Jak głęboko można się złożyć w zakręt?

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » pn 23 sie 2010, 15:04

eater pisze:Argail, hmm... to jak to jest, ze tylna gume mam pozamykaną, a podstawką nie przytarłem? Chyba, że o tym nie wiem...
Sprawdź czy masz odpowiednie ciśnienie w oponach. Jeżeli masz za niskie ciśnienie to ślady zamknięcia opony będą widoczne przy dużo mniejszym złożeniu.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

Awatar użytkownika
możej
pisarz
pisarz
Posty: 250
Rejestracja: ndz 04 sty 2009, 15:32
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: możej » pn 23 sie 2010, 15:12

u mnie to wygląda tak: but, podnóżek. But to taki mój ogranicznik włączający się prawie w tym samym momencie co iskry z podnóżków. Nigdy nie szorowałem podstawką, nawet w największym złożeniu. Przód zamykam i przy okazji łapie uślizgi ;) Z tyłu mam chyba zapas.

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » wt 24 sie 2010, 07:42

apropos tarcia podnóżków to jeszcze kwestia techniki jazdy.

Przy poprawnej pracy gazem, prześwit jest większy niż bez gazu i wtedy trzesz kolanem a nie śrubami w podnóżkach. No i oczywiście nie ma co się składać do łokcia, jeśli to nie przyspiesza Cie w zakręcie.

Śruby są poza tym be, bo jak w zakręcie śruba wpadnie w jakiś dołek, to w najlepszym wypadku Ci ją urwie, a jak jest dobrze zaczepiona to urwie razem z podnóżkiem.

Awatar użytkownika
Art
klepacz
klepacz
Posty: 768
Rejestracja: sob 19 lip 2008, 10:06
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Art » wt 24 sie 2010, 08:24

He he Panowie
mamy tu na pomorzu takiego mistrza który w zakręcie przycierał.....układ wydechowy :)
( i sa zdjęcia z tego..:) ! )
Przycieranie stopek już go znudziło.....
pozdro
Art
Beyond the Grabówek sky

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3540
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » wt 24 sie 2010, 12:08

Poprawna techika jazdy na torze, jakiej uczą na kursach to taka, że stopę prawie palcami trzyma sie na podnóżku. Prawie czyli tuż za palcami. W tym przypadku nie da się przytrzeć butem bo wcześniej podnóżek się podnosi o asfalt.

A co do kolejności przycierania, ponieważ mam crashpad (taki prawdziby a nie jakąś przydumkę), to nie raz pokazywałem na Rozdrożu jaka jest kolejność kontaktu z drogą na zakręcie w lewo:
-najpierw jest podnóżek, który się podnosi
-potem jest centralka, a dalej to już poza kontrolą...
-potem tylne koło idzie w górę :>
-potem jarzmo podstawi bocznej i dźwignia biegów
-potem owiewka lub jak umnie crashpad.

Wystarczy chwycić moto za kierownicę i za np ramę bocznego bagażnika i powoli opuszczać. Wszystko jak na dłoni.
Tak przy okazji z doświadczenia. Skróciłem dźwignie biegów o 1,5 cm i jest chroniona przed wyłamaniem.
Mam tak dzięki Sowie i już nie raz wyszła z tego cało. Zamiast odlanej poprzeczki mam wkręconą śrubę M6 z odpowiednim łbem i kontrnakrętką.

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » wt 24 sie 2010, 12:21

ppamula pisze:Poprawna techika jazdy na torze, jakiej uczą na kursach to taka, że stopę prawie palcami trzyma sie na podnóżku. Prawie czyli tuż za palcami. W tym przypadku nie da się przytrzeć butem bo wcześniej podnóżek się podnosi o asfalt.
No niestety butem się trze niezależnie od położenia go na podnóżku - zależy tylko czy będzie to bok buta przy "kaczuchach", czy bok/przód albo przód przy poprawnym ułożeniu buta - patrz załącznik. Inne moto, ale w VFR jest identycznie, w sportach tak samo, tylko tam są wyżej podnóżki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » wt 24 sie 2010, 12:22

ppamula, a można na jakiś fotach zobaczyć ten Twój prawdziwy crashpad oraz tą wydumaną dźwignię biegów? (choć dźwignię to sobie akurat wyobrażam ;]... sam miałem kiedyś przez parę miesięcy zrobioną ze... sztucznego korka po winie i opaski zaciskowej - takie metalowej)

Awatar użytkownika
Jacko
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2208
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
Imię: Jacek
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Komarówka Podlaska
Kontakt:

Post autor: Jacko » wt 24 sie 2010, 13:06

Generalnie nie polecam wystawiania nogi, znam przypadek złamania stawu skokowego przez taki zwyczaj, wystarczył dołek w drodze. Dlatego zawsze w zakrętach czy to na torze czy na drodze mam stopy ułożone w taki sposób żeby palce były na podnużku a nie środek stopy.
Co do głębokości złożenia to odpowiem tak:
jeżeli jeździsz juz na takim etapie że przycierasz podnóżki bez specjalnej zmiany pozycji na moto to czas zwiesić dupsko. Dodatkowo głową wychylamy się w kierunku w którym chcemy jechać i łapiemy punkt kontrolny głębokości złożenia kolanem. Reszta sama przyjdzie :mrgreen:

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » wt 24 sie 2010, 13:35

brutoos pisze:No niestety butem się trze niezależnie od położenia go na podnóżku - zależy tylko czy będzie to bok buta przy "kaczuchach", czy bok/przód albo przód przy poprawnym ułożeniu buta - patrz załącznik.
I tu się nie zgodzę, byłeś w niedzielę na Lublinie, może zerknołeś na jazdę co niektórych, sety mam poprzycierane a buty nie, kwestia poprawnego ułożenia nogi tak jak pisał ppamula.
Jacko pisze:Co do głębokości złożenia to odpowiem tak:
jeżeli jeździsz juz na takim etapie że przycierasz podnóżki bez specjalnej zmiany pozycji na moto to czas zwiesić dupsko. Dodatkowo głową wychylamy się w kierunku w którym chcemy jechać i łapiemy punkt kontrolny głębokości złożenia kolanem. Reszta sama przyjdzie
Jedynie się mogę zgodzić z tą wypowiedzią, jednak proponowałbym najpierw poćwiczyć na torze a nie ulicy, bo można szybko się przekonać o kolejności przycierania ;)

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » wt 24 sie 2010, 15:02

a jesli ktos ma akcesoryjne podnozki z krotkimi srubami?

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » wt 24 sie 2010, 15:29

sensi pisze:a jesli ktos ma akcesoryjne podnozki z krotkimi srubami?
Takie też można przytrzeć :mrgreen: jednak nie na oponach turystycznych ;)

Jednak przypominam odważnym o tym, że nieumiejętne przycieranie podnóżkiem może zamiast informować nas o tym, że już wystarczy ze złożeniem może zupełnie niespodziewanie złapać za mocno i "wysadzić" kierownika z siodła :!: a wtedy to boli :twisted:

PS. Sety bez śrób też się przyciera :lol: 1

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » wt 24 sie 2010, 15:31

MC_Hammer pisze:
brutoos pisze:No niestety butem się trze niezależnie od położenia go na podnóżku - zależy tylko czy będzie to bok buta przy "kaczuchach", czy bok/przód albo przód przy poprawnym ułożeniu buta - patrz załącznik.
I tu się nie zgodzę, byłeś w niedzielę na Lublinie, może zerknołeś na jazdę co niektórych, sety mam poprzycierane a buty nie, kwestia poprawnego ułożenia nogi tak jak pisał ppamula.
tak, byłem, nie pierwszy raz i nie tylko w lublinie. Zauważ że przy wystawieniu kolana, stopa się lekko obraca na podnóżku i w zależności od tego jakie masz podnóżki(szerokość i wysokość) do buta w większości przypadków tak czy inaczej dojdzie.

Nie powiesz chyba że ci panowie źle ustawiają stopę w zakręcie.

Druga sprawa, czasem but jest szerszy niż podnóżek długi.

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » wt 24 sie 2010, 15:42

brutoos pisze:tak, byłem, nie pierwszy raz i nie tylko w lublinie. Zauważ że przy wystawieniu kolana, stopa się lekko obraca na podnóżku i w zależności od tego jakie masz podnóżki(szerokość i wysokość) do buta w większości przypadków tak czy inaczej dojdzie.
Co do wizyt ja też często ostatnio bywam i również nie tylko w Lublinie.
Mam poprzycierane sety i chyba wszystko co można :mrgreen: ostatnio bawiłem się w dotykanie asfaltu ręką (ale czad) a butów niepoprzycierałem.

A co do tych panów, to zły przykład, przy tak głębokim złożeniu o którym my możemy jedynie pomarzyć ( bo np. konstrukcja motka na to nie pozwala ) to oni przycierają nawet łokciami :mrgreen: więc porównywanie jest bezcelowe.

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » wt 24 sie 2010, 15:56

MC_Hammer,

wnioski mamy te same ;)

tak czy srak, po pozbyciu się gwoździ z podnóżków, opona powinna trzymać przy darciu podnóżkiem o asfalt, ale lepiej żeby to kolano było indykatorem pochylenia.

Of koz można dotknąć kolanem asfaltu prawie wcale się nie pochylając jak to można na niektórych zdjęciach zobaczyć :D ale też nie o to tu chodzi ;)

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » wt 24 sie 2010, 16:30

ok- nie mam spodni ze sliderami, opony dunlopy 252, akcesoryjne podnozki z krotkimi srubami i do zamkniecia tylnej opony brakuje ok 1.5 cm. czy chcac ja zamknac powinienem nastawiac sie na kontakt asfaltu z butem jako granice ryzyka czy moze polegac na podnozku?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości