Poradnik - Co zrobić po wypadku

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Model VFR: 3/4 K7
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Poradnik - Co zrobić po wypadku

Post autor: Janusz B. » czw 26 maja 2011, 10:37

Siemka!
Może warto by było wrzucić temacik do "przyklejonych" w radach i poradach.

Wypadek i co dalej?
Pierwsza uwaga - wszyscy płacimy OC. Jest to ubezpieczenie obowiązkowe dlatego, by nie doszło do sytuacji, w której ktoś, kto cienko przędzie narobi innemu szkód na gruby hajs i nie będzie miał czym zapłacić. My płacimy składki, a szkody pokrywa ubezpieczalnia - tak to działa.

Ubezpieczamy dany pojazd. Jeśli go komuś użyczymy i ta osoba spowoduje tym pojazdem wypadek, odszkodowanie dla poszkodowanego wypłacane jest z naszego OC. Odczuwalnym, negatywnym skutkiem takiej sytuacji jest zazwyczaj utrata zniżek.

Ubezpieczenie nie zadziała, gdy:
- pojazdem kierowała osoba bez uprawnień,
- pojazdem kierowała osoba "na bani" (alkohol, narkotyki, leki po których nie można prowadzić).
Co się wtedy dzieje?
W takim przypadku ubezpieczalnia wypłaca poszkodowanemu odszkodowanie, a potem przychodzi do nas po pieniądze (tzw. regres).

...a teraz krok po kroku, co zrobić, gdy dojdzie do wypadku.

I Dzwon
1. Są ranni, czy nie?
a) jeśli są ranni, trzeba udzielić pierwszej pomocy i zabezpieczyć miejsce wypadku. Nie wolno przestawiać pojazdów. Telefon na 112 i wezwanie pomocy (pogotowie, straż pożarna, policja).
b) jeśli nie ma rannych trzeba usunąć pojazdy z drogi tak, by nie stwarzały utrudnień w ruchu. Jeśli tego nie zrobisz, powinieneś dostać mandat (niestety policja nie zawsze o tym pamięta, stąd nagminne są sytuacje, gdy zablokowany jest pas i tworzy się korek, bo jeden gamoń stuknął drugiego i nie potrafią się dogadać).

2. Ustalenie sprawcy wypadku
a) jeśli są ranni musisz wezwać policję; policja ustala kto jest sprawcą i karze go mandatem; można nie zgodzić się z ustaleniami policji i nie przyjąć mandatu, wówczas sprawa trafi do sądu i sąd będzie ustalał, kto jest sprawcą;
b) jeśli nie ma rannych nie trzeba wzywać policji; wówczas można dogadać się z innym(i) uczestnikiem(ami) kolizji, sporządzić stosowne oświadczenie i zacząć batalię o odszkodowanie; niewzywanie policji jest ukłonem w stronę sprawcy wypadku, tzn. zaoszczędzi mu mandatu i punktów.

II Odszkodowanie
Masz ustalonego sprawcę kolizji, zgłaszasz szkodę jego ubezpieczalni. Można pofatygować się osobiście, zrobić to korespondencyjnie lub zadzwonić na infolinię. Każda ubezpieczalnia ma swoje procedury i formularze, które trzeba będzie wypełnić.

Czego można dochodzić w związku z wypadkiem:
1. odszkodowania za szkody w pojeździe,
2. odszkodowania za przedmioty, które uległy zniszczeniu w skutek wypadku (kombinezon, kask, laptop, który miałeś w plecaku itd. wszystko z wyjątkiem gotówki, biżuterii, papierów wartościowych, wszelkiego rodzaju dokumentów oraz zbiorów filatelistycznych, numizmatycznych i podobnych),
3. odszkodowania za utracone (a własciwie nieuzyskane) korzyści tzn. to, co byś zarobił(a) gdyby nie wypadek (np. własnie jechałeś wygłosić wykład na jakiejś konferencji, za co miało Ci wpaść wynagrodzenie w określonej kwocie; na konferencję nie dojechałeś i hajsu nie zapłacili - zapłacić teraz musi ubezpieczalnia; inny przykład - miałeś wynająć pojazd, który własnie uległ zniszczeniu, nie możesz go wynająć, więc nie dostaniesz określonego wynagrodzenia - pieniądze te należą Ci się od ubezpieczalni; inny przykład - w skutek wypadku byłeś na zwolnieniu i nie mogłeś wykonywać swoje działalności, więc nie generowałeś zysków, albo w pracy potrącili Ci z pensji - za to wszystko nalezy się odszkodowanie),
4. odszkodowania za koszty leczenia (leki, kuracje terapeutyczne, konsultacje ze specjalistami, koszty dojazdów na nie, wszystkie wydatki, które wiążą się z Twoim powrotem do zdrowia),
5. zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienia - zarówno w chwili wypadku, jak i w jego wyniku,
6. można ustalić odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń za skutki wypadku mogące wystąpić w przyszłości (np. po jakimś okresie po wypadku ujawni się padaczka pourazowa, czy inne tego typu dolegliwości - za to wszystko należy się odszkodowanie jak w pkt. 4 i 5),
7. renty.

Każdą szkodę należy odpowiednio udokumentować.
Dlatego od chwili wypadku zbieraj wszystkie kwity, które tego dotyczą - każdy rachunek za holowanie, naprawę, paragony za leki, historię choroby itp. itd. Wszystko, absolutnie wszystko trzeba zbierać i potem wypier.dolić tym w ubezpieczalnię jak z armaty ;-)

Ubezpieczalnia to nie instytucja charytatywna i na 90% będzie zaniżać kwotę odszkodowania. Nie musisz zgadzać się z ich wyceną i kwotą przez nich proponowaną. W takim przypadku po ich decyzji przedstawiasz im swoje stanowisko. Jeśli się dogadacie - to super. Jeśli nie - albo odpuszczasz, albo piszesz pozew.

Im szybciej zgłosisz szkodę, tym lepiej dla Ciebie - szybciej uzyskasz odszkodowanie. Ale musisz się wyrobić w 3 lata - po tym okresie roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu i nie zobaczysz ani złotówki.
Ubezpieczalnia ma obowiązek wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni od daty zgłoszenia. Po upływie tego terminu naliczasz odsetki ustawowe.
Chyba że problematyczne jest ustalenie, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek albo rozmiar szkód. W takiej sytuacji odszkodowanie powinno być wypłacone w terminie 14 dni od chwili, kiedy z dochowaniem należytej staranności można było dokonać w/w ustaleń.

Powodzenia.
pzdr!
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości