
Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
- Dariusz6914
- zadomowiony
- Posty: 58
- Rejestracja: śr 07 wrz 2011, 20:35
- Imię: Dariusz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Diego... Jaka kupa? No, fakt, z gustami się nie polemizuje, toteż nie zamierzam polemizować z Twoimi upodobaniami. Ale jak dla mnie, ten motocykl, jest po prostu piękny! Piękno skończone! Ma w sobie pazur, pewną zaczepność, jeżeli można tak powiedzieć, a zarazem, posiada pewną wysublimowaną elegancję! W każdym razie ja, jestem zapatrzony w dwa motocyklowe IDEAŁY: VFR i właśnie Haykę. Pierwszym się już cieszę. Następne moto, które planuję zakupić, to na pewno będzie Hayabusa - NA PEWNO! 

Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
a może jeszcze...,
nie, może już.
- Gacol
- klepacz
- Posty: 1921
- Rejestracja: wt 18 wrz 2007, 13:28
- Imię: Jacek
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Imielin
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Ma inną szybe z przodu i wahacz ten sam co w 1000rr(05-09)
Natomiast silnik to inne wtryski oraz mapy zapłonu
Natomiast silnik to inne wtryski oraz mapy zapłonu
VFR750 RC36 I
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)
- kris
- pisarz
- Posty: 241
- Rejestracja: wt 03 sty 2006, 11:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontakt:
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Sory, że się wtrące wachacz na pewno nie jest taki jak w cbr 1000RR, fakt różni się trochę od SP-1 ale bardziej jest zbliżony do SP1 niż cbr.W SP-2 jest sztywniejszy ,ale i lżejszy.Wtrysk inny, jak i koła o jadno ramię mniej trochę inny zawias z przodu.SP-2 ma więcej wtryskiwaczy na cylinder co miało złagodzić reakcję na gaz.Takie dane podaje Honda.
- kris
- pisarz
- Posty: 241
- Rejestracja: wt 03 sty 2006, 11:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontakt:
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Taka sama jak SP-1 ,sportowa 

- Gacol
- klepacz
- Posty: 1921
- Rejestracja: wt 18 wrz 2007, 13:28
- Imię: Jacek
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Imielin
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Wtryski z 12 na 16 zmienione.Co do kól to nawet nie wiedziałem
VFR750 RC36 I
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)
- kris
- pisarz
- Posty: 241
- Rejestracja: wt 03 sty 2006, 11:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontakt:
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Gacol a swoją poskładałws ?
- Groszek
- klepacz
- Posty: 618
- Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
- Kontakt:
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
jeździłem buzą, x-em, vfrkami (3 modele).
Najprzyjemniejsze wspomnienie - takie skojarzenie, pierwsza myśl o przejażdżce - to XX! pomijając, że strrrrrasznie ciężki na postoju i przy niewielkich prędkościach, to reszta - pięknie.
Ale ja np. jestem za głupi na ten motocykl. Żeby na to siadać trzeba naprawdę umieć panować nad sobą i/lub mieć doskonałą technikę jazdy, bo tam już nie ma miejsca na błędy albo zapominanie się.
Osobiście odrzucają mnie takie mastodonty jak X i haya, i nie podobają mi się, więc nigdy nie myślałem nawet o takim dla siebie. Wolę inne...
Ale dość
!
VFR daje radę na miasto. Trochę ciężka do manwewrowania między autami, ale pozycja wygodna, kalmki chodzą lekko, więc tragedii nie ma - choć oczywiście, są do tego lepsze motocykle.
Pozdrawiam
Najprzyjemniejsze wspomnienie - takie skojarzenie, pierwsza myśl o przejażdżce - to XX! pomijając, że strrrrrasznie ciężki na postoju i przy niewielkich prędkościach, to reszta - pięknie.
Ale ja np. jestem za głupi na ten motocykl. Żeby na to siadać trzeba naprawdę umieć panować nad sobą i/lub mieć doskonałą technikę jazdy, bo tam już nie ma miejsca na błędy albo zapominanie się.
Osobiście odrzucają mnie takie mastodonty jak X i haya, i nie podobają mi się, więc nigdy nie myślałem nawet o takim dla siebie. Wolę inne...
Ale dość

VFR daje radę na miasto. Trochę ciężka do manwewrowania między autami, ale pozycja wygodna, kalmki chodzą lekko, więc tragedii nie ma - choć oczywiście, są do tego lepsze motocykle.
Pozdrawiam
- Piotrek KOsa
- Posty: 11
- Rejestracja: pt 22 lip 2011, 10:53
- Imię: Piotrek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ełk
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Ja mam 183 cm na pozycję nie narzekam i nie jestem z tych co leżą na baku.tomaszb2 pisze:A jak z pozycja na nim? Ponoć trzeba leżeć na zbiorniku tak mi oplatał kumpelJa mam 176 cm wzrostu.
Only God can judge me
-
- bywalec
- Posty: 28
- Rejestracja: ndz 26 gru 2010, 23:20
- Imię: Kuba
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź / Świętochłowice
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Na pewno nie będzie tak samo jak trampkiem, bo forsowanie nieraz wyższych krawężników zakończy się przyhaczeniem. Masa nie jest mała, ale łatwiej się nią manewruje niż np. TDM-ką którą wcześniej jeździłem, ale trampek jest lżejszy, więc to chyba nie argument. Jeśli chodzi o pozycję, nie należę do najmniejszych ludzi (2,03 m wzrostu) i w moim egzemplarzu jest obniżona oryginalna kanapa o ok 2 cm przez poprzedniego właściciela. Podobno to wybranie powoduje nie zjeżdżanie na bak
ale na pewno w dłuższej trasie gniecie w dupę. W tym roku zaliczyłem Chorwację i powrót prawie 1500 km w jeden dzień i przetrwałem, po czym pierwszy raz odczułem ból nadgarstków tym motocyklem.
Nie chcę Ci tutaj pchać akwizycji, ale jeżdżąc nią przez ten sezon, cholernie się do niej przyzwyczaiłem i wiem, ze spowrotem na TDM bym się nie przesiadł. Z dynamiki na pewno będziesz zadowolony, a jeśli nie będziesz dzidował za ostro, to spalanko też spełni Twoje oczekiwania, przy odpowiednio dużej frajdzie z jazdy.

Nie chcę Ci tutaj pchać akwizycji, ale jeżdżąc nią przez ten sezon, cholernie się do niej przyzwyczaiłem i wiem, ze spowrotem na TDM bym się nie przesiadł. Z dynamiki na pewno będziesz zadowolony, a jeśli nie będziesz dzidował za ostro, to spalanko też spełni Twoje oczekiwania, przy odpowiednio dużej frajdzie z jazdy.
-
- teksciarz
- Posty: 148
- Rejestracja: sob 09 maja 2009, 17:34
- Imię: Kuba
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dahab
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Swoja przygode z motocyklami zaczynalem od wspomnianego kilka postow wczesniej Transalpa. Jezdzilo sie wspaniale. Teraz mam VFR i tez jest super. Wg mnie to sa dwa rozne motocykle przeznaczone do roznych celow. Tak jak nie da sie porownac MB klasy S z supernowoczesnym ciagnikiem siodlowym tak i w tym przypadku - kazdy zostal zaprojektowany zgodnie ze swoim przeznaczeniem i kazdy jest na swoj sposob bliski doskonalosci.
VFR na miescie daje rade ale prawda jest taka ze to nie jest "miejski" motocykl i kropka.
Zdrowko!
Kuba
VFR na miescie daje rade ale prawda jest taka ze to nie jest "miejski" motocykl i kropka.
Zdrowko!
Kuba
Ludziom brak kultury zupełnie, wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos nadepnął mi na rekę!!!
- Zając
- klepacz
- Posty: 1018
- Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
- Imię: Dariusz
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Hanna
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Taż ganiałem trampkiem i czasami miałem wrażenie, że brakuje mu jeszcze jednego biegu.
I właśnie chyba dlatego nie kupiłem afrike czy wiaderko tylko VFR. 


LWL 74HN
- Kudlaty
- teksciarz
- Posty: 155
- Rejestracja: pt 24 gru 2010, 15:20
- Imię: Kamil
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Oświęcim
- Kontakt:
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Mi w kazdym motocyklu brakowało zawsze jednego biegu:D W końcu doszedłem do wniosku, że to nie brak biegów jest problemem tylko brak wyświetlacza biegów;pdarek79 pisze:Taż ganiałem trampkiem i czasami miałem wrażenie, że brakuje mu jeszcze jednego biegu.I właśnie chyba dlatego nie kupiłem afrike czy wiaderko tylko VFR.
- Zając
- klepacz
- Posty: 1018
- Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
- Imię: Dariusz
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Hanna
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)




LWL 74HN
- tomaszb2
- bywalec
- Posty: 35
- Rejestracja: sob 19 lis 2011, 19:01
- Imię: MAX
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)
Kolega który ma Suzuki GSX-F 750 rok produkcji 2003 powiedział, że na VFR podobnie jak na jego Suzuki będę się czuć jak na typowym ścigu, czyli bolące łapy i plecy i trzeba kłaść się na baku dla lepszej wygody. Może ktoś to zweryfikować?? 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości