Z kufrem czy bez? ...

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
don
bywalec
bywalec
Posty: 46
Rejestracja: sob 02 paź 2010, 08:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Z kufrem czy bez? ...

Post autor: don » sob 15 sty 2011, 15:07

Bije się z myślami czy wykorzystać przerwę zimową na zakup i montaż kufra centralnego. Z jednej strony to wielka wygoda i niezależność (drugi kask zawsze przy sobie, coś do picia itp). Z drugiej strony z naszej agresywnej-sportowej VFRki robi się ciotka klotka z wielką dupą. A co z prowadzeniem? Jak się zachowuje moto z kufrem z tyłu powyżej 180 - 200 km/h ?

Zawsze zostaje jazda z plecakiem ... ehhh.

Awatar użytkownika
kruhy
klepacz
klepacz
Posty: 642
Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
Kontakt:

Post autor: kruhy » sob 15 sty 2011, 15:15

alternatywą do plecaka jest tankbag na magnesy. Ja mam oxforda
http://moto.allegro.pl/tankbag-oxford-e ... 94266.html

zamienia się w plecak w kilka sekund
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]

don
bywalec
bywalec
Posty: 46
Rejestracja: sob 02 paź 2010, 08:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: don » sob 15 sty 2011, 15:22

Wiem, wiem. Ale mam badstera więc magnesy odpadają a poza tym, jakoś nie lubię jeździć z tangbagiem. Nie lubię mieć nic przed sobą.

Może prędzej coś pomiędzy kufrem (tekstylnym) a tangbagiem ale montowane na tylną kanapę na miejscu pasażera ? Tylko z kaskiem wtedy i tak dupa

Gienio
klepacz
klepacz
Posty: 1807
Rejestracja: pn 17 lip 2006, 16:29
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Gienio » sob 15 sty 2011, 15:24

poza względami estetycznym dobra rzecz, przecież nie zawsze musisz go ze sobą zabierać. Co do latania z predkościami w okolicy 200 to zapomnij, producent zaleca jazdę do 120 jeśli dobrze pamiętam ;-) ale spoko da się sporo powyżej 200 i nie ma problemu

Awatar użytkownika
pablo_65
teksciarz
teksciarz
Posty: 184
Rejestracja: sob 21 mar 2009, 15:19
Imię: Paweł
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: łódźkie
Kontakt:

Post autor: pablo_65 » sob 15 sty 2011, 15:30

don pisze:powyżej 180 - 200 km/h ?
generalnie z kufrem takich prędkości nie powinno się osiągać...wydaje mi się, że proponowany max to 130-140 km/h , co do prowadzenie to jeśli nie przekraczasz dopuszczalnej wagi to jest ok....ja raz zapakowałem 25 kg i było kiepsko przy skręcaniu.....a poza tym prawie urwałem stelaż ;-)

na miejsce pasażera ta najszybciej siatką przymocujesz, a tekstylne to raczej są tylko sakwy...osobiście kufrów nie widziałem.

reasumując może motocykl traci wizualnie na agresywności ale dzięki kufrom, sakwom czy tankbagom ułatwia dalsze podróżowanie ...

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » sob 15 sty 2011, 15:49

don pisze:badstera
Bagstera, który posiada uchwyty do mocowania tankbaga. Też takowego posiadam i torbę do niego mocuję bez problemu.
Nie bardzo rozumiem po co Ci kufer do wożenia kasku.Jeśli wieziesz kask to nie wieziesz pasażerki, więc spokojnie możesz go wrzucic na kanapę i przymocować wspomnianą siatką.
Jest mnóstwo sakiew do montazu na tył motocykla,które mozna przerobic na plecak czy tankbagi z możliwością mocowania na kanapie-alternatyw jest wiele.Jest w czym wybierac i każdy znajdzie cos dla siebie.
Wszystko zalezy od tego czy danego dnia latasz sam czy z pasażerką.Jeśli druga opcja, to kufer jest najlepszym rozwiązniem.Jeździsz sam to pakujesz jakiegoś teksa na kanapę i dzida.
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
Lukaszny
pisarz
pisarz
Posty: 365
Rejestracja: pt 07 wrz 2007, 12:58
Imię: Łukasz
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: Lukaszny » sob 15 sty 2011, 17:58

Leciałem z kufrem 180 km/h i nic się urwało. Laptop i inne "drobiazgi", ktore były w środku również nigdy nie ucierpiały. Ograniczenie dotyczy załadowanego kufra. Poza tym kufer nie jest przyspawany do motocykla - chcesz agresji to wypinasz kufer z płyty, zostawiasz go w garażu i wio! Ponowne przypięcie kufra to 3 sekundy.

Zdecydowanie polecam zainwestować w kufer. Tankbag mam i przez 3/4 roku leży w szafie. Jest zdecydowanie mniej użyteczny od kufra.

Awatar użytkownika
Sasha
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 86
Rejestracja: sob 21 lis 2009, 12:20
Imię: Sasha
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ukraine

Post autor: Sasha » sob 15 sty 2011, 18:15

co ty?))))staw))

Awatar użytkownika
thrillco
pisarz
pisarz
Posty: 297
Rejestracja: śr 15 paź 2008, 18:59
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mikołów
Kontakt:

Post autor: thrillco » sob 15 sty 2011, 19:58

wybrałem kufer centralny, wrzucasz do srodka graty i np idziesz na miasto, a torby tekstylne/tangbaga raczej bym nie zostawil przy moto.

Awatar użytkownika
elco
klepacz
klepacz
Posty: 911
Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Kontakt:

Post autor: elco » sob 15 sty 2011, 20:22

Ja tez jezdzilem z kufrem ponad 160km/h i nic zlego sie nie stalo. Tym bardziej, ze stelaz dorabialem sam.
Demontaz mocowania i montaz raczek badz nakladek jest kwestia 10 minut. Podrozowanie dalej niz 300 km bez takiego akcesoria spora udreka.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.

Awatar użytkownika
Fankas
pisarz
pisarz
Posty: 329
Rejestracja: sob 31 lip 2010, 21:26
Imię: Fankas
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Fankas » sob 15 sty 2011, 23:53

jechalem do gdyni i z powrotem z kobitka. kufem 52l + 2 sakwy... na autostradzie ponizej 200 nie schodzilem reszta drogi ile sie dalo... kuferwypakowany po brzegi... nic nie odpadlo nic mi nie przeszkadzalo... wrecz przeciwnie- moja piekna byla w siodmym niebie majac za soba kufer... zrzucenie kufra to kwestia przekrecenia kluczyka i wcisniecia magicznego czerwonego guzika......
Like a true nature's child
We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die

Born to be wild

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » sob 15 sty 2011, 23:57

JA mam wingrack i 3 kufry ... ciagle jeżdżę z jednym, bo VFR to turysta i niech tak zostanie ! ładnie wygląda z kufrem jak i bez :)
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » ndz 16 sty 2011, 00:23

Dokładnie.VFR-ka to nie dRes 1-dynka z filigranowym zadupkiem i nawet z kufrem jej do twarzy ;-)
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » ndz 16 sty 2011, 10:32

alternatywnie zakup dwa kufry z takim samym mocowaniem jeden duży -dalsze wyjazdy drugi mały taki na jeden kask ,osobiście jestem bardzo zadowolony z takiego rozwiązania ,jak kręcę się po mieście lub jakiś mały wypad samemu to biorę mały jufer można zamknąć kask czy jakieś drobiazgi i zostawić na moto ,jak jakiś wyjazd gdzieś dalej we dwoje przypinasz duży i wio :grin:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

don
bywalec
bywalec
Posty: 46
Rejestracja: sob 02 paź 2010, 08:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: don » ndz 16 sty 2011, 10:58

A macie jakieś zdjęcia swoich vfrek z założonym kufrem ?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości