
Czyli tak jak pisałeś- kask nie dał rady, ale to trochę lipa bo kask warty 1,5 - 2kzł powinien jednak dawać naprawdę max ochrony.
Ja właśnie powoli jestem na etapie zmiany kasku i zastanawiałem się nad xr-1100....
po pierwsze to kość jarzmowa , strzałkową masz w tylnej dolnej częsci kości piszczelowejkris2k pisze:Chlopaki, ja mysle ze chyba jednak nieco przesadzacie.
Z jednej strony to nic nadzwyczajnego ze producenci daja 5 lat gwarancji na swoje produkty.
Gdyby dawali 10 to by zostali bankrutami... zwykly marketing, potrzeby rynku zadza sie swoimi prawami.
Producenci samochodow tez daja 2/3/4 lata gwarancji na nowe samochody i nikt nie robi z tego wielkiego halo.
Troche nie w porzadku jest tez pisanie ze kask zawidol skoro wypadek i uderzenie glowa nie skonczylo sie zgonem a tylko/az zlamana koscia strzalkowa.
Kazdy wypadek jest inny i nie sposob przewidziec jak mocno, pod jakim katem uderzy sie glowa, w moim odczuciu gdyby kask byl gorszej jakosci to obrazenia bylyby wieksze i raczej pod tym katem trzeba to rozpatrywac.
Przy takim uderzeniu wolalbym miec na glowie kask z kompozytow niz z poliweglanu, a jak z kompozytu to wolalbym zbey to byl Shoei niz AGV (tylko moje subiektywne odczucie).
Nolan na wszystkie swoje poliweglanowe skorupy daje 5 lat gwarancji - termin uzasadniony gdyz termoplaty podlegaja niejako, samo niszczeniu i po pewnym czasie traca swoje wlasnoci wytrzymalosciowe.
Temat nie dotyczy kompozytow w ktorych proces starzenia praktycznie nie zachodzi, ale jak pisalem wyzej... marketing swoje robi i skorupy kompozytowe tez dostaja limit na 5 lat.
Zauwazcie tez ze kosc strzalkowa to okolice policzkow gdzie juz mamy wizjer a tym samym mniejsza
odpornosc calej skorupy na uderzenia i przejmowanie energii niz np. na potylicy.
Suma sumarum, ja bym tam psow na Shoeiu nie wieszal a cieszyl sie ze tylko na zlamaniu sie skonczylo.
(Samemu na codzien jezdze w Nolanie, zeby nie bylo)
Minus to ze trzeba trafic na dobre ceny biletow do uk wte i wefte ehehe jasen jak sie nie ma znajomych w uk(ktorzy przesla lub dowioza)mc.red pisze:chłopaki polecam lot do angli albo prosbe znajomego i takie cudo http://sharp.direct.gov.uk/testhelmetli ... ontinued=1
za 1050 zł, w sklepie firmowym
Chcialo by sie rzec... w koncu!kiciol pisze:Nowy szczękowiec Shoei
http://neotec.shoei-europe.com/
http://www.motogen.pl/aktualnosci/nowos ... rt337.html
Jak to w czym? W jakości wykonania. Test SHARPa sprawdza bezpieczeństwo, czyli wytrzymałość skorupy itd. i dobrze, bo jeżeli komuś zależy jedynie na bezpieczeństwie a nie ma za wiele kasy to wie na czym stoi i może coś wybrać. Natomiast SHAPR nie określa jakości wykonania, czyli: lakieru, malowania, rodzaju wyściółki, działania mechanizmów, wizjera, antifoga i najważniejsze - MARKI!!brylek22 pisze:A ja sie tak zastanawiam, skoro testy SHARPa są niezależnymi testami więc i wirygodnymi to gdzie jest różnica w kasu markowym i zarazem drogim, a tym tanim? Np firma Nitro wżaden sposób do mnie nie przemawiaja te kaski, ale jest kask co zgarnął 5 gwiazdek i kosztuje 425zł.
Jedynie chyba w tym różnica ze ten droższy przez dłuższy czas zachowa swoje właściwości?
Czy tylko w tym różnica? Skoro produceńci daja 5 lat gwaranćji na kask i trzeba zapłacić za niego 2 koła, to co sezon można kupować nowe Nitro.
Jezeli oba kaski sa tych samych materialow (kompozyt), to te 1000pln to glownie za marke wtedyFisher pisze:...(po 2 latach BARDZO intensywnego użytkowania) że nie wiem za co dopłacało się wtedy aż 1000 zł..
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości