Jak nauczyć się pokonywania zakrętów?

[piotr_bzyk]

Cześć! Od kilku dni jestem posiadaczem VFR-ki fi. Jest to mój pierwszy poważny motocykl. Po kilku przejażdżkach zauważyłem, że mam kłopot z pokonywaniem zakrętów tzn. robię to bardzo zachowawczo, przy niskiej prędkości przez co cierpi płynność jazdy. Tutaj rodzi się moje pytanie do bardziej doświadczonych motocyklistów- czy znacie jakieś "ćwiczenia" na to aby przełamać się i jeździć po winklach swobodniej?

[śliniak290]

są takie kursy , zapytaj kolegi ,,sokół,, też z Tczewa

[mictom]

A ja na początek polecam książkę/ki;
-Motocyklista doskonały, David L.Hough
-Motocyklista doskonały Droga do mistrzostwa, Hough
-Przyspieszenie, Keith Code
-Przyspieszenie II, Keith Code

i wieczorkiem obejrzeć Biblia pokonywania zakrętów https://www.youtube.com/watch?v=B8Ociv8n0wI

[piotr_bzyk]

Lektury jak najbardziej, węszyłem już za tymi książkami. Jednak teoria to nie wszystko- ćwiczenia praktyczne są chyba tu najważniejsze.

[mictom]

Moim zdaniem ważna jest teoria, jeśli dowiesz się jak coś działa (w tym wypadku skręt motocyklem, pokonywanie zakrętów) i zrozumiesz to bariera psychiczna zostanie przesunięta. Ogranicza nas tylko nasz własny umysł.

[piotr_bzyk]

chyba jednak masz rację- książka kupiona

[mictom]

Zerknij na internet, może znajdziesz coś w PDFie i koniecznie obejrzyj filmik z linku.

https://www.scigacz.pl/Szybkie,skrecani ... 19936.html

[Arnold]

Najszybciej będzie jak sobie znajdziesz kogoś doświadczonego z kim będziesz mógł pośmigać. Za kimś jeździ się szybciej. Dodatkowo "Jeśli on wszedł w ten zakręt to czemu ja mam nie wejść?"
Mówię to z doświadczenia.

[emil]

No i git, tylko poczekaj jeszcze ze 3-4 ulewy, niech zniknie piach i inne pozimowe gówno z dróg, a opony zaczną się trzymać asfaltu, nic na siłę.. Masz kolegę w Tczewie - Bury, wal do niego, podpowie, pokaże.
Pozdro i rozsądku

[mictom]

Najszybciej będzie jak sobie znajdziesz kogoś doświadczonego z kim będziesz mógł pośmigać. Za kimś jeździ się szybciej. Dodatkowo "Jeśli on wszedł w ten zakręt to czemu ja mam nie wejść?"
Mówię to z doświadczenia.

Próbowałem tak na początku i nie raz robiłem duże oczy i po hamulcach Do teraz jeszcze tak mam jakbym za kimś szybkim pojechał i chciał za wszelką cenę siedzieć mu na ogonie. Ale wiadoomo, każdy uczy się inaczej.

[figaro]

Propozycja nr 1 Znajdź kogoś z motocyklem mniejszym /a przede wszystkim lżejszym 125; 250 ccm/, znajdź wolny, czysty, równy plac i tak spokojnie zacznij kręcić kółka;
Propozycja nr 2 Skontaktuj się z: ODTJ Pszczółki. Mają tam instruktora techniki jazdy motocyklem = powinien coś pomóc, lub w najgorszym razie udzielić informacji;
Propozycja nr 3 Skontaktuj się z Tomkiem z Wyższej szkoły jazdy z Gdańska /tel. 794679332, nie wiem czy jeszcze aktualny/ i wyłuszcz mu swój problem.

W ostateczności służę pomocą, niestety w mocno ograniczonym zakresie.

[belkot]

Tu masz szkole ktora dokladnie nauczy cie to co pisza w tych ksiazkach. Cena nie jest niska ale warto nauczyc sie podstaw od najlepszych

http://sbkschool.pl/

[antekpl]

Odezwij się do Maćka i Marcina z 3MM Racing Academy, weź udział w szkoleniu z poziomu 1. Diametralnie zmieni to Twój styl jazdy, zrozumiesz jak działa fizyka na moto, co do momentu aż ktoś Ci tego nie wyłoży i nie pokaże na przykładzie to nie będzie wcale takie oczywiste. Z czystym sumieniem polecam chłopaków, są z Trójmiasta, szkolenia robią na torach w całym kraju.

http://www.3mmracingacademy.pl/

[konrad1f]

Najszybciej będzie jak sobie znajdziesz kogoś doświadczonego z kim będziesz mógł pośmigać. Za kimś jeździ się szybciej. Dodatkowo "Jeśli on wszedł w ten zakręt to czemu ja mam nie wejść?"
Mówię to z doświadczenia.

najszybciej ... na tamten świat

tak jak (niektórzy) koledzy piszą - dobrze jest jeśli ktoś ogarnięty z boku spojrzy na to co robisz i sprzeda "zjebkę" - często ćwicząc różne figury możesz w nieskończoność popełniać te same błędy
czasem pół zdania może zmienić diametralnie twój styl jazdy

a co możesz zrobić we własnym zakresie? przejedź się na plac, ustaw sobie jakieś figury typu slalom, slalom z offsetem, ósemkę, jazda po kręgu i weź kogoś kto Cię nagra. w domu przeglądając materiał, będąc napakowany teorią z książek będzie Ci łatwiej wyłapać pewne błędy, o których popełnianiu możesz nie mieć pojęcia siedząc na motocyklu. zazwyczaj problemy w przypadku wielu motocyklistów są te same np. napinka/trzymanie się kierownicy (co powoduje z kolei brak kontroli nad kierunkiem jazdy jak i nad przepustnicą), patrzenie bezpośrednio przed przednie koło motocykla ... można by wymieniać.
zacznij od ustawienia motocykla pod siebie (kierownica, urządzenia sterowania - dźwignie hamulca, sprzęgła, zmiany biegów) i zadbaj o stan techniczny - stan i prawidłowe ciśnienie w ogumieniu, właściwy naciąg łańcucha, nie mówiąc już o ogólnej sprawności motocykla to podstawa dla prawidłowego prowadzenia się sprzęta

[Zając]

Dobrze że pytasz na początku i chcesz porady kogoś doświadczonego, bo jak byś się zdecydował na pomoc powiedzmy po sezonie czy dwóch to prawdopodobnie nabyte nawyki (jeśli będą niepoprawne oczywiscie) ciężko Ci będzie je zmienić. Moja rada: 1 lektura 2 ktoś doświadczony np instruktor i oczywiście nauka nauka i nauka 3 na koniec jeszcze raz lektura gdyż czytając pierwszy raz niektóre rzeczy nie będziesz wiedział o czy piszą.