychodzi kolo litra róznicy

w stosunku do mocy to super
eksploatacja: ceny bardzo podobne, wiadomo mozna zakładać nisko lub srednio jakosciowe cześci ale to mija sie z celem wg mnie, lepiej kupować te z wyzszej półki
poręczność: początki nie są łatwe, ale potem juz jest coraz lepiej i sprzet staje sie przyjazny i tej wagi nie czuć.
XX sprawdza sie w szybkich przelotach, mocy jest pod dostatkiem, tego mi brakowało w vfrze.
Jesli masz naprawde super zadbany model vfry to chyba nie warto, kupno XX-a w stanie bardzo dobrym nie jest łatwe.
Jeśli brakuje ci adrenaliny, mocy i wiekszej wygody to xx jest dla Ciebie
jak coś to zapraszam na
http://www.cbr-xx.pl
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 19:04
autor: Marsel
Powiem Wam, rozum mówi vfr, serce XX. A zrobię tak, ze pochopnej decyzji nie będzie, polatam sobie ten sezon vfr-a i bede sie cieszyl jak dziecko, moze uda sie dosiasc XX- a i zobaczę czy wart jest zdrady.
Za zaproszenie thrillco bardzo dziękuje, z pewnością zawitam.
Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 19:13
autor: Gacol
Marsel pisze:Beni, Twoja propozycja dotycząca SP daje wiele do myślenia
Jak coś moja jest do wzięcia

Re: Najarałem sie na CBR 1100XX czy warto ????
: pn 25 mar 2013, 20:33
autor: Marsel
Wiem, wiem Gacolu. Tak radykalnie nie będę postępował w tym momencie, poszukam sposobności na traseke w siodle XX-a i sie zobaczy co i jak wyglada, zeby nie pierdzielic farmazonow moze tak a moze tak a moze jeszcze inaczej. Przymiarka zostanie zrobiona, decyzja zostanie podjęta, lecz bez gorącej głowy (mam nadzieje)
Emilu nawet nie przypuszczałem, ze istnieje takie podobieństwo.