VFR-OC Poland ForuM

Ahoj!
Planuję wakacje gdzieś w sierpniu w kilku miejscach naszego pięknego kraju. Wstępnie plan zakłada 2 - 3 dni w Bieszczadach, 2 - 3 dni na Mazurach i jeden dzień na Trójmiasto i Hel. Oczywiście do ponaciągania. Tak jak Bieszczady sobie ogarnę bo tam byłem już, tak Mazur i Wikingów nie bardzo. Chciałbym prosić o jakieś wskazówki co warto zwiedzić i gdzie można się zatrzymać na spanie. Chciałbym również spotkać się z Wami gdzieś po drodze i wypić kawkę.
Ze wstępnych, mocno ogólnych, ustaleń do Bieszczad jechalibyśmy w 5 - 6 motocykli ale na Mazury i dalej będę jechał tylko ja i moja druga połówka na dwa moto. Nocleg to namiot ale ze względu na dziewczynę to przydała by się jakaś łazieneczka. I możliwie jak najtaniej. Tak pi razy oko wygląda trasa: https://maps.google.pl/maps?saddr=Opole ... ,2&t=m&z=6

Mam nadzieję, że mogę liczyć na wasze wskazówki.

Szerokości!

Wreszcie i Ty przewietrzysz stelaż Zobaczę później jak rozplanujesz konkretne dni bo Bieszczady jakoś mnie nie kręcą ale mazury i morze jak najbardziej.

dodałem do obserwowanych - jak sąsiedzi ruszą w PL, to może i ja z wami. Fajnie popatrzeć jak Arnold na "koło idzie" - zobaczymy, czy przy lepszej połówce też takie "ekstrasy" wyczyniasz, jak podczas wspólnego powrotu z Białej

PBWroc pisze:dodałem do obserwowanych

Tak samo ja. Wstępny zamysł miałem taki, żeby objechać wybrzeże - można byłoby połączyć część trasy. Temat śledzę i jeśli coś z mojej strony się wyklaruje dam znać.

1 dzien na 3miasto i Hel to mało. I szkoda, że pisząc "Mazury" masz na myśli tylko Mikołajki Przy takim układzie trasy zamieniłbym 1 dzień w Mikołajkach i 2-3 w 3-city. W Mikołajkach 3 dni to moim zdaniem za dużo - chyba, że potraktujesz je jako bazę wypadową do jazdy po okolicach. Albo masz zamiar łoić i imprezować przez te dni, a w ciągu dnia byczyć się nad jeziorem (o ile pogoda pozwoli). Sama miejscowość poza knajpami z koncertami do później nocy w sezonie i parkiem wodnym w hotelu Gołębiewski raczej nie ma wiele do zaoferowania.
W trójmieście za to 1 dzień do za mało, zwłaszcza, że sam dojazd na hel też trochę zajmie.
I pytanie - czy przejazdy wliczasz w podany terminarz. W sensie czy np. 1 dzień to liczysz: przyjazd - nocleg - 1 dzień na miejscu - nocleg - wyjazd? Jedynie wtedy to ma sens. Bo liczenie 1 dnia jako: przyjazd - nocleg - wyjazd to kiepskawy pomysł. Chyba, że zależy Ci na pokonaniu jak największej liczby kilometrów w trakcie urlopu, a nie żeby wypocząć i coś zobaczyć.
Pzdr

Jak już ustalisz kiedy i gdzie będziesz w mazurowie to daj znać. Może w końcu spotkam się z kimś z forum

W zeszłym sezonie zrobiłem sobie podobną wycieczkę oprócz Bieszczad. W drodze z Mazur na wybrzeże polecam Wilczy Szaniec siedzibę Hitlera. Moim zdaniem warto zobaczyć.

puzon pisze:Bieszczady jakoś mnie nie kręcą

Ja byłem dwa lata temu i było megaśnie. Fajne widoczki i zakręty.

PBWroc pisze:zobaczymy, czy przy lepszej połówce też takie "ekstrasy" wyczyniasz

Mam o tyle dobrze, że mogę.

KidRackBrawura pisze:można byłoby połączyć część trasy

Bardzo chętnie.

Groszku, Mikołajki akurat dałem jako punkt odniesienia na mapie i nie jest to sztywna baza. Chciałbym zobaczyć Śniardwy i pobimbać sobie nad nimi troszkę, grill, pływanie, winko i te sprawy. Tak potraktować je jako odpoczynek.
Co do 3-City to nic nie stoi na przeszkodzie żeby zrobić sobie 3 dni. Ja i tak mam wakacje więc nic mnie nie goni Jeśli chodzi o jazdę to byłaby wliczona w długość pobytu w danym miejscu. Ale to wszystko za jakiś czas dokładnie rozpiszę jeszcze. Muszę się zorientować najpierw czy uda mi się załatwić praktyki w lipcu, tak jak chcę.

Czaro vfr RC36 pisze:Może w końcu spotkam się z kimś z forum

To mam w planie.

Adrianie, o takie info mi właśnie chodzi. Dzięki wielkie, na pewno wezmę to miejsce pod uwagę.

Dziękuję chłopaki za wsparcie i czekam na dalsze propozycje i wskazówki.

adrian76 pisze:W drodze z Mazur na wybrzeże polecam Wilczy Szaniec siedzibę Hitlera. Moim zdaniem warto zobaczyć.

Wilczy Szaniec jest OK, pewnie warto tam pojechać i odbyć wycieczkę z przewodnikiem, ale przedtem lepiej pojechać w okolice miejscowości Przystań i zobaczyć znajdujące się tam bunkry. Są to takie same budowle, tyle, że w Szancu są zgruzowane, same ruiny, a w Przystani można zobaczyć jak one wyglądały naprawdę. Jeżeli np. interesują Cię budowle hydrotechniczne to wrażenie robią też śluzy kanału mazurskiego tu. A tak w ogóle to http://mazury.info.pl/
Na przełomie lipca/sierpnia na Mazurach jest piknik country a także w innym mieście dość duży zlot motocykli, więc jeżeli takie imprezy Cię bawią to warto ująć to w plan wycieczki
Pzdr

Arnold pisze:puzon napisał(a):
Bieszczady jakoś mnie nie kręcą

Ja byłem dwa lata temu i było megaśnie. Fajne widoczki i zakręty.

No właśnie ja kiedyś zjeździłem i schodziłem Bieszczady. Raz na tydzień jestem w Beskidzie a winkle są za płotem a na mazurach nie byłem jakieś 20 lat(ale ja stary jestem ) Jak pisałem wcześniej na mazury to mam chętkę a to Twoja wyprawa i jedziesz jak chcesz i ile chcesz hehe.

jak mazury to może i Stańczyki:

byłem, po prawej tego zdjęcia jest parking a pod wiaduktami rzeczka i kładki..

Jest co robic na Mazurach i przez miesiac
Jak bedzie konkretny termin i jakies pytania to sluze pomoca.

Teoretycznie udało mi się ustalić wyjazd na 12 sierpnia. W poniedziałek lecę się dowiedzieć jak mają wyglądać praktyki i piszę CV do firmy. 12 byłby wyjazd. Zamelinowalibyśmy się w Wołkowyjach przy Solinie: dokładnie tutaj. Byłem tam dwa lata temu i było elegancko, co prawda warunki polowe ale o to chodzi. Na pewno trafimy na winkle w Załóżu. Tam wstępnie bylibyśmy do 15 i w ten dzień byłby wyjazd na Mazurki.

Jak przesuniesz trasę z Bieszczad na Mazury bardziej na wschód to z chęcią dołączę bo również się wybieram jak czas pozwoli. Jak chcesz drogę bieszczady/mazury rozłożyć to i nocleg się znajdzie