Poradnik Fotograficzny Motocyklisty ( i nie tylko )

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » wt 12 sty 2010, 08:35

Szybko, żeby nam korpusu nie zapadało :mrgreen:

Ogólnie ekspozycja na plus, bo automatyka niedoświetli scenę. A ile na plus? To zależy od sytuacji 8) No i oczywiście nie jest to żelazną regułą bo jest ona po to aby ją łamać.

Co ciekawe, zasady trzeba dobrze poznać aby dobrze je naginać. Świetnym przykładem jest opisywany wcześniej pochylony horyzont. Kilka stopni sprawia wrażenie błędu fotografa. Nachylenie o 30 stopni i więcej sugeruje, że zrobiono to rozmyślnie. I zazwyczaj takie zdjęcia zyskują dużo dynamiki.
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 12 sty 2010, 09:53

YACO - zawsze szybko, zawsze precyzyjnie i zawsze pewnie :biggrin

letko rozwinę powyższą wypowiedź - dla tych, którzy lubią wiedzieć co jak i dlaczego :evil i baaardzo dobrze

Korekcja na plus czyli mówiąc popularnie LEKKO PRZEŚWIETLAMY ZDJĘCIE.


DLACZEMU? Przecież światła jest wokół od zaj.bania - słońce, światło odbija się od śniegu aż mrużyć oczy trzeba a my jeszcze zmuszamy aparat do prześwietlenia ujęcia? chore :evil

System pomiaru światła bazuje na algorytmie zakładającym, że ilość światła wpadająca przez obiektyw - wpadła tam odbijając się najpierw od obiektu o tzw. przeciętnej szarości czyli np. kartki papieru o szarości 18%.
Jeżeli przez obiektyw wpada światło odbite od jaskrawej, śnieżnobiałej powierzchni to aparat myśli - że jest niesamowicie jasno, gdyż tyle światła odbiło się od szarości więc aby nie prześwietlić ujęcia dobiera parametry przymykając przesłonę lub skracając czas ekspozycji - zdjęcie może w tym przypadku nie oddać pięknej bieli, a szarość. A kto lubi szaro-brudny śnieg na zdjęciu? :biggrin

Analogicznie - jeżeli w fotografowanej scenie jest dużo czerni - np. pies morsa :evil robimy dokładnie odwrotnie czyli letko nie doświetlamy.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
suniok
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: czw 04 paź 2007, 14:49
Imię: Jarosław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: suniok » wt 12 sty 2010, 11:11

mors pisze:JAK FOTOGRAFUJEMY NA ŚNIEGU?
jeśli śnieg zajmuje tylko część fotografii, to można jeszcze filtr szary połówkowy walnąć

i teraz moje pytanie:

Robię zdjęcie fontanny w słoneczny dzień, chcę uzyskać efekt rozmycia:
- spowalniam migawkę
- przymykam przysłonę
- ekspozycją przyciemniam
... a i tak wychodzi prześwietlone zdjęcie

Dodam, że nie ustawiam migawki na 2 minuty :)
Pozdrawiam Jarek

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 12 sty 2010, 11:40

taka sztuczka - nosimy ze sobą niewielki kartonik z taką normową szarością. Kiedy obiekt fotografowany jest zbyt daleko, nie mamy punktowego pomiaru światła, są dziwne warunki i zdjęcia nie wychodzą naświetlane tak jakbyśmy chcieli.
Można zrobić pomiar na taki szary obiekt - na 99.9% bedzie naświetlone idealnie.
Co prawda przy cyfrówkach można obejrzeć zdjęcie i jak nie jest satysfakcjonujące to poprawiamy do skutku :evil
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » wt 12 sty 2010, 21:03

Nie qmam :mrgreen:
suniok pisze:...
- spowalniam migawkę
- przymykam przysłonę
...
Jeśli robisz te dwie rzeczy jednocześnie, to korzystasz z M. Jeżeli obiektyw masz na maksa zamknięty, a czasu już nie możesz bardziej skrócić bo zniknie efekt rozmycia to pozostają Ci tylko dwie rzeczy. Możesz obniżyć ISO albo założyć filtr szary.

Ja używam białego kartonika do ręcznego balansu bieli 8)
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
suniok
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: czw 04 paź 2007, 14:49
Imię: Jarosław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: suniok » wt 12 sty 2010, 23:21

Yaco pisze:założyć filtr szary
ano chyba trzeba tego spróbować, bo właśnie problemem nie jest łapanie balansu bieli, a iso mam na auto i w takie dni ustawia sie na 100 takze min.

thx
Pozdrawiam Jarek

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 13 sty 2010, 05:08

W słoneczny dzień jest raczej trudno rozmyć wodę z fontanny strumienia czy wodospadu i przy czułości 100 bez filtra szarego o czas naświetlania dłuższy niż 1/15 trudno marzyć.

Z tym, ze podstawą takiego zdjęcia gdzie chcesz uzyskać efekt rozmycia wody jest oczywiście w miarę dobre naświetlenie sceny.
Rozumiem, że korzystasz z cyfrówki i masz dostęp do trybu M (manulny), Av(preselekcja przysłony) czy T(preselekcja czasu) i wyboru czułości matrycy (ISO).
Moszna to zrobi na kilka sposobów :biggrin

- czułość najmniejsza z możliwych (100)

-W trybie Av ustawiasz najmniejszy otwór przysłony np 22, mierzysz światło i jeśli czas naświetlania jest krótszy niż 1/15 albo szukasz filtra szarego, albo czekasz na zmierzch :biggrin
- w trybie T ustawiasz czas 1/15 lub dłuższy, mierzysz światło i patrzysz jaką przysłonę dobrał Ci program - jesli miga Ci 22 to znaczy, ze scena jest za jasna na taki czas naświetlania i znowu - filtr albo czekania na ciemność
- w trybie M ustawiasz przysłonę 22 czas 1/15 lub dłuższy i mierząc światło obserwujesz gdzie znajduje się znacznik na drabince - jeśli po prawej stronie punktu zerowego znaczy że jest za jasno i wiadomo - filtr lub zmierzch

to są trzy drogi do tego samego celu.
Priorytetem jest prawidłowe naświetlenie sceny w oparciu o pomiar światła przy jednym z zaawansowanych trybów M, T, Av

Jeżeli aparat nie naświetla prawidłowo (za ciemno, za jasno) pozostaje pytanie jaki tryb pomiaru światła jest ustawiony w aparacie: punktowy, matrycowy, uśredniony centralnie ważony. Jeżeli masz ustawiony pomiar punktowy i akurat w miejscu pomiaru jest jasny punkt to zdjęcie wyjdzie niedoświetlone - jeśli punkt ciemny to przepalone (prześwietlone).
Przy pomiarze matrycowym raczej mało prawdopodobne jest niewłaściwe naświetlenie typowej sceny.
Jeżeli aparat jest w miarę porządny to nawet pod światło taki pomiar powinien dać właściwe parametry.

O tym ,ze zdjęcia z rozmyta woda muszą być robione ze statywu to jest pewnie jasne :biggrin
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 13 sty 2010, 05:15

to jest potęga -

http://www.hoyafilter.com/products/hoya/oef-07.html

neutralnie szary ND 400

tyle że Autofocus może lekko zgłupieć i nie nastawić ostrości ale jak dasz przysłonę 22 to o ostrość nie ma co się za bardzo martwić szczególnie przy obiektywie szerokokątnym
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 13 sty 2010, 05:17

i kolejne pytanie:


jaki obiektyw do portretu... i dlaczego?
:biggrin

Lucyjan się dopytywał o fajne laski a ostatnio usłyszałem taką herezję o obiektywach portretowych, ze być może trzeba coś wyprostować :biggrin
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » śr 13 sty 2010, 10:37

o losie mors- ty wstajesz tak wczesnie czy sie tak pozno kladziesz? staly 85mm?

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 13 sty 2010, 13:01

to było dwa w jednym - powrót z urodzin Wasyla :evil masaaaakra

85mm ? a światło i inne detale takiego obiektywu i DLACZEGO? :biggrin to słowo to chyba najczęściej sie tu bedzie powtarzać :)

a jakieś inne propozycje :biggrin

a czemu pytam - bo właśnie na urodzinach u Wasyla (moooojaaa głoooowa!...) usłyszałem że komuś polecono 17-55/2.8 jako portretowy i pomimo stanu upojenia alkomatowego chapło mnie letkie zdziwko :evil i albo coś się zmieniło o czym nie wiem, albo ja głupi jestem.
Dlatego tez pytam - bo może jakieś przesłanki są tylko mi nie znane.
Pan Przedawca powiedział, że z takim kątem to w tłoku robi się idealne portrety :biggrin trudno sie nie zgodzić, ze na portrety w tłoku nie ma lepszej opcji :evil
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » śr 13 sty 2010, 15:14

heh, z tego co sie orientuje (od razu zaznaczam ze dopiero zaczynam zabawe z fotografia tak wiec moze panowie/panie sprzedawcy wiedza lepiej) to staly obiektyw=lepsza optyka=lepsza jakos zdjecia a zawsze mozna kroczek do tylu dac jesli potrzebujemy wiecej tla albo do przodu zeby zobaczyc np. rumieniec na policzku pieknej damy. swiatlo? ponownie jak najlepsze- 1.4 jak da rade a jak nie to lepiej :mrgreen: , dlaczego? mozemy ustawic mniejsza przeslone koncentrujac sie na portretowanej osobie gdyz zazwyczaj nie potrzebujemy zbyt duzo glebi ostrosci (i tak mamy 85). mamy tez wiecej mozliwosci do zabawy swiatlem (chyba ze ma sie profesjonalne studio z lampami). 85 wydaje sie najlepszym kompromisem w przetwarzaniu obrazu bo nie potrzebujemy szerokiego kata i nie bedziemy stawac 100 krokow z tylu zeby wykorzystac nasza 300 :evil no i statywik jakis by sie przydal. chyba tyle?

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » śr 13 sty 2010, 20:23

Portretami się nie bawiłem, ale wybrałbym coś dłuższego - łatwiej uzyskać małą GO co ładniej wytnie postać z tła i mniej zniekształci perspektywę. Światło, wiadomo, najlepsze :mrgreen: A jeśli chodzi o to czy stałka, czy zoom - wiadomo, że stałka zazwyczaj daje lepsze efekty (mniej soczewek, mniejsze aberracje, więcej światła), ale kogo stać na taki wybór stałoogniskowców. :???:

Mors, Ty tu nie rób quizów tylko gadaj co z tym akumulatorem :mrgreen:
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » czw 14 sty 2010, 13:36

Kto pyta nie(ch) błądzi :evil

będę we wszystkich tematach ścigany za akumulator? W ładowaniu jest :evil

zdecydowanie TAK jak piszecie. Dokładnie o to chodzi, aby uzyskać możliwość małej GO (głębi ostrości) czyli twarz ostra i tło rozmyte, żeby nie rozpraszało.

kilka wyjaśnień - co i dlaczego.

Najprostsza zależność pomiędzy parametrami zdjęcia i sprzętu a tzw Głębią Ostrości - czyli strefa w której ostrość jest jeszcze akceptowalna to:

Mniejsza Głębia Ostrości gdy:

- dłuższa ogniskowa
- większy otwór przysłony (liczba mniejsza np. 2.8 czy 1.4 niż 8 16 czy 22)

oprócz głębi ostrości samego obiektu warto oddalić obiekt od tła - wtedy tło będzie bardziej rozmyte co podkreśli obiekt.
Obiektywy charakteryzują się też tzw miękkościa rysowania. Jest to trudno mierzalne, ale zauważalne. Do portretu z jednej strony lepszy jest obiektyw miękko rysujący z drugiej jak chcemy podkreślić głębie przeżyć na twarzy obiektu - zmarchy i bruzdy to może czasami lepiej jest ostrzejszy obiektyw. Wasz wybór. Zmiekczyć zawsze można - w fotoszopie, albo filtrem zmiękczającym.
Normalnie dziewczyna Was zabije jak podkreślicie jej pryszcze, wady i skazy na skórze :biggrin

Obiektywy o miękkim rysunku nazywane są czasami soft-focus.
Np. Canon EF 135mm F2.8 Soft Focus Lens


i efekty takiego szkła oraz tabela głębi ostrości dla różnych przysłon i odległości od obiektu na który jest nastawiona ostrość.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » czw 14 sty 2010, 13:46

i jeszcze garstka informacji :evil

szeroki kąt z niewielkiej odległości zniekształci perspektywę a naprawdę twarz osoby. Duzy nos i małe uszy - kto chce mieć taki portret? :evil

pomijana często, a bardzo istotna sprawa. Skupiamy się na tym jak obiektyw rysuje ostro, a zapominamy, że sposób rozmycia tła często decyduje o urodzie sceny.
Obiektyw w nieostrościach może dawać brzydkie plamy, albo ładne kółeczka, rozświetlone równomiernie albo obwarzanki ciemne w środku i jasne po brzegach itp.

Tę cechę nazywa się BOKEH ( czyt BOKE, nie zBOKE a BOKE) - rzadko się o tym wspomina - trzeba zrobić nieostre zdjęcie np świecidełkom na choince, kroplom rosy na gałęzi itp i obejrzeć jak oddawane są te nieostrości. To rzecz indywidualna.

http://www.optyczne.pl/16-s%C5%82ownik-Bokeh.html
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości