Kupię nowy kombinezon Tschula

[Hondzio]

Kolego powiem tylko tyle że w mojego Tschula na motobazarze za pierwszym razem ubierały mnie 3 osoby później deczko połaziłem, pokręciłem się, próbowałem przykucnąć itp. i... wciąż było ciasno. Sprzedawca (chyba ktoś z Gdańska) stwierdził, że jak nie straciłem przytomności i nic mi nie zdrętwiało to będzie dobry tylko żebym jeszcze kilka razy go założył w domu. Pukałem się w głowę... ale uwierzyłem. Miał rację. Kombinezon rozbił się tam gdzie powinien dość znaczeni a w pozostałych miejscach pozostał ciasny. Cieszę się, że nie wziąłem większego bo bym miał worek na ziemniaki w następnym sezonie. A tak śmigam już 5 sezon i jest bardzo ok.

Aha wagę i wymiary trzymam raczej niezmienne więc to nie wina mojej adaptacji do kombi tylko kombi do mnie

Także może rozważ jeszcze ten rozmiar który masz...

[KidRackBrawura]

Zgadzam się z przedmówcą. Ja mam trochę większe liczby niż Ty (187 wzrost, 87 waga), a kombi mam 52. Co prawda to nie Tschul ale miałem tak samo na początku, że wydawał mi się za mały. Kombi się dopasowuje i to bardzo.

[Słowiu]

Ok ale kurczę nie chcę mi się wierzyć że jak kurtka mi się ledwo dopinała to nagle się zrobi super dopasowany i dobry,a gdzie jakieś ubranie pod spodem albo cokolwiek,zadzwoniłem do sprzedającego i też stwierdził że to dziwne że nie pasuje na mnie,no nic czekam na rozmiar 54 i wtedy zobaczymy jak będzie.Serio to 52 ledwo mogłem ubrać a żeby zdjąć musiał mi ktoś pomóc

[Hondzio]

Kolego mnie ubierały 3 osoby - poważnie. Zrobisz jak będziesz chciał oczywiście, ale moje kombi bardzo wydatnie się rozepchało. Spodni nie szło wciągnąć, w udach masakra. Kurka akurat była w miarę ok. Moim zdaniem jeśli w 54 wejdziesz bez problemu za pierwszym razem to znaczy że Twój rozmiar to 52

[Lukaszny]

Też zamawiałem i też dostałem za mały. Jeszcze sprzedawca się upierał, że wszyscy latają w spadochronach. A kombinezon tak dobrał, że na bezdechu nie szło go dopiąć. Wymienił na większy i też wcale nie powiem, że mam spadochron. Spięcie kurtki i gaci wymaga trochę kombinowania (lub pomocy małżonki).

[Słowiu]

Kolego ten sam sprzedawca? Z Tanowa?

[Zając]

Ok ale kurczę nie chcę mi się wierzyć że jak kurtka mi się ledwo dopinała to nagle się zrobi super dopasowany i dobry,a gdzie jakieś ubranie pod spodem albo cokolwiek,zadzwoniłem do sprzedającego i też stwierdził że to dziwne że nie pasuje na mnie,no nic czekam na rozmiar 54 i wtedy zobaczymy jak będzie.Serio to 52 ledwo mogłem ubrać a żeby zdjąć musiał mi ktoś pomóc

To uwierz. Mój pierwszy raz też ledwo założyłem, co prawda jakoś dałem sobie z tym radę sam ale było ciężko, po trzech może czterech przejażdżkach kombiak stał się jak by inny dopasowany tak jak trzeba, nie ogranicza mnie w żadnym stopniu.

Nie chcę Cię tu z góry dołować, że 52 był dobry, twoja decyzja zobaczysz teraz 54 będziesz miał porównanie, najlepiej załóż jakiś sweterek i wtedy kombiak, jak wciśniesz go na siebie to będzie dobry. Ja tak zrobiłem.

[Słowiu]

Dzisiaj będzie u mnie kurier z rozmiarek 54 więc wszystko się okaże

[Słowiu]

będziesz miał porównanie,

powiem Wam tak:
Stwierdzam że najlepszym rozwiązaniem dla mnie by była opcja tego typu że,spodnie 52 a góra 54


Przymierzyłem 54 i :

Kurtka:jest dobra czyli: swobodnie ją zakładam ,mam pełen zakres ruchów a jednak na klacie i brzuchu jest dopasowana i nie odstaje,wygląda ok,myśle że sweterek swobodnie wejdzie pod spód także moim zdaniem ok

Spodnie,napewno luźniejsze niż 52,wiadomo,po spięciu z kurtką jest ok ale jak nie zepne to przy kucaniu z tyłu mi lekko odstają,tak samo z przodu mam spory zapas na gumie u góry spodni a po przyjęciu pozycji którą będę miał na VFRze mam lekki zapas na jajkach,nic mnie nie gniecie jest luźno,pytanie czy nie za bardzo

Podsumowując :całość spięta razem moim zdaniem wygląda ok,
choć pokusił bym się jeszcze o przymiarkę do kurtki 54 spodni w rozmiarze 52

Kurtki w rozmiarze 52 nie mógł założyc nawet mój dziadek który jest ode mnie sporo mniejszy i szczuplejszy,jedynie te spodnie mogłyby być troszkę mniejsze choć te nie są złe,zostawiam jak jest !

[emils]

Ja też kombinuje nad tym Tschulem. Na początku chciałem same spodnie, ale jest to ciężko dostać, teraz patrzę nad kombiakami.
Patrzyłem na te (z racji ograniczonego budżetu)

http://allegro.pl/tschul-107-skorzany-2 ... 72153.html


http://allegro.pl/kombinezon-skorzany-t ... 52323.html


http://allegro.pl/kombinezon-skorzany-t ... 47307.html

Co myślicie?

[Słowiu]

Ja mojego Tschula mam już drugi sezon i bardzo sobie chwalę.Ja mam model 730, byłem u Michała w Tarnowie i sobie przymierzyłem i wybrałem

Z tych 3 to zdecydowanie 725 Titanium Kolego.Najlepiej wygląda live,na mnie niestety nie było wtedy rozmiaru bo też go chciałem.
727 w jedynym uważam słusznym kolorze tzn czarnym wygląda fatalnie wg mnie a 107 taki se.Ale to moje gusta są...

Ja sam zastanawiam się nad zmianą na tekstylny bo chyba będę się przesiadał na jakieś enduro

[emils]

Wygląd średnio mnie interesuje, wszystkie jakoś wyglądają, kwestia który byłby najlepszy, wtedy będę szukał go w okolicznych sklepach, żeby przymierzyć

[Słowiu]

Bierz taki jak mój

allegro.pl/tschul-730-titanium-kombinezon-skorzany-mm-tech-i4131369842.htmla

Będziesz mega zadowolony,Polecam!!

[Hondzio]

mam tschula 6 sezon - odpukać, żadnej usterki, żaden szew nie puścił, ekspresy jak ta lala, wyściółki, podszewki sama skóra wszystko git majonez. Jak na budżetowy kombinezon jestem ciągle z niego bardzo zadowolony. Polecam.

[emils]

Napisz jeszcze który model posiadasz, to ułatwi troche wybór