Strona 1 z 2

przyszedł czas na crossa, ale co wybrać?

: wt 01 mar 2011, 12:10
autor: treska
Ownersi,

Jestem w trakcie szukania nowej zabawki, tym razem corsik:

oto moi faworyci:
crf 450-
http://moto.allegro.pl/ktm-450-exc-2004 ... 49581.html
http://moto.allegro.pl/honda-crf-450-20 ... 34892.html
http://moto.allegro.pl/honda-crf-450-20 ... 74810.html

ponieważ do małych nie należę to 250 odpada.

Proszę o Wasze opinie

P

Treska

: wt 01 mar 2011, 12:35
autor: Lucek
250 w 2takcie by Cie zmiazdzyla :twisted:

: wt 01 mar 2011, 12:48
autor: Dresik
Brachu,
ja mimo wszystko muszę trochę Cię pomęczyć...
Jeździłeś kiedyś na crossach, czy to ma być pierwszy motocykl?
Nie wiem, czy wiesz, ale w tego typu maszynach centymetry sześcienne pojemności silnika znaczą zdecydowanie więcej niż w przypadku motocykli sportowych, turystycznych, czy jakichkolwiek innych. I tak crossowa 125 w 4-takcie w terenie to powiedzmy odpowiednik standardowej 500-tki w trasie (takiej spokojnej CB 500, czy GPZ500). 125 w 2-suwie to już mniej więcej tak jak sportowa 600-tka na drodze... 250-tka w dwusuwie jest praktycznie nie do okiełznania dla laika (taka R1 plus jeszcze trochę na trasie).
Na pewno chcesz 450? :biggrin Jeśli mimo wszystko tak to może zostań wierny Hondzie ;-)
Ale o szczegóły, typu eksploatacja, awaryjność itp. najlepiej pytaj na odpowiednich forach tematycznych ;-)

A i fajnie, że chcesz spróbować sił na crossie, na pewno będziesz zadowolony :smile:

: wt 01 mar 2011, 12:53
autor: Mariano 25
skoro ma być 400 to może DR Z . bardzo przyjemne moto.

: wt 01 mar 2011, 12:55
autor: Gacol
Powiem tak....Jezdziłem cr 250 4t i husabrrgiem 510 4t mniejsza jest jeszcze do pojeżdzenia. za to 510 napier....takie piony że nie rozumie po co wogóle takie pojemności wychodzą :lol: Nie do jazdy Urywa dupe i manetą otwartą w oporze sie raczej nie pocieszysz.No chyba że jeżdzisz coś w terenie to lux

: wt 01 mar 2011, 13:05
autor: treska
Dresik pisze:Brachu,
ja mimo wszystko muszę trochę Cię pomęczyć...
Jeździłeś kiedyś na crossach, czy to ma być pierwszy motocykl?
Nie wiem, czy wiesz, ale w tego typu maszynach centymetry sześcienne pojemności silnika znaczą zdecydowanie więcej niż w przypadku motocykli sportowych, turystycznych, czy jakichkolwiek innych. I tak crossowa 125 w 4-takcie w terenie to powiedzmy odpowiednik standardowej 500-tki w trasie (takiej spokojnej CB 500, czy GPZ500). 125 w 2-suwie to już mniej więcej tak jak sportowa 600-tka na drodze... 250-tka w dwusuwie jest praktycznie nie do okiełznania dla laika (taka R1 plus jeszcze trochę na trasie).
Na pewno chcesz 450? :biggrin Jeśli mimo wszystko tak to może zostań wierny Hondzie ;-)
Ale o szczegóły, typu eksploatacja, awaryjność itp. najlepiej pytaj na odpowiednich forach tematycznych ;-)

A i fajnie, że chcesz spróbować sił na crossie, na pewno będziesz zadowolony :smile:
DRESIKU chyba zapomnialeś ile mam wzrostu i ile warze:)

: wt 01 mar 2011, 13:13
autor: Dresik
no pamiętam wielkoludzie :mrgreen: ale dla kilkudziesięciu rozhulanych koników crossowych kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt kilogramów nie robi zbyt wielkiej różnicy ;-) chyba, że chodzi Ci tylko o gabaryty, nie wiem jak te sprzęty różnią się wielkością :disagree
z drugiej strony "półśrodki" nie są dobrym rozwiązaniem, najlepiej jechać po bandzie... ja tylko się boję, żebyś to okiełznał, czerpał z tego przyjemność i mógł się na tym nauczyć jeździć ;-)

: wt 01 mar 2011, 13:14
autor: ppamula
Lucek pisze:250 w 2takcie by Cie zmiazdzyla :twisted:
może i by go zmiażdzyło ale tylko przez pierwszych kilka motogodzin, potem szlifowanie silnika ;(

: wt 01 mar 2011, 13:26
autor: treska
Lucek pisze:250 w 2takcie by Cie zmiazdzyla :twisted:
LUKE myślę że napewno ale ja nie mam swojego warszatu, a 2T czesciej sie serwisuje, tak?

[ Dodano: |1 Mar 2011|, o 13:27 ]
Dresik pisze:no pamiętam wielkoludzie :mrgreen: ale dla kilkudziesięciu rozhulanych koników crossowych kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt kilogramów nie robi zbyt wielkiej różnicy ;-) chyba, że chodzi Ci tylko o gabaryty, nie wiem jak te sprzęty różnią się wielkością :disagree
z drugiej strony "półśrodki" nie są dobrym rozwiązaniem, najlepiej jechać po bandzie... ja tylko się boję, żebyś to okiełznał, czerpał z tego przyjemność i mógł się na tym nauczyć jeździć ;-)
Wiesz 250 jest mniejsza gabarytowo, a ja mam dosc smigania na pocketbikach

: wt 01 mar 2011, 13:47
autor: Dresik
treska pisze:2T czesciej sie serwisuje, tak?
Heh, wymiana oleju po co drugiej przejażdżce, wymiana napędu raz w miesiącu, kapitalny remont silnika 3 razy w sezonie :mrgreen:

: wt 01 mar 2011, 14:19
autor: Lucek
ale jaki fun :)

dzon
nie czepiaj :P

: wt 01 mar 2011, 15:01
autor: KolczyK
treska fajnie, że chcesz zacząć w temacie.

Wg mnie 250 na początek dla Ciebie to idealny sprzet np. ktm exc 250 tylko pytanie, czy chcesz sprzęt w miarę wyczynowy ( po CRF 450) widzę, że chcesz. Czy chcesz raczej motocykl bardziej trwały silnikowo, nie tak bardzo wysilony i trochę cięższy czyli np Suzi DRZ 400, H XR 650, H XR 400, Suzi DR 350 czy inne czterotakty jak np. WR450, która wg mnie jest tu jedną z lepszych z CRF'ą. CRF uchodzi za sprzęt liniowo oddający moc, zatem może być przyjemna (nie wyrwie Ci w pewnym zakresie obrotów jak np EXC KTM'a - tu jest moc lub jej nie ma) pamietaj, ze musisz liczyc sie z wymianami oleju co kilka motogodzin, wymianą tłoka co kilkadziesiąt motogodzin jeśli chodzi i sprzety wyczynowe.

czterotakt jest bardzie zaawansowany technicznie co za tym idzie droższy w robocie gdy sie cos spierdzieli (zawory,napinacze etc) ale za to trwalszy

2T znowu oddaje piekielnie mocno i szybko moc, ale zarazem nie jest tak trwała. Naprawy przewaznie sa tansze ew. Nikasil na cylindrze, tłok itp. to nie duże koszta.

Zalezy czy chcesz to na tor czy do jazdy na co dzień.

Kolega kupił ktma 450 exc w czterotakcie rocznik 2010 no i się zakochał.

W sprzętach używanych trzeba nastawić się na jakieś dodatkowe koszty, klocki szybko giną w blocie i piachu, no i musisz odrazu zrobić swój przegląd.

sprawdzić przy kupnie przede wszystkim kompresję silnika. Łożyska zawieszenia tylnego no i generalnie jak w każdym motocyklu :) oponki jak są mocno poorane to też cena do neg :0)

Niejednokrotnie mozna spotkac sie z kombinowanym silnikiem, dlatego warto wziac osobe, ktora ogarnia troche Offroadowe sprzety. Klejone kartery itp, te sprzęty lubia hardcore :) po to są. Ja się rozgladalem za WRką yamahy. Miałem okazję usiadać EXC 250. Trzeba umieć się w to wjeździć, na maxa nie jechalem bo sraczka była na torze :) ale znowu CR 250 tez mialem miedzy nogami i to żyletka, dzidowanie do konca obrotów non stop :) moc podobna, ale wiecej roboty z CR. pełen wyczyn.

A jeśli nadal mówisz, że jesteś duży i silny to weź KX 125 wersja wyczynowa 2008 i zobaczymy :D mnie łapy bolały po 20 minutach jazdy :D wiadomo nie ćwiczyłem przed więc bolały ale sam fakt, zapitala to i na koło pedzi jak głupie :) a tym jeżdżą gnojki do 16 roku życia :D

[ Dodano: |1 Mar 2011|, o 15:11 ]
jeśli lubisz dzidowanie to wećź sobie 2T i mniejsza pojemnosc, jesli chcesz sie uczyc enduro weź 4T, nawet te 400 450, nauczysz się pokory i będziesz miał mniejsze obroty przy fajnym momencie obrotowym, a duże obroty w silniku 2T mogą zgubic :-)

: wt 01 mar 2011, 19:40
autor: treska
Dzięki Panowie ..i Tobie Lucku przede wszystkim heheh. Co ja się będę pitolił. Wyporzyczę sobie i to i tamto i śramto polatam po rembertwskich lasach i będzie wszystko jasne

: wt 01 mar 2011, 20:13
autor: Lucek
ale ja sie najmniej wymadrzalem :D

: wt 01 mar 2011, 20:50
autor: KolczyK
250 wbrew pozorom jest bardzo wysoki, zdziwisz się.