pzu wali w ch***a
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
PZU LINK czy inne firmy ubezpieczeniowe prowadza działalność opierająca się na zasadzie jak wziąć jak najwięcej i wypłacić jak najmniej ,jeśli wybieramy ubezpieczyciela to kierujemy się najniższa stawką i ok ,ale najczęściej nasze ubezpieczenie to OC czasami NW i tu się robi problem ,bo przy kolizji to najczęściej wypłata odbywa się z polisy czyt -ubezpieczyciela -sprawcy i w tym momencie dopiero dowiadujemy się z jaką firma będziemy walczyć bez względy w jakiej firmie MY jesteśmy ubezpieczeni a i tak wszystkie firmy ubezpieczeniowe to pijawki
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
Ja pierdole, ku....a tak Cie chcą wydymać że szok. Czytając ich wypociny wydaje mi się, że jakis debil to pisał. Szkoda że jeszcze nie ustalili, którą nogą mozna zsiadać ? Albo czy ubezp. obejmuje wywrotki podczas stawiania motocykla na centralke, czy tylko na boczną stopke ?
Znajdz taką agencje, która bierze kase dopiero po wygraniu sprawy. Myślę że na pewno wygrasz, każdy bystry prawnik bez problemu obali te ich beznadziejne argumentacje.
Znajdz taką agencje, która bierze kase dopiero po wygraniu sprawy. Myślę że na pewno wygrasz, każdy bystry prawnik bez problemu obali te ich beznadziejne argumentacje.
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
przeciez pisza o cznnosci zsiadania
a taka wykonywana była w oświadczeniu ?
kiki moze poprostu źle sprecyzowałeś
oświadczenie 




VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- kiki
- ostry klepacz
- Posty: 2508
- Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Węgrów
- Kontakt:
nie no -nawet dzwoniłem na infolinie i kazalem zeby mi przeczytała jak było sformułowanie zgłoszenie-
"podczas zsiadania z motocykla na nierównosci drogi została wykręcona prawa kosta, czego wynikiem było złamanie prawego stawu skokowego"
tak to byo napisane- wiec wszystko sie zgadza-dobrze jest to napisne
.
Kurde wie ktos jak napisac odwolanie- w taki sposób zeby sie posrali i uznali szkode??? Wiem że są do tego firmy - ale tu w gre wchodzi odszkodowanie dosyc małe- prawdopodobnie rzędu ok 200-250 zł wiec nie będą sie chciały tego podejmować. A ja nie chce byc frajerem i im tego odpuścić
"podczas zsiadania z motocykla na nierównosci drogi została wykręcona prawa kosta, czego wynikiem było złamanie prawego stawu skokowego"
tak to byo napisane- wiec wszystko sie zgadza-dobrze jest to napisne

Kurde wie ktos jak napisac odwolanie- w taki sposób zeby sie posrali i uznali szkode??? Wiem że są do tego firmy - ale tu w gre wchodzi odszkodowanie dosyc małe- prawdopodobnie rzędu ok 200-250 zł wiec nie będą sie chciały tego podejmować. A ja nie chce byc frajerem i im tego odpuścić

- Lucek
- stary wyjadacz
- Posty: 3481
- Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
- Imię: LUCYna/fer
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: EP
szczerze!!.....slabe trochekiki pisze:podczas zsiadania z motocykla na nierównosci drogi została wykręcona prawa kosta, czego wynikiem było złamanie prawego stawu skokowego"
ja grajac w kosza upadajac calym ciezarem ciala na podwinieta stope (100kg) tylko skrecilem kostke i to tak 7x nigdy nie zlamalem. moze o to chodzi?
Nie ma boga, jest Mmmmotór!
- kiki
- ostry klepacz
- Posty: 2508
- Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Węgrów
- Kontakt:
Taki pisemko jutro im zaniose
"""Niniejszym pismem pragnę odwołać się od decyzji z dnia 14.01.2009, nr szkody ............., dot zdarzenia z dnia 09.11.2008, w której odmówiono mi wypłaty odszkodowania z tytułu polisy nr .........., zawartej z Waszym Towarzystwem Ubezpieczeniowym.
Nie zgadzam się ze stanowiskiem Waszego przedstawiciela, dotyczącym odmowy uznania mojego roszczenia z uwagi na brak podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za skutki zgłoszonego urazu. Nie ma żadnych podstaw do tego, by uznać, że do nieszczęśliwego wypadku doszło nie pozostając w związku przyczynowym z pojazdem.
Zgodnie z postanowieniem § 6 ogólnych warunków ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków kierowcy i pasażerów pojazdu mechanicznego ustalonych Uchwałą Nr UZ/322/2007 z dnia 19 czerwca 2007 r., – na który to powołała się osoba rozpatrująca dany przypadek, a który to przepis miałby być podstawą odmowy przyznania świadczenia- wynika jednoznacznie, że przedmiotem ubezpieczenia jest wsiadanie do pojazdu i wysiadanie z pojazdu, pomijając znaczenie użytej terminologii (wysiadania – zsiadania) gdyż zgodnie z Ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej Art. 12 punkt 4 wynika, że postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczonego.
Do skręcenia kostki bocznej prawej doszło w wyniku wykręcenia stopy na nierówności ulicy przy zsiadaniu i utrzymywaniu w tej samej chwili ciężkiego motocykla - noga jest wtedy dużo bardziej obciążona masą pojazdu, w dodatku nie ma możliwości jest przesunięcia lub przestawienia. Tak więc związek przyczynowy ewidentnie istnieje.
W związku z powyższym wnoszę o ponowne rozpatrzenie mojej sprawy i uznanie mojego roszczenia dotyczącego wypłaty należnego mi odszkodowania.. Zaznaczam również, iż w razie dalszego lekceważącego traktowania mojej osoby przez Państwa firmę zmuszony będę powiadomić o całym zajściu Komisję Nadzoru Finansowego oraz Rzecznika Ubezpieczonych, do czego mam prawo zgodnie z Art.202 ust.1 oraz ust.2 pkt.1 Ustawy o Działalności Ubezpieczeniowej (Dz.Ust.124/03 poz.1151).
Załączam kopie dotychczasowej korespondencji z Towarzystwem Ubezpieczeniowym, w przedmiotowej sprawie.""




"""Niniejszym pismem pragnę odwołać się od decyzji z dnia 14.01.2009, nr szkody ............., dot zdarzenia z dnia 09.11.2008, w której odmówiono mi wypłaty odszkodowania z tytułu polisy nr .........., zawartej z Waszym Towarzystwem Ubezpieczeniowym.
Nie zgadzam się ze stanowiskiem Waszego przedstawiciela, dotyczącym odmowy uznania mojego roszczenia z uwagi na brak podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za skutki zgłoszonego urazu. Nie ma żadnych podstaw do tego, by uznać, że do nieszczęśliwego wypadku doszło nie pozostając w związku przyczynowym z pojazdem.
Zgodnie z postanowieniem § 6 ogólnych warunków ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków kierowcy i pasażerów pojazdu mechanicznego ustalonych Uchwałą Nr UZ/322/2007 z dnia 19 czerwca 2007 r., – na który to powołała się osoba rozpatrująca dany przypadek, a który to przepis miałby być podstawą odmowy przyznania świadczenia- wynika jednoznacznie, że przedmiotem ubezpieczenia jest wsiadanie do pojazdu i wysiadanie z pojazdu, pomijając znaczenie użytej terminologii (wysiadania – zsiadania) gdyż zgodnie z Ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej Art. 12 punkt 4 wynika, że postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczonego.
Do skręcenia kostki bocznej prawej doszło w wyniku wykręcenia stopy na nierówności ulicy przy zsiadaniu i utrzymywaniu w tej samej chwili ciężkiego motocykla - noga jest wtedy dużo bardziej obciążona masą pojazdu, w dodatku nie ma możliwości jest przesunięcia lub przestawienia. Tak więc związek przyczynowy ewidentnie istnieje.
W związku z powyższym wnoszę o ponowne rozpatrzenie mojej sprawy i uznanie mojego roszczenia dotyczącego wypłaty należnego mi odszkodowania.. Zaznaczam również, iż w razie dalszego lekceważącego traktowania mojej osoby przez Państwa firmę zmuszony będę powiadomić o całym zajściu Komisję Nadzoru Finansowego oraz Rzecznika Ubezpieczonych, do czego mam prawo zgodnie z Art.202 ust.1 oraz ust.2 pkt.1 Ustawy o Działalności Ubezpieczeniowej (Dz.Ust.124/03 poz.1151).
Załączam kopie dotychczasowej korespondencji z Towarzystwem Ubezpieczeniowym, w przedmiotowej sprawie.""
- Lisena
- bywalec
- Posty: 39
- Rejestracja: pn 02 cze 2008, 01:24
- Imię: Lisa
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Cześć Wszystkim
Kiki - Złamałeś kostkę z własnej winy czy był ktoś sprawcą Twojego wypadku? Jeśli stwierdzona jest czyjaś wina, to sprawą powinna zająć się policja. Szczerze, to nie wiem, czy należy Ci się jakieś odszkodowanie, jeśli wina leżała po Twojej stronie. Natomiast jeśli złamałeś kostkę, ponieważ asfalt był nierówny, można oskarżyć miasto. Jeśli jesteś pewny, że należy Ci się odszkodowanie, a tego odszkodowania nie otrzymałeś bądź uważasz, że przyznane odszkodowanie (lub procentowy uszczerbek na zdrowiu) jest zaniżone, możesz się samodzielnie odwoływać od decyzji ubezpieczyciela bądź zasięgnąć pomocy adwokata.
Mogę Ci polecić adwokata, który wygrał sprawę mojej znajomej (miała 130% uszzcerbku na zdrowiu i otrzymała 170 tys.), a w tej chwili zajmuje się moją sprawą (u mnie komisja PZU stwierdziła 25% uszczerbku, natomiast wg tabeli uszczerbku na zdrowiu mam 70-80%).
Komisja lekarska zawsze zaniża uszczerbek, dlatego w przypadku większych obrażeń ciała od razu trzeba kierować się do lekarza sądowego. Także jeśli Twoje obrażenia są bardzo poważne, musisz się wybrać do lekarza sądowego. Koszt badania i oceny to ok. 2000 zł, dlatego jeśli ma ktoś małe obrażenia (uszczerbek 1-10%), nie opłaca się korzystać z jego usług. Jeśli natomiast w grę wchodzą kwoty rzędu 40-200 tys (uszczerbek powyżej 20%), warto pójść do niego, ponieważ PZU często proponuje sumę 10 razy miejszą.
Więcej napisałam TUTAJ
Pozdrawiam,
Liza
Kiki - Złamałeś kostkę z własnej winy czy był ktoś sprawcą Twojego wypadku? Jeśli stwierdzona jest czyjaś wina, to sprawą powinna zająć się policja. Szczerze, to nie wiem, czy należy Ci się jakieś odszkodowanie, jeśli wina leżała po Twojej stronie. Natomiast jeśli złamałeś kostkę, ponieważ asfalt był nierówny, można oskarżyć miasto. Jeśli jesteś pewny, że należy Ci się odszkodowanie, a tego odszkodowania nie otrzymałeś bądź uważasz, że przyznane odszkodowanie (lub procentowy uszczerbek na zdrowiu) jest zaniżone, możesz się samodzielnie odwoływać od decyzji ubezpieczyciela bądź zasięgnąć pomocy adwokata.
Mogę Ci polecić adwokata, który wygrał sprawę mojej znajomej (miała 130% uszzcerbku na zdrowiu i otrzymała 170 tys.), a w tej chwili zajmuje się moją sprawą (u mnie komisja PZU stwierdziła 25% uszczerbku, natomiast wg tabeli uszczerbku na zdrowiu mam 70-80%).
Komisja lekarska zawsze zaniża uszczerbek, dlatego w przypadku większych obrażeń ciała od razu trzeba kierować się do lekarza sądowego. Także jeśli Twoje obrażenia są bardzo poważne, musisz się wybrać do lekarza sądowego. Koszt badania i oceny to ok. 2000 zł, dlatego jeśli ma ktoś małe obrażenia (uszczerbek 1-10%), nie opłaca się korzystać z jego usług. Jeśli natomiast w grę wchodzą kwoty rzędu 40-200 tys (uszczerbek powyżej 20%), warto pójść do niego, ponieważ PZU często proponuje sumę 10 razy miejszą.
Więcej napisałam TUTAJ
Pozdrawiam,
Liza
- marlon
- klepacz
- Posty: 633
- Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
- Imię: mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
- Kontakt:
LISENA no ale to jak to... po to jest nw,że jak się coś tobie lub pasażerowi stanie to z NW odszkodowanie masz dostać.jechał bym z dziewczyną i mial wypadek i co? powiedzieli by mi że odszkodowania nie dostanę bo z mojej winy się przewróciłem???to tak jakbym był sprawcą wypadku i miał AC.I AC nie wypłaciło by mi ubezpieczenia bo by mi powiedzieli że z mojej winy był wypadek.. pozdr
- Lisena
- bywalec
- Posty: 39
- Rejestracja: pn 02 cze 2008, 01:24
- Imię: Lisa
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Tak, jak napisałam wcześniej, niestety nie orientuje się, czy należy się Tobie odszkodowanie, jeśli wina leży po Twojej stronie. Napisałam tylko o tym, na czym się znam 
Wypowiadam się tylko wtedy, jeśli na 100% jestem czegoś pewna
Uważam, że jeśli ludzie mówią coś, co im się tylko wydaje, to dochodzi do nieporozumień
Także wyżej napisałam tylko to, czego jestem pewna, ponieważ wiem to z doświadczenia 

Wypowiadam się tylko wtedy, jeśli na 100% jestem czegoś pewna



Ostatnio zmieniony pn 23 mar 2009, 23:13 przez Lisena, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości