2 słowa wstępu. 6 m-cy temu (z powodu zapowiadanego ojcostwa) sprzedałem swojego ukochanego GS'a 1200 (jak dla mnie świetny sprzęt). Wcześniej jeździłem Translpem. Przyszło kilka ciepłych dni i nie wytrzymuję napięcia - bez motocykla

Jeśli ktoś zechce mi pomóc to proszę o maila na r_c@wp.pl.
P.S. Wcześniej w większości jeździłem z pasażerem. Przez kolejne 3-4 lata pewnie sam. Szukam motocykla do codziennego dojeżdżania do pracy, 12km i 2-3 wycieczek w roku (do 2000km).Cenię sobie bezawaryjność, komfort podróży i w miarę niskie koszta eksploatacji. Niech złośliwi więc nie pytają, czemu wcześniej miałem BMW

Z góry dziękuję,
rafał