sposób na policyjne suszarki
: śr 11 lip 2007, 09:25
Nie wiem, czy to rzeczywiście działa, ale wywód brzmi całkiem sensownie i może pozwoli niektórym uniknąć mandatu za przekroczenie prędkości wyłapanego za pomocą suszarki:
1. Bardzo grzecznie zachowujemy się w stosunku do policjantów (zasada główna) - Prosimy o legalizacje radaru (udajemy że dokładnie czytamy bo na 100% jest OK)
2. Zgłaszamy małą uwagę - Panie Poruczniku (grzecznie, niezależnie od stopnia policjanci to lubią) - ta legalizacja jest jak najbardziej w porządku, dziękuje, ale prosiłbym jeszcze o pokazanie legalizacji na zasilanie przyrządu pomiarowego
3. Dostrzegamy wielkie oczy Pana Porucznika. Mówimy dalej - Widzi Pan - zgodnie z Ustawą o Miarach i Wagach art 63, legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łacznie z zasilaniem jeżeli nie pochodzi ono z sieci 230V. Proszę więc o pokazanie legalizacji na akmulator i instalacje elektryczną pojazdu Panów Policjantów. - Oczywiście taki dokument nie istnieje. - Sprawia trafia więc do sądu grodzkiego
4. W międzyczasie piszemy do Głównego Urzędu Miar i Wag pismo-zapytanie w którym prosimy o opinie czy zasilanie przyrządu pomiarowego ( np: wagi ) ma wpływ na wynik pomiaru.
5. Dostajemy odpowiedz że oczywiście że tak oraz pouczenie że: jeżeli będziemy używali wagi elektronicznej, a wiec urządzenia pomiarowego, które ma legalizacje, natomiast bateria lub akmulator legalizacji nie posiada to nie tylko wynik pomiaru jest dotknięty wadliwością, a więc niezgodny z prawem, ale i użytkownik posługujący się nie legalizowanym urządzeniem pomiarowym popełnia wykroczenie i podlega karze.
6. Na naszej sprawie pokazujemy odpowiedz z GUMiW i prosimy Wysoki Sąd by nie wymierzał kary grzywny Panu Porucznikowi za posługiwanie się urządzeniem pomiarowym, który nie posiada legalizacji.
Fotoradarów stacjonarnych raczej to nie dotyczy, bo one (chyba) zasilane są z sieci elektrycznej a nie z akumulatorów.

1. Bardzo grzecznie zachowujemy się w stosunku do policjantów (zasada główna) - Prosimy o legalizacje radaru (udajemy że dokładnie czytamy bo na 100% jest OK)
2. Zgłaszamy małą uwagę - Panie Poruczniku (grzecznie, niezależnie od stopnia policjanci to lubią) - ta legalizacja jest jak najbardziej w porządku, dziękuje, ale prosiłbym jeszcze o pokazanie legalizacji na zasilanie przyrządu pomiarowego
3. Dostrzegamy wielkie oczy Pana Porucznika. Mówimy dalej - Widzi Pan - zgodnie z Ustawą o Miarach i Wagach art 63, legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łacznie z zasilaniem jeżeli nie pochodzi ono z sieci 230V. Proszę więc o pokazanie legalizacji na akmulator i instalacje elektryczną pojazdu Panów Policjantów. - Oczywiście taki dokument nie istnieje. - Sprawia trafia więc do sądu grodzkiego
4. W międzyczasie piszemy do Głównego Urzędu Miar i Wag pismo-zapytanie w którym prosimy o opinie czy zasilanie przyrządu pomiarowego ( np: wagi ) ma wpływ na wynik pomiaru.
5. Dostajemy odpowiedz że oczywiście że tak oraz pouczenie że: jeżeli będziemy używali wagi elektronicznej, a wiec urządzenia pomiarowego, które ma legalizacje, natomiast bateria lub akmulator legalizacji nie posiada to nie tylko wynik pomiaru jest dotknięty wadliwością, a więc niezgodny z prawem, ale i użytkownik posługujący się nie legalizowanym urządzeniem pomiarowym popełnia wykroczenie i podlega karze.
6. Na naszej sprawie pokazujemy odpowiedz z GUMiW i prosimy Wysoki Sąd by nie wymierzał kary grzywny Panu Porucznikowi za posługiwanie się urządzeniem pomiarowym, który nie posiada legalizacji.
Fotoradarów stacjonarnych raczej to nie dotyczy, bo one (chyba) zasilane są z sieci elektrycznej a nie z akumulatorów.
