Jak głęboko można się złożyć w zakręt?

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
Tobik
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 77
Rejestracja: śr 12 lip 2006, 23:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wołczyn
Kontakt:

Jak głęboko można się złożyć w zakręt?

Post autor: Tobik » pn 23 sie 2010, 00:45

Witajta!
Chciałbym zapytać innych użytkowników Rc 36 I,jak Wasze VFRy idą w zakrętach? Ja praktycznie zamknąłem opony i chyba ani razu nie szlifowałem podnóżkiem. Jest to możliwe w ogóle i żeby było bezpieczne? Kumpel nagrał filmik, złożenie mam na filmiku normalne,a ja juz czuje koniec opony (BT 020). Opona super,bo daje znać kiedy już się kończy. Bieżnik tez dobry. Ale jednak jestem ciekaw jak to wygląda u Was.
Pozdro!

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » pn 23 sie 2010, 05:40

Jak ci to określić.
Ograniczeniem pozornym w złożeniu są podnóżki. Pozornym bo ulegają podgięciu na zawiasie. Oczywiście zakładam ze masz śróby w podnóżkach o normalnej długości. To dobry element ostrzegający. Następym ogranicznikiem jest boczna dźwignia centralki. Jak nią siegniesz to tylne koło traci kontakt z podłożem. I wtedy na pewno macasz się z asfaltem.
Dlatego wato mieć śruby w podnóżkach.

Awatar użytkownika
bialy-murzyn
klepacz
klepacz
Posty: 609
Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: bialy-murzyn » pn 23 sie 2010, 07:57

najlepszym chyba ograniczeniem na granicy bezpieczenstwa jest but
charujesz koncem buta, znaczy jest dobrze lecz nie przedobrze wiec na spokoju mozna jechac dalej

tak mi sie zdaje

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » pn 23 sie 2010, 08:07

Dlatego wato mieć śruby w podnóżkach.
Wiem coś na ten temat. :lol: :lol: :lol:
Tak chyba każdy moto ma że do podnóżków jest bezpieczny zakres.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Argail
pisarz
pisarz
Posty: 437
Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
Imię: Dariusz
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Argail » pn 23 sie 2010, 09:48

bialy-murzyn pisze:najlepszym chyba ograniczeniem na granicy bezpieczeństwa jest but
charujesz koncem buta, znaczy jest dobrze lecz nie przedobrze wiec na spokoju można jechac dalej

tak mi sie zdaje
Nie do końca kolego - wystarczy położyć palce na podnóżkach i butem nie dotkniesz
U siebie pościerałem śrubę do połowy jak jeszcze VFRą na torze śmigałem i ani razu nie dotknąłem butem asfaltu.
Za to najgorsza jest podstawka centralna w moim odczuciu...
rejoice o young man in thy youth

Awatar użytkownika
eater
pisarz
pisarz
Posty: 326
Rejestracja: wt 09 lut 2010, 14:13
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk, Głogów
Kontakt:

Post autor: eater » pn 23 sie 2010, 09:58

Serio z centralką może być problem?
Wielokrotnie zdarzało mi się złożyć do podnóżka, chyba, że nie cofnąłem stopy na palce, to buta...

Jak daleko w takim razie jest bezpiecznie? Ta centralka mnie przestraszyła po tym, jak ppamula napisał o bliskim spotkaniu z asfaltem.
Terror Mechanicznej Pomarańczy!

Potrzebujesz części do moto w dobrej cenie? Pytaj! :)

Awatar użytkownika
Argail
pisarz
pisarz
Posty: 437
Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
Imię: Dariusz
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Argail » pn 23 sie 2010, 10:06

odpowiem z własnego doświadczenia
3 raz VFRą na torze, złożenie w zakręt i lecimy - po zjechaniu podchodzi gość i mówi, że jak ja sie nie zabiję to on mi pomoże - podobno szły iskry jak się składałem
Po podnóżkach było widać tylko lekkie przytarcia, ja osobiście nic nie poczułem ale tydzień później już bez podstawki jeździłem... tak dla pewności
Stopkę podstawki miałem do połowy startą a oponom brakowało do zamknięcia jeszcze dobry centymetr
rejoice o young man in thy youth

Awatar użytkownika
eater
pisarz
pisarz
Posty: 326
Rejestracja: wt 09 lut 2010, 14:13
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk, Głogów
Kontakt:

Post autor: eater » pn 23 sie 2010, 10:08

Argail, hmm... to jak to jest, ze tylna gume mam pozamykaną, a podstawką nie przytarłem? Chyba, że o tym nie wiem...
Terror Mechanicznej Pomarańczy!

Potrzebujesz części do moto w dobrej cenie? Pytaj! :)

Awatar użytkownika
Argail
pisarz
pisarz
Posty: 437
Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
Imię: Dariusz
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Argail » pn 23 sie 2010, 10:18

Mówię Ci jak u mnie było - wystraszyłem się i zdjąłem, podejrzewałem słaba sprężynę centralki ale mechanik mówił, że była OK jak ściągał
Może to zależy też od ustawienia zawieszenia z tyłu, kiedyś miałem bardzo miękkie i niskie
rejoice o young man in thy youth

Awatar użytkownika
eater
pisarz
pisarz
Posty: 326
Rejestracja: wt 09 lut 2010, 14:13
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk, Głogów
Kontakt:

Post autor: eater » pn 23 sie 2010, 10:22

Ja z racji tego, ze lekki nie jestem to mam twardo.. moze dlatego mam zapas. Cale szczescie, nastraszyliscie mnie panowie.
Terror Mechanicznej Pomarańczy!

Potrzebujesz części do moto w dobrej cenie? Pytaj! :)

Awatar użytkownika
bialy-murzyn
klepacz
klepacz
Posty: 609
Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: bialy-murzyn » pn 23 sie 2010, 10:24

zgadza sie
z tego co wiem to niejeden wyrył przez jakiś podnóżek
no bo nie wiadomo nigdy jak to sie ma do aktualnego zawieszenia

vfr nie jest sportem wiec haczykow jest kilka

moim zdaniem to butem wychylam czubek w strone asfaltu, wtedy jestem z 10 cm przed podnozkiem i nie ma problemu bezpieczenstwa


choc na torze nigdy nie bylem ale tak mysle ze na drodze jest to optymalne rozwiazanie

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » pn 23 sie 2010, 10:38

Argail, na torze jest bardziej przyczepny asfalt. Tam osiągnięcie mocnych złożeń wygląda inaczej. Dziwi mnie że nie pozamykałeś opon. Ja trenując na zamkniętym rondzie tarłem podnóżkami i opony pozamykane miałem do końca. Tak tył jak i przód.
Butem można mierzyć ile mamy jeszcze "miejsca", ale ogólnie przyjęte jest żeby nie wystawiać nogi. Właśnie dlatego wydaje mi się że podnóżki są granicą wyznaczającą koniec złożenia. A może raczej bezpieczną granicą bo widać da się go położyć niżej przykładem Argaila.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Argail
pisarz
pisarz
Posty: 437
Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
Imię: Dariusz
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Argail » pn 23 sie 2010, 10:49

dlatego VFRą juz nie jeżdżę po torze, kupiłem przed sezonem fireblade'a i dopiero poczułem co to frajda na treningu :D
VFR jak została zaprojektowana jest o wiele lepsza w trasy :)
rejoice o young man in thy youth

Awatar użytkownika
Oncki
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 58
Rejestracja: ndz 25 sty 2009, 17:38
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk Moto3Miasto
Kontakt:

Post autor: Oncki » pn 23 sie 2010, 13:18

mój ogranicznik to śruby w podnóżkach każdy zakręt na torze to szorowanie nimi o asfalt ale tył zamknięty a przód brakowało 3mm

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » pn 23 sie 2010, 14:53

ja szorowałem śrubami. podnóżki się składały, szorowałem kolanem, pozniej centralką, pozniej deklem, ramieniem, owiewką.... :)
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości