Co innego wciągnąć kombi, a co innego jeszcze zakładać pod spodnie ochraniacze, w których nie można chodzić. Stawiam, że 3 razy i rzucisz je w kąt
Szlif, rozwalone kolano - orteza?
- ivan
- klepacz

- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Poza tym jestem ciekaw na ile starczy Ci samozaparcia, żeby zakładać je do każdej jazdy 
Co innego wciągnąć kombi, a co innego jeszcze zakładać pod spodnie ochraniacze, w których nie można chodzić. Stawiam, że 3 razy i rzucisz je w kąt
Co innego wciągnąć kombi, a co innego jeszcze zakładać pod spodnie ochraniacze, w których nie można chodzić. Stawiam, że 3 razy i rzucisz je w kąt
-
druido
- bywalec

- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Nie jeżdżę w kombi tylko tekstylna kurtka + spodnie, a na lato myślę nad jeansami motocyklowymi
- diablique
- klepacz

- Posty: 530
- Rejestracja: wt 12 sty 2010, 23:03
- Imię: Ann
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
nie napisze nic nowego bo Chłopaki mają rację, jako osoba zyjaca z uszkodzonym kolanem od ponad 14 lat i jezdzaca na moto mogę tylko powtórzyc: zadna orteza czy opaska nie da gwarancji, tylko i wylacznie wycwiczenie miesni w takim stopniu aby stabilizowały uszkodzone kolano na maksa, co wiecej przy uzywaniu opasek(rowniez tych z szynami stabilizujacymi) i ortez ortopedycznych osłabiamy miesien wiec łatwiej o kolejna kontuzje.
Zaliczyłam dwa szlify na moto i przy jednym z nich kolano znów uległo uszkodzeniu ale tylko i wyłącznie z mojej winy gdyz probowałam ratowac przed upadkiem moto wystawiajac noge by sie podeprzec...nigdy wiecej nie popelniłam tego błędu...
Zaliczyłam dwa szlify na moto i przy jednym z nich kolano znów uległo uszkodzeniu ale tylko i wyłącznie z mojej winy gdyz probowałam ratowac przed upadkiem moto wystawiajac noge by sie podeprzec...nigdy wiecej nie popelniłam tego błędu...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości
