Drodzy Ownersi proszę o radę

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
Chri$
bywalec
bywalec
Posty: 38
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 09:17
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Chri$ » sob 14 mar 2009, 23:01

Kriston pisze:A propos pierwszego nie pomyliłem się o "0" niestety (w pzu płaciłem składke 57 zł )
po drugie warta to sku@#$%#$# i się tak liczą.
jest tylko jedna mozliwosc,ze az tyle placisz w warcie - masz zwyzke za wiek i dodatkowo za dzwona albo i za dwa w ciagu pierwszego roku ubezpieczenia, wtedy wchodzisz na zwyzke nawet do 260 %

kolejny argument do tego,zeby sie przeniesc gdzies indziej i zaczac od przyslowiowego "zera"

pzdr
"ŻYCIE TO NIE BAJKA, NIE GLASZCZE CIE PO JAJKACH"

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » pn 16 mar 2009, 00:27

[b]SOWA[/b] pisze: A co do kalkulatury, to z Jano się zgadzam tylko trochę (trochę to więcej niż brak zgody), bo
Janusz B. pisze:- podatek od czynności cywilnoprawnych,
- koszt przerejestrowania motocykla na Ciebie,
- koszt wymiany płynów - olej, hydraulika, chłodzenie, lagi (w używce kupionej od kogoś, kogo nie znasz przynajmniej olej musisz wymienić),
- czas poświęcony na sprzedaż motocykla, zakup drugiego i załatwienie formalności.
to nie są wyrzucone, a zainwestowane w zbieranie doświadczenia pieniądze. Naturalnie nikt nie zagwarantuje satysfakcji z zamianki i pewnie nie zwróci poniesionych kosztów jak ma to miejsce w przypadku proszków do prania czy innych aktimeli, ale właśnie z takich prób i ich nie/powodzeń składa się życie.
Obawiam się, że nie mówimy o tym samym. :disagree
Zdaje się poruszyłeś zagadnienie, czy wspomniane przeze mnie wydatki, które Kriston musiałby ponieść, to strata pieniędzy, czy też "inwestycja, która zaowocuje zebraniem nowych doświadczeń".

Mnie natomiast chodziło o coś zupełnie innego. Z tego co zrozumiałem, Kriston rzucił hasło: "liczę na to, że jak sprzedam wymagającą nakładów CBR 600 F3 i w jej miejsce kupię sprawną VFR RC 36 II, to zostanie mi jeszcze hajs na ubezpieczenie".
Przedstawiłem więc nieuniknione koszty, których najwyraźniej nie wziął pod uwagę. Rachunek ekonomiczny i nic więcej.
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości