Jak głęboko można się złożyć w zakręt?
- Tobik
- zadomowiony
- Posty: 77
- Rejestracja: śr 12 lip 2006, 23:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontakt:
Jak głęboko można się złożyć w zakręt?
Witajta!
Chciałbym zapytać innych użytkowników Rc 36 I,jak Wasze VFRy idą w zakrętach? Ja praktycznie zamknąłem opony i chyba ani razu nie szlifowałem podnóżkiem. Jest to możliwe w ogóle i żeby było bezpieczne? Kumpel nagrał filmik, złożenie mam na filmiku normalne,a ja juz czuje koniec opony (BT 020). Opona super,bo daje znać kiedy już się kończy. Bieżnik tez dobry. Ale jednak jestem ciekaw jak to wygląda u Was.
Pozdro!
Chciałbym zapytać innych użytkowników Rc 36 I,jak Wasze VFRy idą w zakrętach? Ja praktycznie zamknąłem opony i chyba ani razu nie szlifowałem podnóżkiem. Jest to możliwe w ogóle i żeby było bezpieczne? Kumpel nagrał filmik, złożenie mam na filmiku normalne,a ja juz czuje koniec opony (BT 020). Opona super,bo daje znać kiedy już się kończy. Bieżnik tez dobry. Ale jednak jestem ciekaw jak to wygląda u Was.
Pozdro!
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Jak ci to określić.
Ograniczeniem pozornym w złożeniu są podnóżki. Pozornym bo ulegają podgięciu na zawiasie. Oczywiście zakładam ze masz śróby w podnóżkach o normalnej długości. To dobry element ostrzegający. Następym ogranicznikiem jest boczna dźwignia centralki. Jak nią siegniesz to tylne koło traci kontakt z podłożem. I wtedy na pewno macasz się z asfaltem.
Dlatego wato mieć śruby w podnóżkach.
Ograniczeniem pozornym w złożeniu są podnóżki. Pozornym bo ulegają podgięciu na zawiasie. Oczywiście zakładam ze masz śróby w podnóżkach o normalnej długości. To dobry element ostrzegający. Następym ogranicznikiem jest boczna dźwignia centralki. Jak nią siegniesz to tylne koło traci kontakt z podłożem. I wtedy na pewno macasz się z asfaltem.
Dlatego wato mieć śruby w podnóżkach.
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Argail
- pisarz
- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie do końca kolego - wystarczy położyć palce na podnóżkach i butem nie dotknieszbialy-murzyn pisze:najlepszym chyba ograniczeniem na granicy bezpieczeństwa jest but
charujesz koncem buta, znaczy jest dobrze lecz nie przedobrze wiec na spokoju można jechac dalej
tak mi sie zdaje
U siebie pościerałem śrubę do połowy jak jeszcze VFRą na torze śmigałem i ani razu nie dotknąłem butem asfaltu.
Za to najgorsza jest podstawka centralna w moim odczuciu...
rejoice o young man in thy youth
- eater
- pisarz
- Posty: 326
- Rejestracja: wt 09 lut 2010, 14:13
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk, Głogów
- Kontakt:
Serio z centralką może być problem?
Wielokrotnie zdarzało mi się złożyć do podnóżka, chyba, że nie cofnąłem stopy na palce, to buta...
Jak daleko w takim razie jest bezpiecznie? Ta centralka mnie przestraszyła po tym, jak ppamula napisał o bliskim spotkaniu z asfaltem.
Wielokrotnie zdarzało mi się złożyć do podnóżka, chyba, że nie cofnąłem stopy na palce, to buta...
Jak daleko w takim razie jest bezpiecznie? Ta centralka mnie przestraszyła po tym, jak ppamula napisał o bliskim spotkaniu z asfaltem.
Terror Mechanicznej Pomarańczy!
Potrzebujesz części do moto w dobrej cenie? Pytaj!
Potrzebujesz części do moto w dobrej cenie? Pytaj!

- Argail
- pisarz
- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
odpowiem z własnego doświadczenia
3 raz VFRą na torze, złożenie w zakręt i lecimy - po zjechaniu podchodzi gość i mówi, że jak ja sie nie zabiję to on mi pomoże - podobno szły iskry jak się składałem
Po podnóżkach było widać tylko lekkie przytarcia, ja osobiście nic nie poczułem ale tydzień później już bez podstawki jeździłem... tak dla pewności
Stopkę podstawki miałem do połowy startą a oponom brakowało do zamknięcia jeszcze dobry centymetr
3 raz VFRą na torze, złożenie w zakręt i lecimy - po zjechaniu podchodzi gość i mówi, że jak ja sie nie zabiję to on mi pomoże - podobno szły iskry jak się składałem
Po podnóżkach było widać tylko lekkie przytarcia, ja osobiście nic nie poczułem ale tydzień później już bez podstawki jeździłem... tak dla pewności
Stopkę podstawki miałem do połowy startą a oponom brakowało do zamknięcia jeszcze dobry centymetr
rejoice o young man in thy youth
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
zgadza sie
z tego co wiem to niejeden wyrył przez jakiś podnóżek
no bo nie wiadomo nigdy jak to sie ma do aktualnego zawieszenia
vfr nie jest sportem wiec haczykow jest kilka
moim zdaniem to butem wychylam czubek w strone asfaltu, wtedy jestem z 10 cm przed podnozkiem i nie ma problemu bezpieczenstwa
choc na torze nigdy nie bylem ale tak mysle ze na drodze jest to optymalne rozwiazanie
z tego co wiem to niejeden wyrył przez jakiś podnóżek
no bo nie wiadomo nigdy jak to sie ma do aktualnego zawieszenia
vfr nie jest sportem wiec haczykow jest kilka
moim zdaniem to butem wychylam czubek w strone asfaltu, wtedy jestem z 10 cm przed podnozkiem i nie ma problemu bezpieczenstwa
choc na torze nigdy nie bylem ale tak mysle ze na drodze jest to optymalne rozwiazanie
- Arnold
- ostry klepacz
- Posty: 2424
- Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
- Imię: Arnold
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Argail, na torze jest bardziej przyczepny asfalt. Tam osiągnięcie mocnych złożeń wygląda inaczej. Dziwi mnie że nie pozamykałeś opon. Ja trenując na zamkniętym rondzie tarłem podnóżkami i opony pozamykane miałem do końca. Tak tył jak i przód.
Butem można mierzyć ile mamy jeszcze "miejsca", ale ogólnie przyjęte jest żeby nie wystawiać nogi. Właśnie dlatego wydaje mi się że podnóżki są granicą wyznaczającą koniec złożenia. A może raczej bezpieczną granicą bo widać da się go położyć niżej przykładem Argaila.
Butem można mierzyć ile mamy jeszcze "miejsca", ale ogólnie przyjęte jest żeby nie wystawiać nogi. Właśnie dlatego wydaje mi się że podnóżki są granicą wyznaczającą koniec złożenia. A może raczej bezpieczną granicą bo widać da się go położyć niżej przykładem Argaila.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości