W słoneczny dzień jest raczej trudno rozmyć wodę z fontanny strumienia czy wodospadu i przy czułości 100 bez filtra szarego o czas naświetlania dłuższy niż 1/15 trudno marzyć.
Z tym, ze podstawą takiego zdjęcia gdzie chcesz uzyskać efekt rozmycia wody jest oczywiście w miarę dobre naświetlenie sceny.
Rozumiem, że korzystasz z cyfrówki i masz dostęp do trybu M (manulny), Av(preselekcja przysłony) czy T(preselekcja czasu) i wyboru czułości matrycy (ISO).
Moszna to zrobi na kilka sposobów
- czułość najmniejsza z możliwych (100)
-W trybie Av ustawiasz najmniejszy otwór przysłony np 22, mierzysz światło i jeśli czas naświetlania jest krótszy niż 1/15 albo szukasz filtra szarego, albo czekasz na zmierzch
- w trybie T ustawiasz czas 1/15 lub dłuższy, mierzysz światło i patrzysz jaką przysłonę dobrał Ci program - jesli miga Ci 22 to znaczy, ze scena jest za jasna na taki czas naświetlania i znowu - filtr albo czekania na ciemność
- w trybie M ustawiasz przysłonę 22 czas 1/15 lub dłuższy i mierząc światło obserwujesz gdzie znajduje się znacznik na drabince - jeśli po prawej stronie punktu zerowego znaczy że jest za jasno i wiadomo - filtr lub zmierzch
to są trzy drogi do tego samego celu.
Priorytetem jest prawidłowe naświetlenie sceny w oparciu o pomiar światła przy jednym z zaawansowanych trybów M, T, Av
Jeżeli aparat nie naświetla prawidłowo (za ciemno, za jasno) pozostaje pytanie jaki tryb pomiaru światła jest ustawiony w aparacie: punktowy, matrycowy, uśredniony centralnie ważony. Jeżeli masz ustawiony pomiar punktowy i akurat w miejscu pomiaru jest jasny punkt to zdjęcie wyjdzie niedoświetlone - jeśli punkt ciemny to przepalone (prześwietlone).
Przy pomiarze matrycowym raczej mało prawdopodobne jest niewłaściwe naświetlenie typowej sceny.
Jeżeli aparat jest w miarę porządny to nawet pod światło taki pomiar powinien dać właściwe parametry.
O tym ,ze zdjęcia z rozmyta woda muszą być robione ze statywu to jest pewnie jasne

alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS