Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
-
Krissek
- pisarz

- Posty: 363
- Rejestracja: ndz 03 cze 2007, 16:51
- Imię: Krzysztof
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
-
Kontakt:
Post
autor: Krissek » sob 21 lip 2007, 19:00
Jak niektórzy wiedzą jestem instruktorem na kat. A (czyli motocykl)
swoim kursantom "reklamuję" najlepszy motocykl na świecie czyli ETZ-tę hehehe

a bez żartów VFR!!!!!!!
jak ktoś znajdzie 5 minut czasu to wpiszcie czemu ta maszyna jest lepsza od innych i dlaczego warto kupić właśnie takiego bika (jak nie uwierzą swojemu to może uwierzą obcym którzy później staną się swoimi)
jak już będzie trochę wpisów to przekaże im link do poczytania
i tak trzymać
-
mors
- stary wyjadacz

- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
-
Kontakt:
Post
autor: mors » sob 21 lip 2007, 19:44
Jest to najlepszy możliwy do dosiadania motocykl, ale nie jestem do konca pewny czy najlepszy jako PIERWSZY motocykl po uzyskaniu kategorii A
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
-
mrf
- Łopata
- Posty: 2917
- Rejestracja: śr 09 lis 2005, 21:40
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
-
Kontakt:
Post
autor: mrf » sob 21 lip 2007, 20:13
vfr jest faktycznie dobrym sprzetem jednakze nie jest dobry na pierwszy motocykl... przynajmniej ja tak uwazam. znam osobe, ktora odrazu usiadla na honde i nie bylo za specjalnie, coprawda zyje ale np. teraz siedzi przez moto w gipsie (moze przypadek, moze nie - nie wiem).
Ja jezdze 2 sezon i po XJ 600 (starszej) miala byc rc24. jest GSXF 600 z jednego prostego wzgledu - nie czulem sie na silach by bezpiecznie ogarnac 3/4 (rzedowe a co dopiero w ukladzie V).
A Rh POSITIVE
-
KolczyK
- stary wyjadacz

- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
-
Kontakt:
Post
autor: KolczyK » sob 21 lip 2007, 20:50
Ja jako poważne moto dosiadłem vfr 800 właśnie... przejechalem wlasnie 1000 kilometr i czuje ze maszynka jest cudowna. wchodzi w winkle sama-chociaz narazie sie obawiam mocno skladac, jezdze zachowawczo powiedzmy w miescie sobie latam do 7 tys .... .... ale to moje pierwsze powazne moto i pokazała mi juz nie raz że Ci z tyłu......tylko wąchają moje spaliny, jako pierwszy motocykl moze nie, ale jak ktos jzu latal na japoncach i jest pewien, a nie jezdzi "twardo" znaczy lewo sie sklada prawo skreca

to bedzie dobrze.
jak dla mnie ona ddaje cudownie moc, z gracją a rzędówka wg mnie jest bardziej agresywna, albo JA sie myle....ale takie mam odczucie. gsxr 3/4 np jak dla mnie to maszyna dopiero nie do opanowania.....a tu spokojnia gracja jedzie sobie jak trzeba "szybciej"
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA <<
www.kolczynscy.pl >>>
-
WiktorVFR
- klepacz

- Posty: 1452
- Rejestracja: wt 05 cze 2007, 08:32
- Imię: Wiktor
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ipswich, Suffolk
-
Kontakt:
Post
autor: WiktorVFR » sob 21 lip 2007, 21:25
Ja zrobilem kurs rok temu, nigdy wczesniej niczym nie jezdzilem kupilem VFR 750 rc24 narazie przejechalem 3.5tys km i uwazam ze maszyna sie nadaje na pierwszy motocykl dla osoby myslacej ktora nie ponosi zbytnio wyobrania i nie daje sie podpuszczac do tego jest niezawodna nie ma zadnych wad z wyjatkiem regulatora napiecia( wiec jak w dluzsza trase za granice trzeba zabrac zapasowy regler) malo pali 5-6 na trase 6.5 w miescie wiec spalanie ma swietne moze przyspiesznia jak fireblade nie ma ale na co to komu...do tego dochodzi piekny dzwiek Vki( ktory u mnie brzmi jak traktor po przez niewiadomego pochodzenia wydech

:) ale po dorobieniu kwasowki do ktorej sie przymierzam bedzie slicznie mruczec:) do tego dochodzi niepowtarzalny wyglad moja VFRa jest z 86 roku a jak ludzie pytaja to daja jej kolo 95 roku wiec z tego rocznika nic piekniejszego nie ma co jeszcze....mamy swietny klub badzo pomocny w calej polsce moszna xD otrzymac pomoc od ownersow...czego chciec wiecej??

-
mack72
- klepacz

- Posty: 802
- Rejestracja: śr 30 maja 2007, 11:32
- Imię: MACIEJ
- województwo: podlaskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łomża
-
Kontakt:
Post
autor: mack72 » sob 21 lip 2007, 21:27
w vfr można pojechać spacerowo, sportowo, turystycznie,ba na torze też można pokozaczyć.... jednym słowem ciężko o konkurencję....a jak obserwuje tych którzy z bólem serca zmieniają vfr na inny sprzęt to nastepne motocykle to już sama czołówka dostepna na rynku ,reasumując vfr to dobry bardzo dobry wybór,pozdro z Łomży
-
whitespirit
- pisarz

- Posty: 282
- Rejestracja: ndz 13 maja 2007, 14:45
- Imię: Bartosz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol UK
Post
autor: whitespirit » sob 21 lip 2007, 23:31
Jezeli ma sie talen i wyobraznie mozna dosiasc wszystko...
Jednak zaleca sie stopniowe ksztalcenie swych umiejetnosci...
Zaoszczedzajac nie tylko na kosztach, ale naprawach i zdrowiu...
Ja zaczynelem od czerwonego Rometa tz komarka, WSK125, Jawa 350, dlugoo nic, nic, nic,
Przez piec minut SUZI GS500, na pol godziny Hornet CB600 znowu nic...
i Honda VFR800...
VFR jest nie do zajechania to fakt.
Po drugie - To najlepszy motocykl sportowo-turystyczny.
Co mozna mu zarzucic ? Nic!
Wszystko co sie zle dzieje z moto to wina czlowieka.
Po trzecie to Honda najbardziej rzetelnie produkowany motocykl na swiecie...
1P.S. <<Nie wazne co masz pod dupa, lecz nad nia>>
2P.S. Znam kolesia, ktory wsiadl na moto wczesniej nie jezdzac nawet rowerem..
3P.S. Doswiadczenie jednak trzeba miec.. Kurs 20h to za malo...
-
musieli
- pisarz

- Posty: 309
- Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
- Imię: Dariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa zone
Post
autor: musieli » sob 21 lip 2007, 23:48
VFR to dobry motocykl. Liniowy przebieg momentu obrotowego sprawia, ze nie zaskoczy cię strzałem mocy kiedy tego nie chcesz/nie spodziewasz się - poprostu tyle ile odkręcisz manetki, tyle mocy Ci odda

Ekskluzywne akcesoria motocyklowe marki RIZOMA
-
knight
- pisarz

- Posty: 304
- Rejestracja: wt 19 wrz 2006, 19:47
- Imię: Jakub
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz (Gdańsk)
Post
autor: knight » ndz 22 lip 2007, 09:12
Z końcem sierpnia minie mi roczek na mojej Hondzi,
razem z nią nawinąłem już około 26 tyś. km,
nie miałem wcześniej kontaktu z moto i to jest moje pierwsze,
nie żałuje ani chwili w garażu i oby tak dalej jak dotychczas....
pozdr
-
Buła
- klepacz

- Posty: 1747
- Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
- Imię: Marcin
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów
-
Kontakt:
Post
autor: Buła » ndz 22 lip 2007, 12:54
witam,VFR to jest mój pierwszy wiekszy motocykl po przesiadce z MZ,jak dla mnie moto super,prowdzi sie fajnie,silnik bardzo fajnie oddaje moc,nie ma takiego skoku u góry jak np.CBR 600,bo takiej wczesniej szukałem,ale ma to cos jak elastyczny silnik,przez co nie trzeba az tak bardzo mieszac biegami,no i masa motocykla i jego gabaryty,dla mnie to plus.

Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej
1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006
-
Grze¶72
Post
autor: Grze¶72 » ndz 22 lip 2007, 13:31
Po pierwszym sezonie na typowej 600 przesiadłem się na VFR800 i jestem BARDZO mile zaskoczony poręcznością i prowadzeniem .
Na VFR się siada i poprostu jedzie bez względu czy solo czy z plecaczkiem , zero nerwowości , ciągłego mieszania w skrzyni biegów . Uważam że na pierwszy moto lepsza jest VFR od więkrzości 600 bo jest przewidywalna i prowadzi się płynnie , nie ma wibracji psy których plomby wypadają . Poprostu klaSa przez duże S
-
grzeynik
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz 15 lip 2007, 19:23
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
Post
autor: grzeynik » ndz 22 lip 2007, 14:26
Ja zaczynałem od motorynki, poprzez simsona i etz-tę i po przejechaniu się na kumpla VFR-ce od razu się w niej zakochałem. To jest właśnie ten motocykl, który zamierzam kupić po uprzednim zdaniu egzaminu (życzcie mi powodzenia

).
Jestem również zdania, że nie tylko VFR-ka, ale każdy moto jest dla ludzi myślących, bo niestety żyjemy w kraju, gdzie kultura na drodze pozostawia wiele do życzenia, a motocyklistów uważa się za niepotrzebną przeszkodę na drodze.
Pozdro
-
Hubert
- klepacz

- Posty: 1022
- Rejestracja: ndz 17 wrz 2006, 16:56
- Imię: Hubert
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
Post
autor: Hubert » ndz 22 lip 2007, 15:35
grzeynik pisze:po przejechaniu się na kumpla VFR-ce od razu się w niej zakochałem
To tak jak ja.To była VFRa Arcziego.
-
whitespirit
- pisarz

- Posty: 282
- Rejestracja: ndz 13 maja 2007, 14:45
- Imię: Bartosz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol UK
Post
autor: whitespirit » ndz 22 lip 2007, 20:45
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
KolczyK
- stary wyjadacz

- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
-
Kontakt:
Post
autor: KolczyK » ndz 22 lip 2007, 21:27
biała też jest piękna

VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA <<
www.kolczynscy.pl >>>
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości