Mycie sprzęta
- Daniel
- klepacz
- Posty: 506
- Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
- Imię: Daniel
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Do wachacza, tylnej felgi i okolic polecam taki środek CASTROL GREENTEC BIKE CLINER. Rewelacja. Jeśli chodzi o owady to mnie nie zachwycił ale ze smarami itd. świetnie sobie radzi. Wystarczy popsikać, odczekać kilka minut i zmyć.Jazz1972 pisze:Witam,
to troszkę popytam w nowym roku bo temat zdechł.
Czyszczenie felg, półki i wahacza. Co polecacie coby nie było krzywdy dla aluminium. Proszę o podanie nazw środków. Dodatkowo przy wymianie opon zbyt dużo zastosowano jakiegoś smaru na rancie opony (żeby łatwiej na felgę wskoczyła) i ten smar teraz wyłazi mi na oponę. Czym go zmyć żeby nie uszkodzić opony?.
Dzięki za rady i Pozdr.
Jazz
O taki:
http://www.radar.pl/Srodek-do-mycia-mot ... -42586542/
Try before you die!
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Ja do tego typu rzeczy uzywam juz od wielu lat sprawdzonego srodka z K2 o nazwie ARVA lub dawniej AKRA. To srodek do czysczenia silnika, nieszkodliwy dla gumy, nie reagujacy z aluminium i lakierami, bezpieczny dla szkla. Jest bardzo skuteczny i niedrogi. Wszystkie smary puszczaja bez najmniejszych problemow.Jazz1972 pisze:Witam,
to troszkę popytam w nowym roku bo temat zdechł.
Czyszczenie felg, półki i wahacza. Co polecacie coby nie było krzywdy dla aluminium. Proszę o podanie nazw środków. Dodatkowo przy wymianie opon zbyt dużo zastosowano jakiegoś smaru na rancie opony (żeby łatwiej na felgę wskoczyła) i ten smar teraz wyłazi mi na oponę. Czym go zmyć żeby nie uszkodzić opony?.
Dzięki za rady i Pozdr.
Jazz
Do usuwania owadow i tlustych plam uzywam najczesciej samochodowego plynu do spryskiwaczy. To srodki na bazie alkoholu, ktory bez zadnych zagrozen radzi sobie z owadami i nie pozostawia smug.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
- niedzwiedz_waw
- teksciarz
- Posty: 114
- Rejestracja: pt 23 sty 2009, 10:47
- Imię: Jarek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Na terenie dawnej bazy PKS w warszawie przy ul. Syreny jest myjnia samochodowa(100 metrów za serwisem motocyklowym PITSTOP.Chłopaki myją motocykl urządzeniem wytwarzającym parę wodną. czekasz 30-40 minut i motocykl jak ta lala. Robią to naprawdę dokładnie i na koniec jeszcze kanapę wypastują
Cena to całe 15 zł ale ja uważam że warto(szczególnie po trasce jak całe moto w owadach, a felgi usyfione wszystkim przez co człowiek przejechał)
Cena to całe 15 zł ale ja uważam że warto(szczególnie po trasce jak całe moto w owadach, a felgi usyfione wszystkim przez co człowiek przejechał)
Może dotąd zaniedbywałem modlitwę, ale teraz, jeśli tam jesteś, proszę, uratuj mnie Supermanie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości