Strona 1 z 5
					
				Przygotowanie motocykla do zimy.
				: ndz 23 paź 2011, 19:36
				autor: Dariusz6914
				Cześć! Chciałbym zapytać Was: Jak najlepiej przygotować motocykl do zimy? (Moto garażowane.) Czy odpalać je (zdania w tej kwestii są podzielone), a jeżeli tak, to jak często? Może jeszcze jakieś inne rady i porady? Z góry wielkie, serdeczne dzięki za info. 3majcie się! Pozdrówka dla braci motocyklowej!
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: ndz 23 paź 2011, 19:46
				autor: Diego
				Umyć,nawoskować 

 moto,postawić na centralce.
Jeśli garaż jest nie ogrzewany i temp. spada w nim poniżej zera ,to można wyjąc aku i co jakiś czas ładować prostownikiem.
Jedni wymieniają płyny eksploatacyjne (olej,płyn hamulcowy,sprzęgłowy itp) przed sezonem,a inni teraz czyli po.Są dwie szkoły........
Znam takich co to jeszcze raz w tygodniu siadają na moto by choć przez chwilę popierdzieć sobie w kanapę w tęsknocie za motosezonem. 
  
 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: ndz 23 paź 2011, 19:50
				autor: C_L_K
				1.Zatankuj do pełna, 
2.Postaw motka na centralce, żeby odciążyć opony
3. Zainwestuj w automatyczny prostownik (30-100zł), wyjmij akumulator i go podłącz do prostownika
4. Ucałuj motka w przednią lampę i życz mu kolorowych snów.
Na wiosnę podłączysz aku i jazda... 
Ja zawsze tak robię i wszystko gra. Gdybyś nie miał wtrysku to dobrze by było jeszcze spuścić paliwo z gaźników, a że masz FI to spokojna Twojej babci kolarzówa  

 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: ndz 23 paź 2011, 19:55
				autor: Dariusz6914
				Odpalać moto co jakiś czas?(Powiedzmy raz, dwa razy w tygodniu?). Czy radzicie je w ogóle nie odpalać? 

 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: ndz 23 paź 2011, 20:01
				autor: Łukaasz
				Dariusz6914 pisze:Odpalać moto co jakiś czas?(Powiedzmy raz, dwa razy w tygodniu?). Czy radzicie je w ogóle nie odpalać? 

 
Odpalanie raczej nie wchodzi w grę, z tego co jeździłem Banditem to było zabójstwo dla silnika i świec takie przepalanie bez przejechania chociaż 20 km... Także jak już zimujesz to na cały czas, chyba, że trafi się dzień, że przelatasz te 20km+ to wtedy można odpalić a tak niech sobie stoi spokojnie 

 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: ndz 23 paź 2011, 20:59
				autor: Żuber
				
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: ndz 23 paź 2011, 22:40
				autor: Dariusz6914
				Czyli jednak nie odpalać... 

 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: pn 24 paź 2011, 11:24
				autor: Lukaszny
				I szybko lecieć do Lidla póki jeszcze mają "inteligentne" prostowniki z funkcją podtrzymywania za 60zeta z haczykiem. 
Ja jeszcze do czynności wymienionych tutaj dorzucam naoliwienie łańcucha - zwłaszcza jak garaż/lokum jest niskotemperaturowe to na łańcuchu potrafi pojawić się mało atrakcyjny brunatny nalot.
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: pn 24 paź 2011, 18:57
				autor: marcinVFR800
				Ja z kolei słyszałem taki argument, żeby nie odpalać moto w zimie:
Jeśli sprzęt zimuje w nieogrzewanym garażu to raczej nie polecałbym odpalania go zimą z tego względu, że po odpaleniu, kiedy silnik się rozgrzeje to podnosi nam temp. w całym garażu, w skutek czego wcześniej zimne i wilgotne powietrze zaczyna parować. Po zgaszeniu silnika kiedy temp. w garażu zaczyna spadać, powstała wcześniej para wodna zaczyna opadać i osadzać sie na wszystkim w garażu w tym także na moto, co przy niskiej temp. może przyczynić sie do powstawania korozji w niektórych elementach...
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: pn 24 paź 2011, 20:16
				autor: artur82
				ech, strasznie dużo czynności do wykonania przed zimą, a tu ciągły brak czasu, czy wy na prawdę to wszystko wykonujecie 
  
 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: pn 24 paź 2011, 20:21
				autor: Lukaszny
				Nie - ja zrezygnowałem z umycia i ucałowania w przedni reflektor 

 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: pn 24 paź 2011, 20:24
				autor: artur82
				heheheh, dobre i to na pocieszenie 

 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: pn 24 paź 2011, 20:31
				autor: Żuber
				Lukaszny pisze:Nie - ja zrezygnowałem z umycia i ucałowania w przedni reflektor 

 
bez tego to się nie da. 

 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: pn 24 paź 2011, 20:40
				autor: Piotrek82
				marcinVFR800 pisze:Ja z kolei słyszałem taki argument, żeby nie odpalać moto w zimie:
Jeśli sprzęt zimuje w nieogrzewanym garażu to raczej nie polecałbym odpalania go zimą z tego względu, że po odpaleniu, kiedy silnik się rozgrzeje to podnosi nam temp. w całym garażu, w skutek czego wcześniej zimne i wilgotne powietrze zaczyna parować. Po zgaszeniu silnika kiedy temp. w garażu zaczyna spadać, powstała wcześniej para wodna zaczyna opadać i osadzać sie na wszystkim w garażu w tym także na moto, co przy niskiej temp. może przyczynić sie do powstawania korozji w niektórych elementach...
W sumie racja, ale to chyba nie najważniejszy argument,
1. Podczas krótkich przepałów silnika za każdym razem  w środku pozostaje para wodna, której co raz przybywa.
2. Na zimnym silniku na  świecach i w komorze spalania zbiera się sadza i tak wykańczamy sobie świece.
3. Jeśli silnik porządnie się nie rozgrzeje to do oleju trafia nie spalone paliwo(zaraz po uruchomieniu silnika mieszanka paliwowo-powietrzna osiada na zimnych ściankach cylindra,silnik się dusi i po to właśnie mamy ssanie).
4. Woda gromadząca się w silniku w połączeniu z siarka(znajduje się w benzynie) tworzy kwas siarkowy, a to prosta droga do korozji silnika od wewnątrz.
Najlepiej przed ostatnią jazdą zmienić olej, potem przejechać się i dać trochę ognia, żeby silnik dobrze rozgrzał i oczyścił z sadzy. Zasada: NIE MA ODPALANIA BEZ JAZDY!!!!!
 
			 
			
					
				Re: Przygotowanie motocykla do zimy.
				: wt 25 paź 2011, 07:40
				autor: Zając
				Ja raz na dwa tygodnie odpalałem motocykl zawsze pracował aż włączy się wentylator pochodzi sobie jeszcze z 10 - 15 min i gasiłem. Oczywiście nie robiłem tego w duży mróz czyli powyżej10 stopni na minusie.