Czyszczenie felgi z oleju chyba też nie jest najprzyjemniejsze sam karcher nie daje rady - nie próbowałem z ciepłą wodą/chemią. Może jest coś sprawdzonego?
Może wypowie się ktoś kto używa też tego scottoilera?
Nie ma opcji żeby kropla oleju która wpadnie na ogniwa nie rozprysła się wokół felgi, gdzie popadnie...
Wiadomo smar "zastyga" i jest na tym łańcuchu jakiś czas no a olej...
To by musiała być kropla (ale kropla - nie 10 kropli)na 10 min żeby to było i smarowane i nie smarkało a przecież tak nie działa ten scottoiler , no i te plamy od czasu do czasu co zostają po zagaszeniu silnika.
Mam swój patent na olejarkę...Jak opatentuje pokażę Wam

Myślę, że to będzie innowacyjne rozwiązanie...
Jak przemyślę sprawę - chętnie sprzedam tego scottoilera

Nie wiem, może sama olejarka jest nie sprawna?
Prosze o wypowiedzi użytkowników scottoilerów
