vfr pierwsze moto

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
brii
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: śr 16 gru 2009, 12:50
Imię: Maciej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: brii » pn 15 mar 2010, 11:54

możej pisze:Teraz pomyślmy sobie jakie byłyby koszta takiej wywrotki jak miał, ale na CBR, albo o ile mogłyby być większe konsekwencje.
Z piątej strony możliwe, że gdyby jechał na CBR z tą samą prędkością w tym samym miejscu to nic by się nie stało bo jednak właściwości jezdne CBR są lepsze :P ;)
Katarzynki to takie pierniczki
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.

dj cat
teksciarz
teksciarz
Posty: 138
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 11:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dj cat » pn 15 mar 2010, 15:00

Panowie muszę się przyznac, że to ja w znacznej mierze odpowiadam za zarażenie Pączka tą piękną i nieuleczalną chorobą zwaną motocyklizmem :mrgreen: Najważniejsze jest to, że chłopak jest bardzo rozsądny, mądrze podchodzi do tematu i myślę, że podoła wyzwaniu. Rozpoczyna dopiero swoją przygodę z motocyklizmem, ale każdy z nas kiedyś zaczynał i każdy miał inny pomysł na swój "początek". Kolega Pączek jest strasznie zakochany w vfr-kach a to duża zaleta na tym forum. Poza tym bardzo dzielnie przysiada się do mojego Blackbirda { puki co jeszcze na postoju } i już go zamówił jako następne moto, gdy postanowię rozstac się z moim ukochanym sprzętem. Reasumując facet jest właściwie nastawiony, wie czego chce i pozostaje życzyc mu udanego zakupu moto / aktualnie pracujemy nad tym / oraz szerokości i bezpieczności :mrgreen:
Każda Honda dobrze wygląda. Nic innego nie powiem, bo bym ryzykował zdrowiem:)

Ludzie żyją po to, by latać na moto i czasami dla śmiechu postrzelać z wydechu : )

Awatar użytkownika
DeVeDe
pisarz
pisarz
Posty: 298
Rejestracja: sob 10 sty 2009, 12:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa - Bródno
Kontakt:

Post autor: DeVeDe » pn 15 mar 2010, 21:02

i oby tak bylo ;) ja jak sie przesiadlem z xjki na vfr-ke to sie ostro wystraszylem jak niechcacy mocniej manetke odkrecilem... jak jest to osoba ktora ma olej w glowie to moze i hajka jezdzic bezpiecznie :)

Awatar użytkownika
slimak
klepacz
klepacz
Posty: 1135
Rejestracja: pn 05 sty 2009, 19:25
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ROBUŃ okolice Kołobrzegu

Post autor: slimak » pn 15 mar 2010, 21:17

a ja powiem tak:
witam !!!!
VFR to mój pierwszy sprzęt i powiem tak na parkingu troch wprawy trzeba ale szybko się przyzwyczaić można, poza tym bajka pięknie się składa i leci jak po sznurku, bardzo wygodny i uniwersalny, nie zamienie go na żaden inny sprzęt NIGDY poprostu wpadłem po uszy.
przytocze recenzje ze Swiata Motocykli gdy pojawił się na rynku i był test w polsce gość napisał tak: "jedyną wadą tego motocykla jest to że nie jest mój"
a ja mam taką recenzje ten motocykl nie ma wad bo jest MÓJ :
DODAM TYLE:
TRZEBA MYŚLEĆ ZA SIĘBIE I PRZEDEWSZYSTKIM ZA INNYCH JEŚLI BĘDZIESZ KORZYSTAŁ Z GŁOWĄ TO DASZ RADE TO MÓJ PIERWSZY SPRZĘT I NIE ŻAŁUJE CHODŹ GDY PIERWSZY RAZ SIĘ PRZEJECHAŁEM GDY BYŁA JUŻ MOJA TO SIADŁEM W GARAŻU PRZED NIĄ I POMYŚLAŁEM CZY TO DOBRA DECYZJA DZIŚ POWIEM ŻE TAK ALE DLATEGO ŻE TRZEBA MIEĆ DUŻO POKORY I ROZSĄDKU. JEŚLI UWAŻASZ ŻĘ MASZ TO KUP ALE DOBRZE TO PRZEMYŚL
ZKL

Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Post autor: dragoo » wt 16 mar 2010, 10:50

Ja powiem tylko tyle.... uważaj na przejścia dla pieszych przy wyjazdach ze skrzyzowań i grubaśnych kresek oddzielających pasy ruchu. Ja o tym nie wiedziałem i już na samym początku spokorniałem konkretnie jak 78 konnym banditem zrobiłem niezłego slajda przy odkręceniu manetki przy skręcie w prawo kiedy koła były na pasach...
Ogólnie rzecz biorac nie ma znaczenia czy moto ma 50 kucy czy 150 (chyba że ktoś jeździ motocyklem zero jedynkowo - albo stoi albo idzie do odcinki). Musisz dobrze przemyśleć jakim jesteś człowiekiem. Sporo można wynieść z samochodu, przemyśl jakie zachowania podświadome u Ciebie górują podczas jazdy. Lubisz być zawsze pierwszy, wyprzedzasz, cisniesz ile fabryka dała ? czy przeciwnie ? Jeśli to pierwsze to lepiej zacząć od czegoś innego na początek...:)

Powodzenia w wyborze :)

PS: Ale ja młody jestem i co ja tam moge wiedzieć.... :P

Awatar użytkownika
SADO
teksciarz
teksciarz
Posty: 197
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 23:27
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-WA
Kontakt:

Post autor: SADO » wt 16 mar 2010, 15:04

dragoo pisze:Ogólnie rzecz biorac nie ma znaczenia czy moto ma 50 kucy czy 150 (chyba że ktoś jeździ motocyklem zero jedynkowo - albo stoi albo idzie do odcinki). Musisz dobrze przemyśleć jakim jesteś człowiekiem.
Dobrze podsumowane 8)
WSK 125 > CZ 350 > Yamaha XJ 600 > VFR 800, Junak i WFM :)

cruzz
Posty: 5
Rejestracja: wt 25 gru 2012, 19:59
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: cruzz » wt 25 gru 2012, 20:11

Witam! Jestem tu nowy i staralem sie przesledzic wszystkie watki dotyczace tego czy vfr nadaje sie na pierwsze moto czy nie .. To miejsce chyba jest odpowiednie do uzyskania jeszcze jednej porady. Mam 30 lat od 6 lat mam doswiadczenie z jednosladami ale nie motorami:) zaczynalem od dwoch 50tek skuterkow, potem 125 teraz aktualnie jezdze yamaha tmax 500.. sam nie wiem czy moge go traktowac jako pierwszy motor heh pojemnosc duza , osiagi w miare tez jak na maxi-skuter ( bo przeciez on smiga 190 km/h) i waga 225 kg..oczywiscie to automat i tu podstawowa roznica, jestem z niego zadowolony bo do miasta to sprzet super jednak chcialbym tez miec sprzet na dalsze wyprawy i dlatego pomyslalem o vfr.. Mam 195 cm wzorstu wiec ciezko znalezc sprzet na ktorym nie wygladalbym jak na psie.Nie interesuja mnie za bardzo takze sciganty szukam czegos wygodnego do turystyki.. Tylko nie wiem czy przy moim "doswiadczeniu " poradze sobie z vfrka.. Bede wdzieczny za kazda rade.Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Fakir
klepacz
klepacz
Posty: 1105
Rejestracja: śr 02 lut 2011, 18:51
Imię: Krzysztof
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: Fakir » wt 25 gru 2012, 21:04

doświadczenie masz, 500setka też potrafi więc kwestia opanowania...
jak masz łeb na właściwym miejscu to ogarniesz :lol:
Yamaha XJ600N
Honda VFR750
Yamaha XT600z Ténéré

Awatar użytkownika
emils
pisarz
pisarz
Posty: 400
Rejestracja: śr 01 cze 2011, 12:20
Imię: Emil
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żyrardów

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: emils » wt 25 gru 2012, 21:13

cruzz-przede wszystkim musisz pamiętać, że vfr ma silnik V. W teorii mało to zmienia, ale w praktyce bardzo dużo. Otóz trzeba mieć respekt dla tego motocykla (pomimo, że jego 110km wygląda dość śmiesznie powiedzmy), bo w rzędówkach jest tak, iż odpuszczenie gazu w zakręcie praktycznie nic nie powoduje. Tu niestety hamowanie silnikiem jest bardzo mocne i nasila sie wraz ze wzrostem obrotów (mi nie weszła trójka przy 11tys i tańczyłem tyłkiem). To podstawowa zasada tego silnika, że odpuszczenie czy nagłe dodanie gazu skutkuje uślizgiem (nawet na prostej). Trzeba więc mieć bardzo duży respekt, ale jeżeli masz doświadczenie i szukasz czegoś turystycznego to domyślam sie, że nie pałujesz. A więc tutaj spory plus.

Ogólnie jak najbardziej można sie przyzwyczaić ale tak jak mówie-respekt przede wszystkim. Do tego myślenie podczas jazdy (oglądanie sie za dupami może być zgubne, wiem to :P ). Mysle, że powinieneś dać radę.
"Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre. A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru!"

Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...

cruzz
Posty: 5
Rejestracja: wt 25 gru 2012, 19:59
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: cruzz » wt 25 gru 2012, 22:08

Emils i Fakir dziekuje za podpowiedzi:) Emils-dokladnie tego troche sie obawiam ze to jest vka nie wiem czy nie latwiej bedzie mi na poczatku na rzedowce np na cbf 1000.. jeszcze troche czasu do wiosny jest:) mam czas na przemyslenie tematu:)

Awatar użytkownika
Higga
teksciarz
teksciarz
Posty: 146
Rejestracja: pt 11 maja 2012, 11:45
Imię: Szczepan
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: Higga » wt 25 gru 2012, 23:06

Chcesz litra brac na pierwsze moto?

cruzz
Posty: 5
Rejestracja: wt 25 gru 2012, 19:59
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: cruzz » wt 25 gru 2012, 23:28

Higga napisalem wyzej jak sprawa wyglada :) to nie do konca pierwsze moto.. tez nie do konca "chce brac" caly czas szukam czegos odpowiedniego dla mnie biorac pod uwage to do czego go potrzebuje jakie mam doswiadczenie i niestety (albo stety) moje gabaryty i pytam lepiej znajacych temat czyli Was:).. zastanawiam sie tez nad banditem 650 i gsx 650f tylko zastanawiam sie czy jest az taka duza roznica miedzy moja 500 a tymi dwoma ostatnimi.. bo cos mi sie wydaje z moich obserwacji drogowych ze niewiele sie roznia.. w tmaxie mam problem z zamontowaniem kufrow bocznych wiec jazda gdziekolwiek dalejna dluzej odpada dlatego szukam turystyka wiekszego "bardziej pakownego" i ktory przy okazji nei bedzie razil wygladem tak jak np z calym szacunkiem np vstorm

Awatar użytkownika
emils
pisarz
pisarz
Posty: 400
Rejestracja: śr 01 cze 2011, 12:20
Imię: Emil
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żyrardów

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: emils » śr 26 gru 2012, 00:04

Higga pisze:Chcesz litra brac na pierwsze moto?
litr a litr. Cbf to nie jest taki litr jak np. gixer czy cebra. Większośc przynajmniej twierdzi że cbf600 dośc słabo nadaje sie w trase (z dużym bagażem) gdyż ma mała elastyczność silnika więc sądzę, że litrowy cbf będzie dobrym wyborem.
"Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre. A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru!"

Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...

Awatar użytkownika
browarny
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 75
Rejestracja: wt 19 lip 2011, 21:01
Imię: Grzegorz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: browarny » śr 26 gru 2012, 08:13

Hej.
Ja bym nie demonizował tego hamowania silnikiem w Vce. To nie jest tak ze tyłek Ci będzie tańczył przy każdym ujęciu gazu :-). Zreszta nie musisz od razu kręcić pod czerwone pole. Jeżeli szukasz moto do turystyki to viffer jest super. Można sieknac 700 km dziennie i nie czuć się nawet specjalnie zmęczonym.
Pisałeś też że nie lubisz scigaczy. Tu bym się trochę zastanowił bo VFR na rodowód scigaczowy :-)
Pozycja za kierownicą jest o wiele wygodniejsza niż na sportach, ale w dalszym ciagu jest dość mocno pochylona do przodu. Typowe turystyki oferują bardziej wyprostowaną pozycję. Najlepiej usiądź sobie na kilku rożnych moto i poròwnaj.

Ps. Jeżeli masz doświadczenie skuterowe to może pomyśl o FJR - to taki duzy skuter - tyle ze ma skrzynię bez szóstki :-)
Pozdrawiam / Best Regards
GK
http://bikepics.com/members/dreamer74/

Awatar użytkownika
SpiNacZ
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 97
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 19:03
Imię: Jarek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź

Re: vfr pierwsze moto

Post autor: SpiNacZ » śr 26 gru 2012, 08:52

browarny pisze:Hej.
Ja bym nie demonizował tego hamowania silnikiem w Vce. To nie jest tak ze tyłek Ci będzie tańczył przy każdym ujęciu gazu :-).
Zgadzam się. To nie Suzuki SV. A, poza tym od czego jest przegazówka przy zrzucaniu biegów.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości