Strona 1 z 2

Motocykl a sprawa polska

: sob 21 lip 2007, 19:00
autor: Krissek
Jak niektórzy wiedzą jestem instruktorem na kat. A (czyli motocykl)
swoim kursantom "reklamuję" najlepszy motocykl na świecie czyli ETZ-tę hehehe :evil a bez żartów VFR!!!!!!!

jak ktoś znajdzie 5 minut czasu to wpiszcie czemu ta maszyna jest lepsza od innych i dlaczego warto kupić właśnie takiego bika (jak nie uwierzą swojemu to może uwierzą obcym którzy później staną się swoimi) :biggrin

jak już będzie trochę wpisów to przekaże im link do poczytania

: sob 21 lip 2007, 19:44
autor: mors
Jest to najlepszy możliwy do dosiadania motocykl, ale nie jestem do konca pewny czy najlepszy jako PIERWSZY motocykl po uzyskaniu kategorii A

: sob 21 lip 2007, 20:13
autor: mrf
vfr jest faktycznie dobrym sprzetem jednakze nie jest dobry na pierwszy motocykl... przynajmniej ja tak uwazam. znam osobe, ktora odrazu usiadla na honde i nie bylo za specjalnie, coprawda zyje ale np. teraz siedzi przez moto w gipsie (moze przypadek, moze nie - nie wiem).

Ja jezdze 2 sezon i po XJ 600 (starszej) miala byc rc24. jest GSXF 600 z jednego prostego wzgledu - nie czulem sie na silach by bezpiecznie ogarnac 3/4 (rzedowe a co dopiero w ukladzie V).

: sob 21 lip 2007, 20:50
autor: KolczyK
Ja jako poważne moto dosiadłem vfr 800 właśnie... przejechalem wlasnie 1000 kilometr i czuje ze maszynka jest cudowna. wchodzi w winkle sama-chociaz narazie sie obawiam mocno skladac, jezdze zachowawczo powiedzmy w miescie sobie latam do 7 tys .... .... ale to moje pierwsze powazne moto i pokazała mi juz nie raz że Ci z tyłu......tylko wąchają moje spaliny, jako pierwszy motocykl moze nie, ale jak ktos jzu latal na japoncach i jest pewien, a nie jezdzi "twardo" znaczy lewo sie sklada prawo skreca :-D to bedzie dobrze.

jak dla mnie ona ddaje cudownie moc, z gracją a rzędówka wg mnie jest bardziej agresywna, albo JA sie myle....ale takie mam odczucie. gsxr 3/4 np jak dla mnie to maszyna dopiero nie do opanowania.....a tu spokojnia gracja jedzie sobie jak trzeba "szybciej"

: sob 21 lip 2007, 21:25
autor: WiktorVFR
Ja zrobilem kurs rok temu, nigdy wczesniej niczym nie jezdzilem kupilem VFR 750 rc24 narazie przejechalem 3.5tys km i uwazam ze maszyna sie nadaje na pierwszy motocykl dla osoby myslacej ktora nie ponosi zbytnio wyobrania i nie daje sie podpuszczac do tego jest niezawodna nie ma zadnych wad z wyjatkiem regulatora napiecia( wiec jak w dluzsza trase za granice trzeba zabrac zapasowy regler) malo pali 5-6 na trase 6.5 w miescie wiec spalanie ma swietne moze przyspiesznia jak fireblade nie ma ale na co to komu...do tego dochodzi piekny dzwiek Vki( ktory u mnie brzmi jak traktor po przez niewiadomego pochodzenia wydech :D:) ale po dorobieniu kwasowki do ktorej sie przymierzam bedzie slicznie mruczec:) do tego dochodzi niepowtarzalny wyglad moja VFRa jest z 86 roku a jak ludzie pytaja to daja jej kolo 95 roku wiec z tego rocznika nic piekniejszego nie ma co jeszcze....mamy swietny klub badzo pomocny w calej polsce moszna xD otrzymac pomoc od ownersow...czego chciec wiecej?? :motolove

: sob 21 lip 2007, 21:27
autor: mack72
w vfr można pojechać spacerowo, sportowo, turystycznie,ba na torze też można pokozaczyć.... jednym słowem ciężko o konkurencję....a jak obserwuje tych którzy z bólem serca zmieniają vfr na inny sprzęt to nastepne motocykle to już sama czołówka dostepna na rynku ,reasumując vfr to dobry bardzo dobry wybór,pozdro z Łomży

: sob 21 lip 2007, 23:31
autor: whitespirit
Jezeli ma sie talen i wyobraznie mozna dosiasc wszystko...

Jednak zaleca sie stopniowe ksztalcenie swych umiejetnosci...
Zaoszczedzajac nie tylko na kosztach, ale naprawach i zdrowiu...

Ja zaczynelem od czerwonego Rometa tz komarka, WSK125, Jawa 350, dlugoo nic, nic, nic,
Przez piec minut SUZI GS500, na pol godziny Hornet CB600 znowu nic...
i Honda VFR800...

VFR jest nie do zajechania to fakt.
Po drugie - To najlepszy motocykl sportowo-turystyczny.
Co mozna mu zarzucic ? Nic!
Wszystko co sie zle dzieje z moto to wina czlowieka.

Po trzecie to Honda najbardziej rzetelnie produkowany motocykl na swiecie...


1P.S. <<Nie wazne co masz pod dupa, lecz nad nia>>
2P.S. Znam kolesia, ktory wsiadl na moto wczesniej nie jezdzac nawet rowerem..
3P.S. Doswiadczenie jednak trzeba miec.. Kurs 20h to za malo...

: sob 21 lip 2007, 23:48
autor: musieli
VFR to dobry motocykl. Liniowy przebieg momentu obrotowego sprawia, ze nie zaskoczy cię strzałem mocy kiedy tego nie chcesz/nie spodziewasz się - poprostu tyle ile odkręcisz manetki, tyle mocy Ci odda :biggrin

: ndz 22 lip 2007, 09:12
autor: knight
Z końcem sierpnia minie mi roczek na mojej Hondzi,
razem z nią nawinąłem już około 26 tyś. km,
nie miałem wcześniej kontaktu z moto i to jest moje pierwsze,
nie żałuje ani chwili w garażu i oby tak dalej jak dotychczas....

pozdr

: ndz 22 lip 2007, 12:54
autor: Buła
witam,VFR to jest mój pierwszy wiekszy motocykl po przesiadce z MZ,jak dla mnie moto super,prowdzi sie fajnie,silnik bardzo fajnie oddaje moc,nie ma takiego skoku u góry jak np.CBR 600,bo takiej wczesniej szukałem,ale ma to cos jak elastyczny silnik,przez co nie trzeba az tak bardzo mieszac biegami,no i masa motocykla i jego gabaryty,dla mnie to plus. :motolove

: ndz 22 lip 2007, 13:31
autor: Grze¶72
Po pierwszym sezonie na typowej 600 przesiadłem się na VFR800 i jestem BARDZO mile zaskoczony poręcznością i prowadzeniem .
Na VFR się siada i poprostu jedzie bez względu czy solo czy z plecaczkiem , zero nerwowości , ciągłego mieszania w skrzyni biegów . Uważam że na pierwszy moto lepsza jest VFR od więkrzości 600 bo jest przewidywalna i prowadzi się płynnie , nie ma wibracji psy których plomby wypadają . Poprostu klaSa przez duże S

: ndz 22 lip 2007, 14:26
autor: grzeynik
Ja zaczynałem od motorynki, poprzez simsona i etz-tę i po przejechaniu się na kumpla VFR-ce od razu się w niej zakochałem. To jest właśnie ten motocykl, który zamierzam kupić po uprzednim zdaniu egzaminu (życzcie mi powodzenia ;) ).
Jestem również zdania, że nie tylko VFR-ka, ale każdy moto jest dla ludzi myślących, bo niestety żyjemy w kraju, gdzie kultura na drodze pozostawia wiele do życzenia, a motocyklistów uważa się za niepotrzebną przeszkodę na drodze.
Pozdro

: ndz 22 lip 2007, 15:35
autor: Hubert
grzeynik pisze:po przejechaniu się na kumpla VFR-ce od razu się w niej zakochałem
To tak jak ja.To była VFRa Arcziego.

: ndz 22 lip 2007, 20:45
autor: whitespirit
Lekture warto wesprzeć pokazem video :aww
http://www.youtube.com/watch?v=p4JGejwd ... ed&search=
pieknym zdjeciem:
http://vfrworld.com/photos/showphoto.ph ... 75/cat/500
i zeby w swietle prawa wszystko bylo jasne:

: ndz 22 lip 2007, 21:27
autor: KolczyK
biała też jest piękna :biggrin