Rękawice - co polecacie?

[G#R]

SP8 też macałem i chwilę się nad nimi zastanawiałem, ale palce miały jakieś za długie Wziąłem wyżej wymienione IXONy

[mictom]

Ja mam lapy zlodziejskie czyli dlugie palce w rekawicach megusta. Bo inaczej ubieram rekawice inna i mam miedzy palcami jak zaba . Sp-8 kupilem bo byly za dobra kase ze zprawdzonego zrodla. Ale kolejne beda inne

[kaamien]

Jeździłem 2 lata w Shima ST-1 (w sumie 20tys. km). Po roku wyglądały na mocno zmęczone, po dwóch latach zaczęły puszczać. Na koniec pechowo zaliczyłem szlifa (na szczęście nic się nie stało), ale rękawice zniszczone totalnie. Nie kupiłbym drugi raz.

Teraz od ponad roku mam Dainese 4stroke long - rewelacja! Drogie, ale warto. Duże, pewne rękawice. Mnóstwo ochraniaczy (to tylko model niżej od flagowego Full Metal), mega wygodne, dość przewiewne - powiedziałbym, że uniwersalne, nie są to rękawice letnie, a na zimną wiosnę trochę pizga. Zdarzyło mi się jechać w deszczu, ale później wyczyściłem i zaimpregnowałem Dainese Cleaning Kit i wciąż wyglądają świeżo. Są prawie jak nowe. Polecam!

[mictom]

Ja rękawice Lemon Raptor miałem 5 lat, kosztowały 130zl w 2010r. a wytrzymały wszystko.
Alpinestars SP-8 miałem 1.5 sezonu, podarła się skóra koło kciuka na jednej i drugiej- reklamowałem, wymienili na nowe w styczniu byłem odebrać także mam nówki. Mi farbowały ręce... Od 15^oC można w nich jeździć. Na niższe temperatury mam Seca Nordic

Trochę odkopię, druga para SP-8 którą dostałem po gwarancji była też dwa sezony i to samo. Farbowanie i prucie sie, do tego często wymagały impregnacji bo się robiły sztywne. Ogólnie łapy mi się pocą jak cholera więc to nasiliło efekt. Sp-8 więcej nie kupię z pewnością
Później nabyłem w mięsnym
RST Tracetech Evo 4 (białe) wzór łudząco podobny do moich pierwszych wspomnianych Lemon Raptor.
Bardzo wygodne, szybko się ułożyły, lekko przewiewne, kangurza skóra, dobre ochraniacze. W sierpniu by im stuknęło pięć lat, ale prawa sztuka podarła się na środku dłoni. Chyba z mojej winy bo gaz trzymam tylko w połowie manetki i trochę dłoń wspieram na ciężarku kierownicy. Lewa jest dobra... Kupiłbym drogi raz i nie wiem czy tego nie zrobię, ale kusi mnie spróbować coś innego. Czy 4.5 sezonu to dobry wynik? W porównaniu do SP-8 tak. Porównując do Lemon Raptor, identycznie się uszkodziły w podobnym czasie na prawej środkowej części dłoni. Pamiętam jak wtedy jeszcze skroiłem cieniutką skórzaną łatkę na kleju i dolatałem w nich sezon do końca

Na haczykach w mięsnym wypatrzyłem znów:
Held SRX
Alpinestars GP Pro
Furygan Styg 20
Held Evo Thrux II

Panowie, czy ktoś posiada którykolwiek z wymienionych modeli i mógłby kilka słów rzucić?

Dobre rękawice, białe najlepiej, żeby te kilka sezonów wytrzymały

[diimon]

Kolega ma Evo Thrux II, zaczyna w nich 3-ci sezon, nalatał jakieś 7k. Trochę prawa się od wewnątrz bardziej błyszczy niż lewa, poza tym bez zarzutu. Sam nad nimi myślałem, ale wyszło inaczej I z tego co pamiętam mają fajny patent z wycieraczką na palcu. Wspomnę że facet dba i regularnie impregnuje co ma duży wpływ na żywotność.

[mictom]

RST poszły na gwarancje bo mi się ślizło i do sierpnia jeszcze był czas.
Wziąłem to co było najwygodniejsze na sklepie
Shima RS3 i uwaga - 6 lat gwarancji

[diimon]

Panie, recenzje wystaw

[mictom]

Dwa minusy, że nie są całe białe i nie ma na palcach wzmocnień na dźwignie sprzęgła i hamulca, ale gwarancja długa to jeździć, obserwować

[diimon]

Obyś dojechał do tych 100k i następne w nich zrobił Ja mam 4k do setki i chyba nie zrobie, zapier***l kolo domu jednym ciegiem Więc czasu życzę

[mictom]

U mnie to samo, od początku sezonu byłem może 5 razy w robocie, 0 przejażdżek. Po dłuższych namysłach, chyba też 100k nie pęknie